Oboję zamarli, kiedy usłyszeli kroki na schodach.
-Kurwa! - wysapał Ruggero i natychmiast podniósł się z kanapy, zapinając rozporek. -Sukienka, Karol. Opuść sukienkę! - wyszeptał i szybko ruszył do kuchni, biorąc do ręki nóż, którym wcześniej kroił pomidory.
Sevilla wzięła głęboki oddech i zsunęła sukienkę w dół, kiedy w Jej oczy rzuciły się leżące na ziemi majtki.
Nastolatka wybauszyła oczy, czując narastający stres i podniosła się z kanapy, jednak nim podniosła swoją część bielizny, do salonu weszła dwójka nastolatków.
-Hej - zawołała radośnie Valentina, która jako pierwsza znalazła się przy Karol. -Kaca masz? - spytała po chwili, patrząc na twarz przyjaciółki z uwagą.
-Nie, czemu pytasz? - spytała z trudem Sevilla, próbując przesunąć nogą bieliznę, tak by była niewidoczna.
-Bo jesteś cała czerwona - powiedział Pasquale, siadając na kanapie.
Karol wzięła głęboki oddech i usiadła na krześle, stojącym obok stołu, jednocześnie zasłaniając nogami leżącą na ziemi część bielizny.
Do pokoju wszedł Ruggero, który zatrzymał wzrok na twarzy Meksykanki lecz szybko spojrzał na resztę.
-Dzień dobry. Głodni? - spytał z uśmiechem, kładąc na stole tacę z chlebem, pomidorami oraz szczypiorkiem.
-Jak wilki - zaśmiała się Valentina i zajęła miejsce obok Karol. -Czyżby jajecznica?
-Jak co niedzielę, córeczko - zaśmiał się Włoch i wrócił do kuchni, zostawiając nastolatków samych.
Wyjście mężczyzny spowodowało ciszę między Nimi, która dzwoniła w uszach lecz nikt nie miał odwagi, by się odezwać.
Każdy zatopił się w swoich myślach, wracając w nich do wczorajszej imprezy.
Karol wiedziała, że z imprezy u Reynaud wyniknie coś złego lecz nie spodziewała się czegoś tak poniżającego.
Niegdyś bo zaledwie dwa miesiące wcześniej cała szkoła była u Jej stóp a po wczorajszej nocy podejrzewała, że Jej reputacja osiągnie jeszcze niższy szczebel.
Jednak nie to zaprzątało Jej głowę.
Skąd Giovanna wiedziała o Ruggero?, przeszło przez Jej myśli, kiedy przypomniała sobie słowa dziewczyny.
Nastolatka nie miała pojęcia, czy została gdzieś przyłapana ze starszym od siebie ukochanym, czy szatynka chciała jak najbardziej zrównać Ją z błotem, mówiąc co Jej ślina na język przyniosła.
Jej wzrok powędrowały w kierunku drzwi do salonu, przez które Włoch wnosił do środka pełne talerze z przygotowaną przez siebie jajecznicą.
Kiedy wszystko było już gotowe a każdy siedział już na swoim miejscu, Ruggero zabrał głos.
-Życzę Wam smacznego! - powiedział, na co każde z Nich odpowiedziało cichym podziękowaniem.
Karol błądziła w swoich myślach, wbijając widelec w swoją jajecznicę, którą rozplaszczyła do granic możliwości, kiedy poczuła, jak ktoś szczypie Jej ramię.
-Nie smakuję Ci? - spytał Ruggero, spoglądając z uwagą na Jej twarz.
-Nie jestem głodna - mruknęła cicho i uciekła wzrokiem w bok.
-Według mnie powinnaś jednak zjeść chociaż trochę. Po takim przepiciu musisz mieć coś na żołądku - zauważył Pasquale, nabierając na swój widelec kolejny kęs.
Sevilla w jednej chwili poczuła, jak cały żołądek przewraca się Jej do góry nogami, po czym wstała od stołu i wybiegła z pomieszczenia.
Valentina podniosła się ze swojego krzesła i ruszyła do drzwi, zmierzając za przyjaciółką.
Kiedy znalazła się pod drzwiami łazienki, usłyszała cichy bełkot Meksykanki.
Delikatnie odchyliła drzwi i zajrzała do środka pomieszczenia, wbijając wzrok w przyjaciółkę, która klęczała przed ubikacją.
-Boże, naprawdę musiałaś sporo wypić! - zauważyła zatroskana i natychmiast podbiegła do przyjaciółki, unosząc Jej włosy do góry. Po paru minutach, kiedy Karol przestała wymiotować, osunęła się na zimne kafelki i wzięła głęboki oddech. -Już lepiej?
-Trochę - westchnęła szatynka i podniosła się z podłogi. -Możesz iść. Ja tylko przepłukam twarz i zaraz do Was wrócę - dodała po chwili, zbliżając się do umywalki.
-Nawet o tym nie myśl! - zastrzegła od razu blondynka, biorąc się pod boki. -Nie zostawię Cię samej! - zapewniła, szeroko się uśmiechając.
Sevilla westchnęła cicho pod nosem i przemyła twarz zimną wodą, po czym ruszyła z powrotem do salonu.
Kiedy zajęła już swoje miejsce, Valentina pochyliła się i podniosła z ziemi bieliznę Karol.
-Tato? - spytała zdumiona a w pokoju nagle zapadła cisza.
*****
Nie jestem ani trochę zadowolona z tego rozdziału so...
CZYTASZ
𝑵𝑰𝑬𝑩𝑬𝒁𝑷𝑰𝑬𝑪𝒁𝑵𝑨 𝒁𝑵𝑨𝑱𝑶𝑴𝑶ŚĆ → 𝑹𝑼𝑮𝑮𝑨𝑹𝑶𝑳 》𝑯𝑶𝑻𝑻𝑬𝑺𝑻 ✔
FanfictionOna - zbuntowana nastolatka, która lubi zabawę. On - spokojny, ułożony mężczyzna, który szuka stabilizacji. Kiedy Ich droga przetnie się w połowie, wszystko się zmieni. ➽ Obecność wulgaryzmó...