18

3.4K 258 37
                                    

Spojrzałam w górę i zauważyłam przed sobą Josha. Chłopak patrzył na mnie ze smutkiem. Co?

Byłam gotowa walnąć go, gdyby był Jungkookiem.

Cóż, mimo wszystko byłam gotowa go walnąć.

— Y/n? – smutno wypowiedział moje imię.

Co do cholery, skąd on się tu wziął? Byłam naprawdę wściekła i nagle on pojawia się znikąd.

— Josh? – zapytałam słabo, gdy łzy napłynęły mi do oczu i jedna nawet spłynęła po moim policzku.

Próbował dotknąć mnie, by ją zetrzeć, ale wstrząsnęłam się i odsunęłam.

Spojrzałam na niego z niedowierzaniem, gdy się odezwał.

— Wszystko w porządku?

— Po tym, co mi zrobiłeś, po prostu podszedłeś do mnie i zapytałeś, czy wszystko w porządku?

— Ja...

— Cóż, jak myślisz? Wyglądam w porządku według ciebie? – krzyknęłam na niego ze złości.

Odwróciłam się, żeby odejść, ale złapał mnie za ramię.

— Puść. – powiedziałam stanowczo. Jednak mówiąc to, nie patrzyłam mu w oczy tylko odwracałam wzrok. – Puść. – powtórzyłam.

— Y/n, posłuchaj mnie, proszę.

— Puść! – krzyknęłam, wyrywając ramię z jego uścisku, ale potem przyciągnął mnie do siebie, mocno przytulając.

Usiłowałam się wydostać i odepchnąć go, ale później osłabłam.

Josh zawsze potrafił mnie osłabić. Chciałam od niego uciec, byłam naprawdę zmęczona tym uczuciem niepokoju.

Narrator's POV

Y/n i Josh spotykali się od lat. Był jej chłopakiem od czasów liceum. Byli najlepszymi przyjaciółmi, a także partnerami w przestępstwach.

Y/n i Josh byli bardzo zakochani.

Ale chłopak nie miał na nią dobrego wpływu. Zawsze prowadził ją na złą drogę. Sprawił, że popełniła wiele przestępstw.

Wrobił ją w kradzież, a także oszukiwanie ludzi dla pieniędzy.

Każda zła rzecz zrobiona przez y/n była z powodu Josha. Była prostą, cichą dziewczyną, ale on zmienił ją w manipulatorkę i intrygującą osobę.

Po pewnym czasie chłopak zaczął mieć inne koleżanki i ranić y/n nieprzerwanie. Za każdym razem, gdy wracał błagać ją, ona zawsze stawała się słaba i wybaczała mu.

Josh znów był z inną dziewczyną i błagał y/n o wybaczenie, a ona oczywiście to zrobiła.

Chłopak brał narkotyki, więc nie był stabilny na umyśle i ciągle oszukiwał y/n, a ona beznadziejnie i bezradnie zakochana, wierzyła mu za każdym razem.

Za każdym razem była zraniona, ale wytrwała.

Pewnej nocy szukała wszędzie Josha, ale nie mogła go znaleźć. Szukała i szukała, a nawet dzwoniła do przyjaciół chłopaka.

W końcu jeden z nich powiedział, że jest w klubie.

Zadzwoniła do Josha i zażądała, żeby wrócił do domu.

— Josh, wracaj natychmiast do domu. – powiedziała ze łzami w oczach.

— Nie. – odpowiedział.

— Powiedziałam wracaj w tej chwili do domu. – krzyknęła przez telefon.

— Zamknij się, nie chcę, byś była moim szefem. – powiedział i rozłączył się.

— Josh. Josh! Aish, on doprowadzi mnie kiedyś do szaleństwa.

Y/n zabrała swoje rzeczy i wyszła na zewnątrz, wsiadła do taksówki i skierowała się do miejsca, w którym był jej chłopak.

~*^*~

W końcu zauważyła Josha na górze, pijącego z jakąś dziewczyną.

Wspięła się tam z gniewem w sercu i stanęła przed chłopakiem.

— Jak mogłeś mi to zrobić? – powiedziała ze łzami w oczach.

Myślała, że znajdzie go pijącego z przyjaciółmi, ale on całował jakąś dziewczynę.

— Kim jesteś? – zapytała.

— Nie znam jej. – powiedział Josh.

To było najbardziej rozdzierające serce stwierdzenie. Y/n już nie mogła tego znieść. 

— Josh... – powiedziała ze łzami w oczach.

— Kochanie, chodźmy. – powiedział do dziewczyny, z którą był.

Wkrótce wstali i odeszli. Chłopak nawet nie odwrócił się, by spojrzeć na y/n.

Zostawił ją ze złamanym sercem i ogromną ilością bólu.

Y/n płakała i płakała. Wróciła do domu i spakowała swoje rzeczy, po czym wyszła, ale nigdzie nie znalazła Josha.

Nie przyszedł nawet prosić o przebaczenie.

Y/n jednak nie chciała wracać do swojej dokuczliwej współlokatorki. Weszła do domu, obawiając się, że dziewczyna czeka na nią.

Pokłóciły się i y/n wyszła do klubu.

Jakby nie wystarczyło, że miała problemy z Joshem, a teraz jeszcze ona.

Zdecydowała, że tej nocy zaszaleje i zrobi coś, by raz na zawsze zapomnieć o byłym chłopaku. Tam wypiła naprawdę dużo, spotkała Jungkooka i zaczęła z nim flirtować. Niestety skończyli w jego domu.

Następnego ranka obudziła się, wstydząc się siebie i tego, co zrobiła, więc postanowiła odejść.

Nigdy wcześniej nie była w takiej sytuacji i czuła się z tym naprawdę źle.

Ale potem Jungkook pomylił powód, dla którego odeszła.

Jungkook's POV

Byłem naprawdę zły na siebie za to, co zrobiłem, że niszczyłem wszystko wokół mnie.

Nie wiedziałem, dlaczego czułem się w ten sposób. Powinienem jej nienawidzić, więc dlaczego byłem wściekły na siebie?

~*^*~

Wracałem samochodem do domu, przejeżdżając obok przystanku autobusowego i tam ją zobaczyłem.

Została wciągnięta do uścisku przez jakiegoś gościa i nie mogłem uwierzyć. Ona ma chłopaka?

Byłem tak wściekły, że uderzyłem w kierownicę. Prawdopodobnie dość boleśnie, ale mimo wszystko nic nie poczułem.

Byłem tak zły, że chciałem przejechać ich moim samochodem.

Co, do cholery, jest ze mną nie tak?

last nightOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz