S I E D E M D Z I E S I Ą T Y S I Ó D M Y

525 49 14
                                    

Karol zamilkła słysząc Jego słowa a wyraz Jego twarzy, który nie wyrażał nawet odrobiny rozbawienia, powodował w Niej jeszcze większe poczucie stresu.

Wiedziała, że Ruggero był pewny siebie i nie mówiłby Jej takich słów, jeśli nie byłby na to przygotowany, jednak świadomość wyjawienia prawdy najbliższym sprawiał, że wszystkie włosy stawały na Jej ciele.

Nastolatka nigdy nie wyobrażała sobie, że pewnego dnia w Jej życiu pojawi się dużo starszy od Niej mężczyzna, który wywróci cały Jej bezpieczny świat do góry nogami.

-Czy Ty chociaż przez sekundę pomyślałeś o konsekwencjach, którymi straszyłeś mnie przez tyle czasu? - spytała po dłuższej chwili ciszy. -Czy liczysz na to, że wszystko potoczy się tak pięknie, jak w filmach? Moi rodzice wydziedziczą mnie, gdy dowiedzą się o dziecku oraz o Jego ojcu!

-Karol, dopiero zrobisz test więc dziecko jeszcze nie jest niczym pewnym - przypomniał Jej, nie zmieniając wyrazu twarzy. -A o mnie i tak pewnego dnia musiałabyś Im powiedzieć. Dlaczego nie zrobić tego w ciągu najbliższych dni? Po co zwlekać skoro się kochamy?

-Boję się, jak oni to odbiorą. Mój ojciec jest przewrażliwiony na punkcie ochrony mnie i Pasquale'a. Jak przyszedł raz ze swoją byłą dziewczyną na obiad do Nas to mój ojciec wypytał Ich chyba o wszystko, zaczynając na miłości a kończąc na wpadkach - mruknęła nastolatka, czując dyskomfort.

Od momentu, gdy przyznała w jakim celu Valentina opuściła swój dom, mężczyzna nie spuszczał z Niej wzroku nawet na sekundę.

Trwał w jednej pozycji od parunastu minut, co dodatkowo wprawiało w zakłopotanie Meksykankę.

-Napewno z początku mogą być zdziwieni ale z czasem powinni to zaakceptować, jak na rodziców przystało - odrzekł Włoch, spoglądając w kierunku zegara. Sevilla odetchnęła cicho, czując, że mężczyzna wreszcie spuścił z Niej natarczywy wzrok. -A jeśli nie to przeczekamy aż Ich emocje opadną i wtedy spróbujemy się dogadać - zakończył, splatając Ich palcę.

Nastolatka poczuła niemałą ulgę, słysząc słowa ukochanego, który okazał się tak wyrozumiały dla Niej.

-Kocham Cię, Ruggero - szepnęła po chwili, wstając ze swojego krzesła. Delikatnie pociągła mężczyznę za rękę, prowadząc Go w stronę salonu a kiedy już się tam znaleźli, usiadła na kanapie. -Zróbmy to - powiedziała cicho, ściągając przez głowę swoją koszulę.

Pasquarelli stanął, jak wryty i obserwował poczynania nastolatki, która z każdą chwilą miała na sobie coraz mniej ubrań.

-A Valentina?

Karol bez słowa podniosła się z kanapy, po czym pozwoliła swojej dolnej części bielizny bezwiednie opaść na podłogę.

Stawiając krok za krokiem, dotykała dłońmi swoje nagie ciało, spoglądając kusym spojrzeniem w kierunku mężczyzny.

Ruggero przełknął głośno ślinę, kiedy nastolatka wzięła Jego rękę w swoją i położyła Ją na swoich piersiach.

-Karol, nie mamy na to czasu - powiedział mężczyzna, nabierając głęboko powietrze w usta.

Sama świadomość, że po raz kolejny mógł zobaczyć Karol w całej okazałości był dla Niego podniecający, jednak sposób, w jaki patrzała w Jego oczy był tak prowokujący, iż mężczyzna z trudem starał się opanować swoje emocje.

Najchętniej wziąłbym Ją teraz do łóżka i ponownie zatopił się w Jej ciepłym wnętrzu ale nie mogę, pomyślał z goryczą, kiedy nastolatka jeździła dłonią po Jego klatcę piersiowej.

Każdy Jej dotyk zostawiał po sobie palące pragnienie na to, co w praktyce było dla Nich niedozwolone lecz Pasquarelli mimo wszystko starał się nie wczuwać w Jej gesty.

Czuł się winny lecz wiedział, że w każdej chwili mogła pojawić się Jego córka.

W takiej sytuacji mężczyzna nie chciał wyznawać córce prawdy o swoim związku z Karol, choć całe te kłamstwa odbijały się na każdej relacji z osobna.

Sevilla zagryzła wargę, po czym pociągnęła Go za krawat w kierunku łóżka, na które oboję opadli.

Tak jak bardzo Ruggero zapierał się przed zbliżeniem, tak w tym momencie poczuł, jak Jego męskość pulsuje, czując bliskość kobiecości Meksykanki.

Mężczyzna naparł swoim penisem jeszcze mocniej na nagą waginę dziewczyny, przez co z Jej ust wyrwał się głośny jęk, przepełniony podnieceniem i ekscytacją.

Ruggero uniósł się nad ciałem nastolatki, po czym pośpiesznie odpiął pasek w swoich spodniach i zrzucił ubrania, które Go uwierało.

Mężczyzna ubrał na twarz lubieżny uśmiech, czując silne emocje związane z kolejnym zbliżeniem, po czym położył się na dziewczynie i wziął do ręki swoje przyrodzenie, które wsunął w pochwę Karol.

Sevilla wygięła się w łuk, czując lekki dyskomfort lecz z każdym ruchem przyzwyczajała się do obecności Jego penisa w Niej.

Kochała te chwilę, kiedy Ich ciała nie dzieliły żadne granice.

Kiedy mogli stać się jednością, chłonęła każde Jego spojrzenie, za którym kryła się ulga i szczęście.

Szatynka nie mogła zaprzeczać - kochała się z Nim kochać.

Już pierwszego dnia poczuła, że Ruggero jest odpowiednim typem mężczyzny dla Niej.

Pomimo wad i dziecinnego spoglądania na świat, kochał Ją i tolerował wszystko, co robiła, czy mówiła.

Był jednocześnie Jej autorytetem, od którego chciała brać przykład ale i kimś bliższym niż każdy poznany do tej pory osobnik.

Szybko zrozumiała, że nawet jeżeli obawy okażą się prawdą, nie zostanie z tym sama i chyba właśnie to cieszyło Ją najbardziej.

*****

Witam, witam!

Bejbiki, miałam tłumaczyć rozdziały ale dziś wolę skupić się raczej na dalszych rozdziałach do tej książki, gdyż od jutra od godziny 22 aż do 14 następnego dnia będę musiała być w pracy.

Nocka+1 zmiana moje więc nie będę miała głowy do pisania bo po 16-stu godzinach zapieprzu będę chciała to odespać a w środę znów muszę wstać o 4 i znowu na 6 rano iść do pracy także sami rozumiecie... :c

Mam nadzieję, że uda mi się napisać chociaż jeszcze z 2 rozdziały bo choć wypiłam dziś około 6 kubków kawy, nie umiem się rozbudzić i skupić w 100% na pisaniu.

Trzymajcie kciuki, by next pojawił się jeszcze jutro, buziaki!

Ps. Dziękuję za 15k pod tą książką! Jesteście świetni 😍❣

𝑵𝑰𝑬𝑩𝑬𝒁𝑷𝑰𝑬𝑪𝒁𝑵𝑨 𝒁𝑵𝑨𝑱𝑶𝑴𝑶ŚĆ → 𝑹𝑼𝑮𝑮𝑨𝑹𝑶𝑳 》𝑯𝑶𝑻𝑻𝑬𝑺𝑻 ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz