#Adrien Agreste/ Czarny Kot
Marinette siedzi w szoku. Już tak od kilku dni...
Martwię się o nią.
Przychodzę codziennie i z nią rozmawiam, tylko wtedy ożywa. Jej mama mówiła mi, że potrafi przesiedzieć w swoim pokoju cały dzień. Wychodzi tylko tylko na jedzenie i do łazienki.
-Marinette - powiedziałem tykając ją palcem - powiedz coś, słonko.
-Nie -mruknęła i przyciągnęła nogi do klatki piersiowej. Po czym oparła czoło o kolana.
Tak szczerze nie dziwię się jej. Też bym się załamał gdybym był otruty.
-Wiesz co? - powiedziałem, a ona spojrzała na mnie - Moja mama zaproponowała abyś u nas zamieszkała - powiedziałem, a ona pokiwał a głową.
-Ale co powiem dla swoich rodziców? Nie mogę powiedzieć, że się wyprowadzam. Przecież mam 14 lat. Za dwa tygodnie 15 - powiedziała granatowłosa.
-Biedronsiu, mamy wakacje. - powiedziałem -Możesz powiedzieć, że jedziesz ze mną na wakacje. - powiedziałem, ale po chwili dostałem olśnienia- Albo wyślemy twoich rodziców na wakacje - powiedziałem.
-Co? - zapytała.
-Dam twoim rodzicom bilety do jakieś miejsca na świecie i wyślemy ich na wakacje. Myślę, że to im się przyda. Kiedy oni będą na wakacjach, ty będziesz mogła wprowadzić się do mnie - wyjaśniłem.
-Chiny - powiedziała Marinette - Wyślijmy ich do Chin. Z tamtąd pochodzi moja mama. Pamiętasz mojego wujka? - zapytała, a ja kiwnąłem głową.
-Wyślemy ich do niego. Mama już dawno chciała go odwiedzić - powiedziała.
-Więc to mamy ustalone. - powiedziałem - a teraz musimy się dowiedzieć jakie miraculum na Śnieżyca. Bo jedyne, których nie ma w szkatule to należą do naszej piątki plus moi rodzice czyli siedem. Więc jakie miraculum ona ma? - spojrzałem na nią, a ona momentalnie się ożywiła.
-No właśnie! - krzyknęła - W szkatule są wszystkie miracula oprócz naszej piątki i plus twoich rodziców. Czyli nie ma siedmiu Miraculi - spojrzała na mnie, a ja kiwnąłem głową, że rozumiem. - Trzeba iść do Mistrza i to wyjaśnić, a to z moimi rodzicami obgadamy później. - dodała.
***
Marinette podeszła do drzwi i delikatnie zapukała po usłyszenia cichego proszę weszliśmy do mieszkania staruszka.
-Dzień dobry, mistrzu - powiedzieliśmy w tym samym czasie.
Mistrz siedział na podłodze i pił herbatę
-Witajcie, Biedronko i Czarny Kocie - odpowiedział Mistrz Fu - Co was do mnie sprowadza? - zapytał.
-Wiem, że nie powinniśmy, ale mamy pytanie - powiedziała Moja pani - Jakie miraculum ma Śnieżyca? I kim ona jest?
-Wiedziałem, że kiedyś się o niej dowiecie - westchnął - I myślę, że to czas abyście usłyszeli opowieść o nich.
Pokazał ręką abyśmy usiedli i nalał nam herbaty do kubków po czym podał nam je. Nasze kwami usiadły obok nas i patrzyły z zainteresowaniem na Mistrza.
