#29 „Za dużo emocji, serio!"

1.8K 62 31
                                    

Właśnie przyjechaliśmy po Lenę. Siostra jest bardzo podjarana koncertem.

-Poznasz całą ekipę-oznajmia Igor z uśmiechem na twarzy-Wskakujcie!-otwiera auto.

-Już nie mogę się doczekać! Odkąd pojechaliście myślałam o tym koncercie cały czas-oznajmia.

***
Lena poznała w klubie cały chillwagon oraz Victorię i Madzię. Jest bardzo szczęśliwa.

-Teraz mamy spotkanie VIP, więc widzimy się później-oznajmia Igor i daje mi buziaka.

-Pa-wysyłam całusa w powietrzu.

-Matko, ale wy słodko razem wyglądacie-komentuje siostra.

-Dziękuje.

-Nawet nie wiesz jak zajebiscie się czuje, że mogę być na backstage-oznajmia.

-Może kiedyś odwiedzisz nas w Warszawie, np. Na ferie, hmm?-proponuje.

-Mieszkasz z Igorem?-pyta.

-Tak.

-Przecież ja tu zaraz umrę-wachluje się ręką-Za dużo emocji, serio!-mówi, na co lekko chichoczę-Mój idol z moją siostrą, lepiej być nie może-pokazuje rządek białych zębów.

Kilka godzin później:
Po koncercie odwozimy Lenę do mieszkania. Obiecałyśmy sobie, że poprawimy nasz kontakt i będziemy utrzymywać go, tak, jak dawniej, kiedy mieszkałam jeszcze z nimi.

Dwie godziny później (hotel):
-Fajną masz siostrę, miłą-komentuje chłopak kładąc się do łóżka.

-To prawda. Jest przekochana-uśmiecham się-Mam nadzieje, że za niedługo poznasz mnie ze swoimi rodzicami... Jestem ciekawa jacy są-kładę się przytulając do Igora.

-Jasne... Poznasz moją mamę i brata Aleksandra-smutnieje-Mój ojciec nas zostawił-przegryza dolną wargę.

-Przepraszam. Przykro mi, nie powinnam o tym mówić-wzdycham.

-Nie wiedziałaś, nic się nie dzieje-całuje moje czoło-Kiedy byłem mały tata nas bił, próbowałem zrobić wszystko, żeby nie skrzywdził mamy. Ona była dla mnie i wciąż jest najważniejsza!-opowiada.

-Kurczę, to straszne... Co za człowiek!-komentuje.

-Raz pobił mamę tak, że miała złamaną rękę-przełyka głośno ślinę-Byłem wtedy w szkole.... Kiedy z niej wróciłem, chciałem go normalnie „zabić" za to co jej zrobił. Wtedy on powiedział, że nie ma syna-przymyka oczy-To były najgorsze słowa, jakie kiedykolwiek usłyszałem-pociąga nosem.

-Spokojnie kochanie... Nie musisz już mówić, wiem, że to dla Ciebie trudne-masuje dłonią jego policzek.

Zrobiło mi się bardzo szkoda Igora... Tak dużo przeżył. Jest dzielny! Bardzo dzielny!

-Kocham Cię.

-Ja Ciebie też-kładę głowę na jego torosie.

W szybkim tępie zasypiamy.

Chillwagon~Żabson, ReTo [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz