Niech ta chwila trwa wiecznie. Niestety, nie da się.
Po chwili wypuścił mnie ze swoich objęć, popatrzył w oczy i uśmiechnął się.
-Ja też dziękuję- Uśmiechnęłam się.
Spojrzał się na mnie pytająco.
-Za co?-
-Nigdy nie miałam prawdziwych przyjaciół...- Uśmiechnęłam się smutno.
Popatrzył na mnie ze zdziwieniem.
-Ty? Czemu?-
-Wolę tego nie wspominać.- Dobrze, że miałam mokrą twarz, nie zauważył łzy spływającej mi po policzku.
Przetarł mi ręką łze. Czyli jednak zobaczył.
-Pływamy?- Uśmiechnął się.
Kiwnęłam twierdząco głową uśmiechając się. Uwielbiam go za to, zawsze wie kiedy zmienić temat.
•••
Budzik. Jak ja go nienawidzę.
Dobra, szybka akcja. Ciuchy wybrane; Jeansy z dziurami i czarna bluzka adidasa do zawiązania ja brzuchu. Lekki makijaż - czyli tylko brwi i rzęsy. Torebka spakowana, śniadanie zjem w szkole. Rekord - 14 i pół minuty.
Wyszłam przed dom i czekałam na ekipę.
Przyjechali po jakichś 10-ciu minutach. Zajęłam swoje miejsce i ruszyliśmy.
•••
Wbiliśmy do sali od gegry przed dzwonkiem. To będzie dobry dzień, czuję to.
Zajęliśmy miejsca i zaczęliśmy gadać o sprawdzianie. Co jak co, ale o naukę dbamy. Nie jesteśmy typem dzieci nowobogackich bez matury i utrzymujących się z majątku rodziców.
*le dzwonek*
Odwracamy się przodem do tablicy. Wchodzi babka od geografii.
-Moi drodzy, jako, że nie macie dzisiaj w planie godziny wychowawczej, a pani Johnson poprosiła mnie o zamianę, to robimy podmiankę. Sprawdzian napiszecie w poniedziałek.-
-Coś się musiało stać- Szepnęłam do Camy.
Rzadko zamieniamy godzinę wychowawczą z inną lekcją, zazwyczaj sprawy mogą czekać do poniedziałku.
-Chciałabym wam przedstawić nową uczennicę. Maddison, wstań proszę.-
Dopiero zobaczyłam nową dziewczynę, siedziała po drugiej stronie przejścia, tak jakby obok Paytona. Spojrzałam ukradkiem na niego. Patrzy się na nią.
Dziewczyna wstała.
-Nazywam się Maddison Black, Dla przyjaciół Maddy. Mam 18 lat, interesuję się kwiatami i zwierzętami. Mieszkam koło parku, mam młodszą siostrę, psa, kota, chomika i dwa szczurki.- Uśmiechnęła się.
-Dobrze, możesz usiąść. Teraz niech każdy się krótko przedstawi, aby Maddison było łatwiej.-
Jak byśmy byli w przedszkolu.
•••
*le przerwa*
-Ta nowa to całkiem niezła- Jay patrzył się na tą całą Maddison. Wszyscy teraz o niej gadali.
CZYTASZ
My Dream || Payton Moormeier
Teen FictionPodobno nikt nie jest idealny. Ale Payton jest. Więc Payton jest nikim. Nikt mnie nie kocha, więc teoretycznie Payton mnie kocha. Tyle w temacie, dziękuję, miłego czytania, dobranoc. ❗️Książka zawiera przekleństwa❗️