I

1.3K 48 4
                                    

Wiecie jak  to urodzić się najniższa spośród rang? Ja to wiem ponieważ taką właśnie się urodziłam, ale jest jedno ale.   Każdy z nas rodzi się omegą niezależnie od stopnia przynależność do stada swojego rodzica. Nawet  dzieci alf rodzą się właśnie z tą ranga. W innych stadach  jest zupełnie inaczej dziecko dziedziczy stopień po rodzicach. Dlatego każdy z nas jest wyjątkowy. Przywódce wybierane tak jak zwykli ludzie głosujemy tylko, że nikt nie podaje swojej kandydatury.  To właśnie dziś dowiemy się kto będzie naszym alfą. Oby nikt nie wybrała jakiegoś plastika. Bo jeśli się okaże, że to będą dziewczyny z mojej klasy. To ja przeprowadzam się do sąsiedniej watahy. Na pewno przyda im się pomocy w sprzątaniu czy w czymś podobnym. Nie zrozumcie mnie źle lecz dziewczyny z mojej klasy są takie, że każdemu facetowi gdyby mogły wskoczyłyby do łóżka. A tak szczerze współczuję ich mate. Chyba ja jako jedyna z tej płci w naszej klasie jestem normalny. A wracając.  Wyszłam z domu zamykając za sobą drzwi. Nie zakluczam ich, ponieważ w domu znajdują się moi rodzice. Mama i tata nie mogą pójść na wybory ponieważ moja rodzicielka spodziewa się mojej siostrzyczki, a tata chce jej przypilnować. Tylko ja będę z rodziny Taylor  podczas ogłoszenia wyników. Oczywiście mam jeszcze braci ale w większości są oni młodsi, mój najstarszy brat wyruszył w poszukiwanie swoje przeznaczenie. Przeszłam się kawałek dragon po czym zmieniłam się w małego brązowego wilka. To świadczy o mojej randze.  Ruszyłam biegiem do domu głównego watahy. Budynek stał jakiś kilometr od z mojego miejsca zamieszkania, ale i tak wolałam pobiegać niż pochodzić. Jak mało biegamy i znajduje się w wilczej  postaci moja wilczyca Chelsea nie daje mi spokoju i ciągle coś gada do mnie w myślach przez co boli mnie głowa. Gdy byłam już na miejscu zmieniła się z powrotem w człowieka. Moje brązowe włosy opadły mi na twarz. Dlaczego ja ich nie zawiązałam?

~Bo jesteś za głupia by o tym pomyśleć~stwierdziłam moja wilczyca

~A ty niby mądra?~ No jasne, że nie

~Zobaczymy kto będzie się śmiać gdy nasz przywódca odczyta wyniki~

~Chciałaś powiedzieć nasz były przywódca~

~Co to za różnica?~

~Ogromna~

~Dobra skończ już się ze mną spierać I rusz się bo już chcę się dowiedzieć kto będzie nowym władcą~

~Ja też~

Posłuchałam się jej poprawiłam swoją czarną sukienkę i poszłam wolnym krokiem na główny plac. Co za szczęście, że my po przemianie mamy całą ubrania?
Gdy tylko znalazłem się na miejscu spotkania. Podeszłam do jednej z pań która siedziała za stolikiem. Dała mi do wypełnienia papier, na którym miałam pisać swojego kandydata. oczywiście nie powiem wam kogo nazwisko napisałam ponieważ to jest taka moja mała tajemnica i tak ma pozostać.

Po jakiejś godzinie głosy zostały w końcu potłuczone, na środek placu przed Alfa jak zawsze był ubrany w dobrze skrojone garnitur.  Miło, że miał już prawie sześćdziesiąt lat jego włosy były już prawie całe białe. W ręku trzymał białą kopertę. Dzisiaj dosłownie za kilka minut odda swoje stanowisko następcy lub następczyni. Ciekawe kto to będzie. Proszę niech to będzie ktoś mądry.

-Witajcie moi drodzy zebraliśmy się tu nie bez powodu. Dokładnie gdy skończyłam osiemnaście lat-od czego roku życia można już być u nas alfą- zostałem wybrany. Teraz nadszedł czas na jednego z was.-otworzył kopertę-A moim następcom a raczej  następczynią jest Vivien Taylor

Osłupiałam.  Czy on przypadkiem powiedział moje imię i nazwisko? Wszyscy zwrócili się w moją stronę, a ja nie dowierzałam co przed chwilą się stało. Czy to prawda? Super już nie mogę się doczekać kiedy będę cały dzień siedziała w biurze opisując papiery. Czujecie ten sarkazm?

Alpha soulOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz