No to zaczęła się wędrówka. To było straszne. Malutka ścieżka na wysokości iluś tam tysięcy metrów i jest tylko ta ścieżka i łańcuchy.
Byłam bardzo podekscytowana widokami. Było przepięknie. Nie zwracałam uwagi na nic innego. Postanowiłam zrobić zdjęcie bo czemu nie. Stanąłem przy samym łańcuchu i wyjęłam telefon. Trzymałam go tak mocno że aż mnie ręką bolała. Włączyłam aparat i w tym momencie nie wiedziałam co się dzieje. Wszystko działo sie tak szybko. Ogarnęłam się dopiero jak zobaczyłam przed sobą jakąś twarz.
-Kim jesteś i czemu mnie trzymasz?-zapytałam-
-Część, jestem Dylan, a trzymam Cię dlatego że jakiś typek Cię popchnąłł i prawie spadłaś z szlaku.-
-Czekaj że coo!?!-
-No tak robiłaś zdjęcie i jakiś typek przechodząc chyba przez przypadek cię szturchnął.-
Nagle zobaczyłam biegnącego Paytona.
-Hej co się stało?-zapytał zdyszany- Widziałem jak ktoś Cię popycha, a ten koleś ledwo Cię ratuje. A tak w ogóle wielkie dzięki-
-Nie ma sprawy. Jestem Dylan-
-Ja jestem Payton, a to jest Victoria
-Hej-powiedziałam zawstydzona. -Dziękuję.-
-Już mówiłem, nie ma sprawy.-
-Tak w ogóle, to co tutaj robisz?- zapytał Payton jak już odeszliśmy kawałek dalej od łańcucha.
-Wybrałem się ze znajomymi na ostatnią wędrówkę na naszą ulubioną górę.-
-Czemu ostatnią?- zaciekawiłam się.
-Za kilka dni się wyprowadzam do Rockingham, chcieliśmy odwalić coś fajnego, żeby o sobie nie zapomnieć. Wtedy Josh zobaczył, że podchodzisz blisko łańcucha. Ostatnimi czasy jest tu sporo samobójców, więc pomyślałem, że chcesz skoczyć, więc podeszłem. I na szczęście, bo nie byłoby co zbierać.- uśmiechnął się i przeczesał włosy.
Przydałoby się opisać wygląd Dylana.
Cudne włosy, około 177 cm wzrostu, przez koszulkę widać było mięśnie.
-Chodźcie, przedstawię was chłopakom.-
~~~
Jeszcze raz wielkie dzięki dla Diamencik_23 która napisała połowę tego rozdziału ❤️ (wszystko było ustalone na messengerze, także nic mnie nie zaskoczyło 😂❤️❤️)
CZYTASZ
My Dream || Payton Moormeier
Ficção AdolescentePodobno nikt nie jest idealny. Ale Payton jest. Więc Payton jest nikim. Nikt mnie nie kocha, więc teoretycznie Payton mnie kocha. Tyle w temacie, dziękuję, miłego czytania, dobranoc. ❗️Książka zawiera przekleństwa❗️