#Chloe Bourgeois/ Królowa Pszczół
- Biały Kot porwał Marinette! - wbiegłam do domu Alyi jak burza.Nino i dziewczyna mieli dzisiaj randkę u niej w domu.
-Że co!? - krzyknęła mulatka i włączyła filmik nagrany przez Adriena.
-Musimy ją ratować! - krzyknęłam i wyszłam na Paryż.
-Ludzie, słuchajcie! - krzyknęłam do ludzi w parku, a dokładnie do osób z mojej klasy, którzy korzystali z kwietniowej pogody i siedzieli w pobliskim parku urządzając piknik.
-A czemu mamy ciebie słuchać? - zapytał Iwan zakładając ręce na piersi.
-Musimy uratować Biedronkę! W liczbie siła! - stanęłam na ławce i zaczęłam mówić- Jak pójdziemy tam razem z superbohaterami i będziemy walczyć to pokojami Białego Kota i uratujemy naszą Panią! Jesteście ze mną? - zapytałam.
Niektórzy zaczęli kiwać głowami. Obok nas pojawiła się Ruda Kita, Pancernik i Władca Ciem.
-Pomóżcie nam - powiedziała mulatka- potrzebujemy osób, które pomogą nam się dostać do Willi Agrestów. - spojrzała na wszystkich.
-Pollen, szykuj żądło! - krzyknęłam i przemieniłam się na oczach mojej klasy zdradzając im tym samym moją tożsamość.
-Musicie nam pomóc! - krzyknęłam - Kto jest z nami!?
-Ja! - zaczęli krzyczeć.
#Marinette Dupain-Cheng/ Biedronka
(❗nie dla osób wrażliwych, sceny drastyczne❗)
Popatrzyłam na Chata, który jeździł palcami po stole tortur.-Więc, Marinette- zaczął- wolisz Czarnego Kota czy Białego Kota? - zapytał.
-C-czarnego Kota - powiedziałam zgodnie z prawdą.
Spojrzał na mnie. Był już trochę poddenerwowany moją odpowiedzią.
-Kiedy zamierzałaś mi powiedzieć o Mistrzu Fu? - zapytał.
-J-ja nie wiem- nie mogłam mu powiedzieć, że to nie ode mnie zależało.
Biały Kot spojrzał się na mnie. Jego oczy nie były zielone. One były czarne. Czarne i puste jak jego serce. Uśmiechnął się psychopatycznie i wziął kombinerki...
-Oj, nie ładnie kłamać, Marinette-powiedział i złapał kombinerkami jeden z moich paznokci. Po chwili spojrzał na mnie i mocno pociągną.
Z mojego gardła wydobył się krzyk bólu, a z mojej ręki krew leciała strumieniem.
-To jest tylko jedna mała rzecz jaką może ciebie spotkać z mojej strony - wysyczał mi do ucha.
-A kiedy zamierzałaś mi powiedzieć, że chłopak, którego kochasz to Adrien Agreste? Hm? - zapytał.
-N-nigd-dy- powiedziałam. Chyba nie tego oczekiwał... Wziął nóż... Już się boję.
#Chloe Bourgeois/ Królowa Pszczół
-A co ja mogę zrobić? - zapytał Kim.-Kim- powiedziałam - wraz z Alix macie o krążyć wille i zobaczyć czy nie ma innego wejścia. - kiwnęli głowami i zniknęli mi z oczu.
-A co ja mogę zrobić? - zapytał Iwan.
Spojrzeliśmy na Władcę Ciem.
-Co? - zapytał.
-Zaakumanizuj Iwana - powiedziałam - W Kamienne Serce. - spojrzałam na lekko przestraszonego chłopaka i zdziwionego Władcę Ciem.
-No okej? - zgodził się Iwan.
W tym samym czasie wrócili Alix i Kim.
-Nie ma innych wejść-powiedział - ale nie ma też innych wyjść.
-I słyszeliśmy krzyki. Krzyki chyba Biedronki - powiedziała różowowłosa
- On ją tam chyba torturuje! - krzyknęła.Spojrzeliśmy na Iwana i Władcę Ciem.
-No okej! - krzyknął Iwan- proszę! - wyciągnął jakąś zmięntoloną kartkę.
Władca Ciem kiwną głową. Otworzył te swoje berło i co? I to jest zawodowa skrytka na motyle.
-Leć moja mała akumo i zawładnij nim- powiedział. Akuma wleciała do kartki.
-Rozwal bramę- powiedział Gabriel Agreste.
Kamienne serce podeszło do bramy i ją rozwaliło.
-Daj dla Rudej Kitki kartę. - powiedział.
Iwan podszedł do Alyi i oddał kartkę. Ona oczyściła akumę i weszliśmy na teren budynku.
-Oj - powiedział Adrien. On był we krwi. We krwi zapewne Marinette. - Nie wolno psuć zabawy! A tym bardziej wchodzić bez pozwolenia na czyjąś posesję.
-C-czemu je-esteś we k-krwi? - zapytała Alya.
-No wiesz... Biedronka jest trochę hmm... Niegrzeczna -powiedział i zaczął się szczerzyć jak durny.
Nagle mulatka pobiegła do niego i uderzyła go pięścią w nos. Biały Kot się tego nie spodziewał i trochę się zatoczył.
-Ty, mała ty...- pociągnął ją za włosy i podkosił po czym zepchnął ją ze schodów.
Dla Kota leciała krew z nosa, a Alya był już poturbowana.
-Ruda! - krzyknęłam i podbiegłam do niej.
-Chloe, pomóż mi wstać- powiedziała po cichu.
Miała rozciętą wargę i łuk brwiowy oraz z nosa ciekła dla niej krew.
#Adrien Agreste/ Biały Kot
Pofatygowali się przyjść.
I zepsuć dla mnie oraz dla Marinette grę.Wszedłem do kryjówki Władcy Ciem, ale wcześniej zniszczyłem obraz.
-Witaj mała! - powiedziałem - Tęskniłaś? - podszedłem do niej i podniosłem jej podbródek tak, abym mógł patrzeć w jej oczy, a ona w moje.
-Wiesz co? - zapytałem-Twoi przyjaciele przyszli cię uwolnić. Nie tylko najbliżsi, ale cała klasa i wielu też innych ludzi. - przejechałem kciukiem po jej ustach. - Dowiedzą się, że to ty- powiedziałem dla
niej na ucho.Po czym pocałowałem ją. To chyba oczywiste, że nie oddała pocałunku.
#Alya Cesaire/ Ruda Kitka
Chloe pomogła mi wstać, a zaraz obok mnie pojawił się Nino.
-Wszystko dobrze, lisiczko? - zapytał. Pokiwałam głową.
-Tak, wszystko dobrze, ale słyszeliście co powiedział Biały Kot? - zapytałam z niepokojem.
Wszyscy kiwnęli głową. Weszliśmy do biura pana Agreste.
-O nie! - pobiegł do miejsca gdzie chyba był obraz. - On zniszczył wejście. - powiedział, po czym spojrzał na schody.
-Będziemy musieli iść gorszą drogą...
CZYTASZ
Mroczny Paryż ||Miraculum Biedronka i Czarny Kot ||ZAKOŃCZONE
FanficWładca Ciem prawie wygrał. Coraz więcej akum, potężniejsi złoczyńcy. Do czego to doprawidziło? Biedronka i Czarny Kot nie podołali swojemu zadaniu. Poznali siebie bez maski. Zmienili strony gry. Grają teraz jako złoczuńcy. Paryż zamienił się w Pie...