Dom Taehyung'a w ciemnościach przypominał pałac..
Musiałem go zobaczyć..
Stanąłem pod jego oknem i chwyciłem pierwszy lepszy kamyk.
Rzut nim nie był ciężki,był niemalże niewyczuwalny jednakże dźwięk który wywołał nie był cichy.Nie minęła nawet sekunda a okno uchyliło się i wyjrzał..zaniemówiłem. Taehyung miał niebieskie włosy..
-Tae!-krzyknąłem szeptem a jego wzrok od razu utkwił w mojej osobie
-Kook..co ty tu..
-Mogę wejść?-przerwałem mu szybko dalej szepcząc głośno
Chłopak lekko zdziwiony przytaknął głową i otworzył szerzej okno. Nie czekał długo zanim wspiąłem się na drzewo rosnące obok okna i bez większego problemu wszedłem do pokoju nastolatka.
Gdy już stanąłem stabilniej spojrzałem na chłopaka. Płakał.
-Kookie pewnie już widziałeś..
-widziałem.
I wtedy usłyszałem lekko głośniejszy szloch..zabolało mnie złamane serce jeszcze bardziej..Płaczący Taehyung bolał. Bolał jeszcze bardziej niż ten upokarzający filmik.
Musiało mu być z tym wszystkim bardzo ciężko..nie pomyślałem o tym wcześniej przecież.
Mało czasu...ten głupi filmik..westchnąłem.
Przytuliłem jego drżące ciało..-Cichutko..wszystko dobrze-próbowałem go uspokoić jednak wszystko szło na marne. Taehyung moczył swoimi łzami moje ubrania.. nawet mi nie przeszło przez myśl jak musiał cierpieć samotnie gdy się dowiedział o tym filmiku. Bo..wątpię,że o nim wiedział w czasie powstawania,miał przecież na nim cały czas zakryte oczy.
-Pewnie się mną brzydzisz-mówił jakby to co wcześniej powiedziałem nie miało znaczenia. Przytuliłem go mocniej chcąc aby poczuł się lepiej,bezpieczniej.
Bo szczerze? Jaki sens miałoby wyzywanie czy coś w tym stylu umierającego chłopaka?
Nie potrzebował nauczki a nawet jeśli to nie miała przecież dla niego znaczenia bo nie miał czasu jej wykorzystać. Nie wiem czy wiesz o co mi chodzi.
-przestań płakać,nie brzydzę się tobą-przeczyłem ale czy jednocześnie mówiąc prawdę?..bo być może gdzieś w głębi serca to ja chciałem być Kai a dotykanie Tae którego dotykał mój wróg wywoływało we mnie małą odrazę?
Moje słowa jednak zdawałoby się,że uciszyły płacz chłopaka.
Pogłaskałem jego miękkie loki..
-Piękny kolor-zaśmiałem się cicho i zaprowadziłem go do łóżka-skąd pomysł na taki?-Chciałem mieć kolor nieba na głowie. Niebiańskie włosy.
CZYTASZ
List do Tae (ukończone!)
FanfictionBo wszystko przecież mija, prócz miłości, prawda? Jeon Jungkook chcę uczynić ostatni miesiąc śmiertelnie chorego Taehyung'a pięknym