- Roger, tylko mi tu nie zasypiaj. Mamy dzisiaj próbę. Poza tym, niedługo mamy koncert, który załatwił Tom. Za trzy dni. - powiedział Freddie. A ja wywróciłem na to oczami. - Po co koncert? - spytałem spoglądając w oczy szatyna. - Po pierwsze, aby zyskać popularność, po drugie, po pieniądze. - chłopak mnie przytulił. - Bałeś się, jak byłeś tylko z Brianem? Że się posunie do gwałtu? Jeśli tak, to nie potrzebnie. Znam się z nim od tak dawna, że jeszcze mnie wtedy nie było w Queen. Bo Queen nie było. Tylko jakieś Smile.
- Skąd wiedziałeś, że się bałem?
- Nie wiem, strzelałem.
CZYTASZ
Czy chcesz zobaczyć kotki w aucie?||Froger
FanfictionO nie, Roger właśnie ucieka z opisem w zębach :(