Wszystko dzieje się naraz.
Widzę dziewczynę. O jasnych włosach.
Skręcam kierownicą.
Hamuję.
Samochód uderza w mój bok.
Czuję, jak moje ciało leci w prawo.
Otwierają się poduszki powietrzne.
Pasy przyciskają mnie do siedzenia.
Tracę przytomność.
Czuję, jak umieram.
Że umieram.
CZYTASZ
Cisza spojrzeń
Romantik"Nigdy nie rozumiałam, dlaczego niektórym podobają się starsi mężczyźni. Niepraktyczne. Ale teraz, patrząc w takie same oczy jak moje, w oczy mężczyzny starszego o dziesięć lat - nie rozumiem tego jeszcze bardziej. Musiała wymyślić to jakaś samotna...