- Proszę zaprzestańcie swoich czynności przyszedłem tylko po rzeczy.- powiedział Newt wchodząc do pokoju.
- Newt my nic nie robimy możesz patrzeć.- powiedział Minho śmiejąc się.
Powoli się rozejrzał i natrafił na mnie.
- Co ci się stało?
- Newt spokojnie.- mówił Minho.
- Jak to spokojnie? Stary coś się stało twojej dziewczynie.
- Newt nic mi nie jest.- powiedziałam wreszcie się do niego obracając.
- Czemu płakałaś?
- Po prostu musieliśmy obgadać trudny temat. Spokojnie.- przytulił mnie.
- Czemu masz tyle siniaków?
Opowiedziałam historię Newt'owi.
- Zabije go.
- Spokojnie nie marnujmy czasu na tego sztamaka.- powiedział Minho patrząc na mnie.
- Nie rozumiem was.- powiedział śmiejąc się.- Ale napewno wszystko ogay?
- Tak już tak.- powiedziałam patrząc na Minho i bawiąc się jego włosami.
- No to wiecie yy... nie przeszkadzajcie sobie jakby co jestem u dziewczyn.
- Ogay.
- Tylko Newt?
- Mhm?
- Nie mów nikomu o tym. -powiedziałam.
- Jak chcesz.
- Dobranoc.- powiedział i wyszedł.
Pocałowłam Minho bawiąc się jego włosami.
- To co idziesz jutro do labiryntu?- zapytałam.
- Muszę.- odpowiedział patrząc się na mnie gdy zakładałam bluzę.
- Co? Aż tak nieudolnie zakładam tą bluzę?
- No tak trochę. Założyłaś ją tył na przód.- powiedział i zaczął się ze mnie śmiać.- Chodź pomogę ci.
Podszedł do mnie i pomógł mi się uwolnić. Gdy już moja bluza była tak jak powinna położyliśmy się spać.
- Po co ją założyłaś? Przecież wiem, że masz siniaki.
- Wiem o tym no ale tutaj jest trochę zimno w nocy.- przyznałam.
- To czemu masz krótkie spodenki?
- Bo nie zdążyłam ich przebrać.- zaczęłam się śmiać.
-Chodź tu.- jednym ruchem przysunął mnie bliżej siebie. Od razu było mi ciepłej.
- Dzięki.
- Dobranoc Kate.
- Dobranoc.
***
- Powodzenia. Pa.- machałam do Bena widząc jak wbiega do labiryntu.- Uważaj na siebie.- powiedziałam i go szybko pocałowałam.
-Zawsze uważam. Pa.
-Pa.
Po pożegnaniu się z Minho poszłam na stołówkę.
- Cześć patelniak. Co tam?- zagaiłam widząc, że jeszcze prawie nikogo nie ma.
- O hej Kate. Brakuje mi rąk do pracy. Może masz ochotę trochę mi pomóc?
-zażartował.- Prędzej wszystko spalę niż ugotuję.- powiedziałam wyobrażają sobie tą katastrofę.
CZYTASZ
The Maze Runner|| Minho
FanfictionSiedemnastoletnia Kate została przywieziona przez pudło do tak zwanej "strefy" musi rozwiązać zagadkę labiryntu wraz ze swoimi przyjaciółmi. Czy uda im się wyjść z labirytnu? Czy wszyscy przeżyją? Dlaczego w ogóle znaleźli się w labiryncie?