Na wiadomość o albumie bardzo się ucieszyłem. Zresztą jak wszyscy.
~Time skip, następny dzień, rano~
Freddie zaczął mnie budzić.
-Wstawaj Roger. Dzisiaj nagrywamy album.- Na te słowa obudziłem się prawie odrazu. Szybko poszłem się ubrać. Jak się okazało pierwszy wstał John, zaraz po nim Freddie, następnie John obudził Briana, a Freddie budził mnie. Po ubraniu się poszłem zjeść śniadanie. Zrobiłem sobie herbatę i zjadłem 3 tosty. Niecałe pół godziny później już jechaliśmy do studia.
~Time skip, wieczorem~
Męczymy się z tą płytą już cały dzień. Ja w pewnym przysypiałem. Każdy wyglądał na zmęczonego, ale najbardziej zmęczony byłem chyba ja i John. Podziwiam Freddiego, za to, że jest w stanie jeszcze śpiewać. Ja jestem zmęczony samym graniem na perkusji. Bardzo chciało mi się spać. Ale tak bardzo bardzo. Spojrzałem na zegar. 21:47...
-Chłopaki, kiedy skończymy nagrywać tą płytę?- Zapytałem.
-Jeszcze tylko 3 piosenki.- Powiedział Freddie. TYLKO 3 piosenki. Z Freddiem w zespole to zajmie nam jakoś 5 godzin! I może teraz dramatyzuje, ale mi się cholernie chce spać. Znowu zacząłem przysypiać.
-Dobra chłopaki, zaczynamy!- Krzyknął Freddie. Odrazu mnie on rozbudził.
~Time skip, po nagraniu płyty~
Nareszcie koniec! Nareszcie! Była co prawda godzina 05:32, ale ważne, że skończyliśmy! Po wróceniu do domu, pierwsze co zrobiłem to rzucenie się na łóżku. Natychmiast zasnąłem.
~~~
Oh men... Ponad 200 słów! Wow! Jestem pod wrażeniem!
CZYTASZ
Czy chcesz zobaczyć kotki w aucie?||Froger
FanfictionO nie, Roger właśnie ucieka z opisem w zębach :(