35.

73 7 2
                                    

Freddie's pov.

- Freeeeddie! - usłyszałem krzyk z pokoju Briana. Poszedłem tam. - Co jest? - spytałem i pogłaskałem Lilly która tam była.
- Twój kot mi obsrał łóżko.
- I co mam z tym zrobić?
- Posprzątać. - warknął Bri i wyszedł z pokoju. - To nie tylko mój kot, z racji tego, że jestem z Rogerem, to też jego kot! - krzyknąłem za nim. - Niech Roger sobie nie brudzi rączek. Jest zbyt śliczny. - usłyszałem Loczka. Wywróciłem oczami i zacząłem sprzątać. W tym czasie Lilly wyszła z pokoju bruneta. Gdy skończę sprzątać, spróbuję zagrać na jego gitarze.

Jak planowałem, tak zrobiłem. Ale coś nie wychodziło. Wkurwiłem się. - Ta gówniana gitara nie chce grać aktorów które ja chciałbym! - wrzasnąłem na cały blok. Do pokoju od razu weszła reszta zespołu. - Więc ją odłóż. I lepiej idź umyć ręce. - powiedział Brian "szopa na głowie" May. Więc udałem się do kuchni, gdzie była Alice. Jak z resztą Paul, i ona mnie wkurwiała. Jednak mniej od Pretendera. - No cześć, Freduniu... - mruknęła w moją stronę, gdy brałem do ręki mydło. - Tak może mnie nazywać tylko i wyłącznie Roger. - warknąłem i zacząłem myć ręce. Zaczęła obmacywać moje włosy. - Wiem, że mnie pragniesz... - powiedziała odwracając moją twarz, w jej stronę. Przybliżyła się do mnie. Po czym mnie pocałowała. Próbowałem się wyrwać, jednak nic to nie dało. A najgorsze jest to, że do kuchni wszedł Roger. Gdy to zobaczył zalał się cały łzami. W końcu udało mi się wyrwać z jej uścisku. Nie myślałem, że kobiety mogą być tak silne. - Ja pierdole! Dla czego to zrobiłaś!? - wrzasnąłem. - Bo pragniesz mnie. - uśmiechnęła się. Poszedłem w stronę pokoju mojego i Rogera. Zapukałem do drzwi. Nikt mi nie odpowiedział. Znów zapukałem. - Jeśli  jesteś Freddiem, idź sobie. - usłyszałem szloch błękitnookiego. Mimo tego, co powiedział, to weszłem do naszego pokoju. - Miałeś sobie iść. - westchnął. - To nie było tak jak myślisz. - zacząłem. - A skąd wiesz, co ja niby myślę!? Pocałowałeś ją! I przy okazji mnie zraniłeś! Nie chcę być już dłużej z tobą! - krzyknął na mnie.

~~
Ktoś się tego spodziewał?

Czy chcesz zobaczyć kotki w aucie?||FrogerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz