Rozdział 28

195 10 0
                                    

Perspektywa Czkawki

Skip Time pół roku później

 Pogodziłem się ze śmiercią Astrid , Zephyr i innych wandali [ ludzi z Berk ]. Nadal uważam,że to moja wina,lecz z czasem zapominam o tym. Mieszkam na wyspie z wandalami,którzy przeżyli. Wybudowaliśmy wspólną osadę. Chciałem się zrzec wodzowania  naszą małą grupką,ale inni mi na to nie pozwalają. Za każdą decyzją boję się czy dobrze robię. Nie chcę by ktoś przeze mnie ucierpiał. Smoki mieszkają z nami mimo tego,że kazałem im zamieszkać w ukrytym świecie. Żadne z nich nie chce mnie zostawić samego. W szczególności Szczerbatek i gwiezdna furia ,która ma u mnie dług za to ,że pomogłem jej ze skrzydłem. Co prawda nie umie osiągnąć tak szybkich prędkości jak zdrowe furie ,ale pracujemy nad tym. Choć wiadomo ,że nigdy to się nie uda. Nie da się aż tak ulepszy tego skrzydła. Z lotką u Szczerbatka było w każdym razie łatwiej. Jedno jest pewne... Dopóki będę żył żaden smok nie zostawi mnie samego. Tak samo jak wikingowie ,którzy przeżyli. Śledzik ożenił się ze Szpadką. Z resztą niedługo urodzi im się dziecko. Można by powiedzieć ,że wszystko tak jakby się ułożyło. Lecz... Czy będzie tak zawsze? Czy już nigdy nie będziemy walczyć w obronie smoków? Nikt tego nie wie. Przyszłość nigdy nie jest pewna. Wszystko może się zdarzyć. Nie chcę myśleć o tym czasie kiedy ,nie będę miał nikogo na świecie. Co najpewniej się zdarzy. Jestem wampirem ,więc żyje dłużej niż wszyscy ludzie czy smoki. Najstarszy smok dożył sto pięćdziesiąt lat, a najstarszy wampir tysiąc pięćset, więc pewne jest ,że będę musiał patrzeć na śmierć moich przyjaciół. Nie tylko tych smoczy,ale i ludzkich. Muszę cieszyć się chwilą,którą psują mi wszystkie złe wspomnienia. Chciałbym je usunąć, wymazać, lecz tak się nie da. Gdybym napotkał innego wampira mógłby mi w tym pomóc , gdyż każdy wampir ma zdolność do wymazywania wspomnień innych. Tak samo jak ja. Ogólnie wampiry mają wiele zdolności. Takich jak właśnie wspomniane wcześniej wymazywanie pamięci, zamiana w nietoperza i inne stworzenia, super szybkość,  chodzenie po ścianach i wiele innych. Niestety mają też jeden słaby punkt - słońce. Parzy niemiłosiernie, w ręcz wypala skórę. Każdy wampir musi się przed nim chronić, inaczej czeka go śmierć. No dobra raczej czeka go śmierć po śmierci. No bo w sumie jak jest się wampirem to już się nie żyje. Jest się potworem. Tak wiem dziwna sprawa,ale tak to już jest.  Nie napotkałem nigdy innego wampira, a spowodowane jest to tym,że Drago je wszystkie wybił. Możliwe jest,że jestem ostatnim na Ziemi.

Bum! Koniec drugiego tomu! Niedługo pojawi się tom trzeci , a w nim będzie się dużo działo,więc zapraszam do śledzenia mnie. Pierwszy rozdział tomu 3 pojawi się pewnie jakoś za  maks  trzy dni,lecz jest też taka możliwość,że będzie wcześniej.

Pierwszy Smoczy Jeździec 2 ( Tom Zakończony )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz