#11 Jesteś zły?

2.4K 91 27
                                    

*Igor*
Budzą mnie ostre promienie słoneczne. Obok mnie nie ma Oli. Pewnie poszła do dziewczyn... Kiedyś było całkiem inaczej-budziłem się i mogłem przytulać Olę tyle ile chciałem, a teraz cały czas ma jakieś swoje „humorki", na które nie mogę nic powiedzieć, bo zaraz się obraża.

SMS:
Ola: Jak wstaniesz, to napisz, jestem u Victorii 😘

Igor (Ja): Wstałem 🙄

Ola: Zaraz przyjdę ❤️😙

Igor (Ja): ...

Po niecałych 15 minutach w pokoju zjawia się Ola.

-Jesteś zły?-pyta zamykając drzwi.

-Ola, wiesz dobrze, że chce spędzić z tobą czas.

-No wiem-siada na moich kolanach.

-Ostatnio się omijamy-tłumacze.

-Wydaje Ci się-oznajmia z naturalną miną.

-Nie wydaje mi się-poprawiam ją-Kochanie...

-Igor, zachowujesz się jak dzieciak, który chce mieć dziewczynę tylko dla siebie-przyznaje dziewczyna, na co robię zdziwioną minę.

-To chyba logiczne, że chłopak chce spędzić trochę czasu ze swoją dziewczyną-wzruszam ramionami-Nigdy Ci nie zabroniłem z nikim kontaktu, po prostu potrzebuje Ciebie-opieram głowę na jej ramionach.

Dziewczyna nie odpowiada nic, tylko mocno mnie przytula. Sam już jej nie rozumiem, najpierw wini mnie za coś czego nie robię, a potem robi się miła i kochana... Bez sensu.

*Sylwia*
Wykonuje swoją codzienną rutynę. Postawiłam na nieco „lżejszy" makijaż.
Ubieram t shirt z Adidasa, czarne rurki,  skarpetki z NBL oraz buty z Nike.

-To jak idziemy na to miasto?-pytam Mateusza, który jak zwykle ma w ręce telefon.

-Już, już, minutka...-mówi i dalej pisze coś na telefonie.

-Oh-wzdycham i siadam obok chłopaka.

5 minut później:
-Mati! Do cholery!-wyrywam mu z ręki telefon-Telefon jest ważniejszy ode mnie?

-Nie... Przepraszam...-jąka się.

-Idziemy w końcu na to miasto?-powtarzam pytanie.

-Tak, idziemy-przewraca oczami i niechętnie wstaje z łóżka.

Chillwagon~Żabson, ReTo [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz