Obudziły mnie promienie słoneczne. Sięgnęłam ręką po telefon by sprawdzić godzinę.
A, luz, dopiero 11:43... czekaj, która!?
-Zaspałam. Zaspałam. Zaspałam. Zajebiście. Zaspałam.-
Uznałam, że nie opłaca mi się przychodzić na dwa wf-y, muzykę i polski, więc zostałam w domu. Te ważniejsze lekcje i tak już przespałam.
Odblokowałem telefon i wykonałam „codzienną rutynę telefonową". Sprawdziłam snapa, obejrzałam wszystkie My Story, wysłałam dni, przeczytałam mini dramę na grupie klasowej, obejrzałam „Mój Dzień" od kilkunastu osób, obejrzałam Story na insta, przejrzałam stronę główną, sprawdziłam powiadomienia z facebook'a, ogarnęłam Wall'a i na sam koniec „Dla Ciebie" z TokToka.
Jakieś 20 minut poszło w plecy. Sprawdziłam jeszcze historie połączeń i wiadomości. 18 nieodebranych połączeń i 6 wiadomości od Camy, 7 nieodebranych połączeń od Lucasa i 2 nieodebrane połączenia i 3 wiadomości od Jay'a.
Odpisałam wszystkim, że Zaspałam i zostaję już w domu, po czym podeszłam do biurka.
Korzystając z ciepłego (jak na kwiecień) dnia postanowiłam zająć balkon. Wzięłam torebkę i włożyłam do niej kosmetyczkę, akcesoria do paznokci, maseczki, powerbanka, głośnik, szkicownik i piórnik. Ubrałam za dużą na mnie bluzkę, która przysłaniały ciemnoszare szorty. Wzięłam laptopa i torebkę i wyszłam z pokoju. Weszłam na balkon i podsunęłam stolik pod „wiszący" fotel. Na stoliku położyłam laptopa, na nim telefon, a koło stołu torebkę. Poszłam jeszcze po kocyk, usiadłam na fotelu i się nim przykryłam. Podłączyłam głośnik do telefonu za pomocą bluetooth'a i puściłam ulubioną playlistę.
Nałożyłam maseczkę i zaczęłam przeglądać instagrama oglądając filmiki o makijażu.
~~~
Po dwóch godzinach, trzech maseczkach, czterej odcinkach serialu i ośmiu rysunkach usłyszałam otwieranie do drzwi.
-NAPIERDALAMY!!- Wszędzie poznam ten głos.
-Na tarasie!- krzyknęłam.
Oh shit, przecież ja mam maseczkę.
Po chwili na taras wszedł Payton.
-Siemankoooooo- Przedłużył ostatnią literkę gdy mnie zobaczył. -Chyba masz coś na twarzy.-
Zaśmiałam się.
-Maseczkę idioto- kiwnęłam ręką w stronę drugiego fotela, aby Chłopak usiadł.
-Dzięki, postoję.-
-Czemu nie ma cię w szkole? Jest dopiero 13, a kończymy po 15.- zapytałam.
-Polski i muzyka to nie przedmioty, a Cama poszła do Jay'a. Maddison dalej chora, a Lucas u Moniki, więc przyszedłem.- uśmiechnął się.
-A ciebie czemu nie ma?--Angielski, Majce, gegre i historię przespałam w domu i nie opłacało mi się już iść.-
-I słusznie. Oglądamy coś?- Usiadł koło mnie.
Co prawda fotele są robione dwuosobowe, ale czułam się troszkę niezręcznie.
-Jasne, wybierz coś.-
-Aa, zapomniałbym. Na Matmie przyszła wychowawczyni, że w środę jedziemy na wycieczkę klasową, już opłacona, robili to potajemnie z rodzicami.-
-Fajnie, a dokąd?-
-Nocowanie w Szklarskiej Porębie, w planach Wrocław, Praga i Śnieżka.-
-Spoko. To co oglądamy?-
-Jakiś horror- Położył swoją głowę na moim ramieniu.
~~~
Fajny film. Obudziła mnie muzyka z napisów końcowych. Payton zasnął mi na ramieniu w pierwszych kilkunastu minutach.
Otworzyłam oczy nie ogarniając gdzie jestem.
Jak się okazało, Payton położył się totalnie, a ja na jego klacie, dodatkowo objął mnie ramieniem.
-Księżniczka już wstała?- Usłyszałam jego głos i przeszłam z pozycji leżącej do siedzącej. A on zaraz za mną.
-Długo spałam?- przetarłam oczy.
Dwa razy przełączałem film.-
-Zaraz, to ty nie zasnąłeś na początku?- Trochę mnie to speszyło.
-Nie. Byłem ciekawy co zrobisz.-
-I co zrobiłam?-
-Zasnęłaś w połowie pierwszego filmu i przez sen położyłaś się na mnie i trzymałaś rękę na moim brzuchu.-
Czerwonyryj.exe
-A żeby było Ci wygodniej, to też się położyłem.-
-Czemu mnie nie obudziłeś?-
Przysunął się bliżej mnie.
-Bo tak słodko spałaś.-
Jeszczebardziejczerwonyryj.exe
Uśmiechnął się lekko i objął mnie ramieniem, delikatnie przyciskając do siebie, abym znowu się na nim położyła.
-Aż tak słodko, że leżałam na tobie dwa filmy?-
Kiwnął głową na potwierdzenie.
Teraz siedział normalnie, a ja trzymałam głowę na jego nogach. Bawił się moimi włosami.
-Zawsze wyglądasz słodko.- Uciekł wzrokiem w bok.
Teraz to już na 10000% jestem czerwona jak burak.
-Dz-Dziękuję-
Przez chwilę leżeliśmy w milczeniu. Zamknęłam oczy.
-Muszę to zrobić.- spojrzał na mnie, a ja otworzyłam oczy.
-Ale c...- nie dokończyłam.
Pocałował mnie.
~~~
POLSAT BITCH HAHAHAH
Jestem zua, wsadźcie mnie do więzienia :P
Ogl to z tą wycieczką mały spoiler dla mojej koleżaneczki, że będzie ona baaardzo podobna do tej, z której w piątek wróciłyśmy ;)
Lovvkam was ❤️❤️
CZYTASZ
My Dream || Payton Moormeier
Teen FictionPodobno nikt nie jest idealny. Ale Payton jest. Więc Payton jest nikim. Nikt mnie nie kocha, więc teoretycznie Payton mnie kocha. Tyle w temacie, dziękuję, miłego czytania, dobranoc. ❗️Książka zawiera przekleństwa❗️