-Dawno, dawno temu powstały miracula. Strażnicy podzielili je na dwie kategorie, zwierzęce i mocy - zaczął opowiadać staruszek- Miraculi zwierzęcych powstało znacznie więcej niż mocy. W Chińskiej Szkatule mamy 19 miraculi zwierzęcych Miraculum Biedronki z mocą tworzenia i miraculum Czarnego Kota z mocą niszczenia były najstarsze jak i również najsilniejsze. W naszej szkatule posiadamy też 4 miracula, które nie miały powiązania z żadnym zwierzęciem. One miały powiązania z innymi rzeczami. Miraculum ciemności, światła, zmienności oraz ognia. 4 miracula które są ze sobą związane. Nieodłącznie części świata. Miraculum ciemności i zmienności zostały oddane. Miraculum ciemności dawało dla posiadacza moc zmiany postaci. Po zmianie postaci otrzymywał wszystkie moce i zdolności danej osoby. Miraculum zmienności działała na zasadzie wybierania. To jest miraculum, które ma Śnieżyca. Dla niej przypadła moc lodu. Te miraculum może dać moc wszystkiego oprócz mocy tworzenia, niszczenia, zmiany postaci i zmiany serca. Tych 4 zdolności nie może posiąść Śnieżyca. 3 lata temu, gdy Władca Ciem wraz z Pawicą nie działali tak jawnie jak wtedy, gdy z nim walczyliście dałem dwa miracula dla dwóch osób. Ufałem im obydwu. Miałem ogromne wątpliwości co do oddania miraculum ciemności, ponieważ wcześniej właściciele nie radzi sobie z jego mocą. Później rozszyfrowałem te miraculum. I wiem komu można je dać, gdy nabrałem pewności oddałem te miracula i tak oto powstały dwie superbohaterki. Diablica i Śnieżyca. Dziewczyny walczyły z Wolnymi Akumami twojego ojca, Adrien, dopóki te akumy nie rozeszły się po całym świecie. Wtedy Diablica wzięła sprawy w swoje ręce i zaczęła je wyłapywać. Śnieżyca za to zwariowała. Obiecała sobie, że zdobędzie wszystkie miracula. Całe szczęście nie wiedziała gdzie mieszkam. Na początku wraz z Diablicą baliśmy się, że połączy siły z Władcą Ciem. Całe szczęście tak się nie stało. Diablica była inteligentną oraz pracowitą osobą przez co dosyć szybko dowiedziała się tożsamości Władcy Ciem i Pawicy. Niestety nie chciała mi powiedzieć.Niecały rok później Władca Ciem zaczął jawnie atakować i wybrałem was. Resztę znacie. - zakończył swoją opowieść.
-Czyli to tak było... - powiedziała granatowłosa.
Zatkało mnie. Byli wcześniej jacyś superbohaterowie i my o tym nie wiedzieliśmy.
-Przez co ona zwariowała? - zapytałem.
-To za wcześnie, abym wam powiedział swoje teorie. - odpowiedział Mistrz Fu.
Kiwnąłem głową. Spojrzałem za okno. Robiło się już ciemno.
-Pora wracać - powiedziałem do mojej dziewczyny, a ona kiwnęła głową. Pożegnaliśmy się z Mistrzem i poszliśmy do domu Marinette.
***
-O, Marinette, słonko już jesteś! - krzyknęła mama Mari - Musimy ci coś powiedzieć. - powiedziała Sabin i spojrzała na swojego męża.
-Wyjeżdżamy do Chin do wujka - powiedział Tom- Chcesz jechać z nami czy wolisz zostać w Paryżu?
Marinette spojrzała na mnie, a ja kiwnąłem głową.-Zostanę w domu. Przeprowadzę się na ten czas do Adriena - spojrzała na mnie po czym przeniosła wzrok na rodziców.
-Twoim rodzicom nie będzie to przeszkadzać? - zapytała mama Marinette.
-Nie. Wręcz przeciwnie będą zachwyceni. - powiedziałem.
-Daj numer do swoich rodziców - powiedział tata Marinette.
Podałem numer i poszedłem wraz z Marinette do jej pokoju. Mam nadzieję, że odbierze moja mama. Chociaż wiem, że ojciec też się zgodzi.
CZYTASZ
Mroczny Paryż ||Miraculum Biedronka i Czarny Kot ||ZAKOŃCZONE
FanfictionWładca Ciem prawie wygrał. Coraz więcej akum, potężniejsi złoczyńcy. Do czego to doprawidziło? Biedronka i Czarny Kot nie podołali swojemu zadaniu. Poznali siebie bez maski. Zmienili strony gry. Grają teraz jako złoczuńcy. Paryż zamienił się w Pie...