Chillwagon~Żabson, ReTo [CAŁA]

#6 Londyn.

Właśnie dolecieliśmy do Londynu.
Hotel jest bardzo przestronny. Jest w stylu „Amerykańskim" co bardzo mi się podoba.
Postanowiliśmy z Mateuszem, że zmienimy kilka formalności w recepcji i będziemy mieć razem pokój. Igor ma pokój z Olą, Borygo z Madzią, Patryk z Victorią, a Kizo i Zetha mają sami (pojedyncze).

-Ale zajebisty pokój-oceniam i „rzucam" się na łóżko.

-Kurwa, wypas-komentuje Żaba z uśmiechem i kładzie się obok mnie-Śliczna jesteś-kładzie głowę na moim brzuchu.

-Kochany-komentuje i wplątuje palce w jego włosy.

***
INSTAGRAM:

50 minut temu:
@sylwia_ryb Londyn 🇬🇧
📸 Fot: @zabsonziomal

49 100 like
Komentarze:
@zabsonziomal Moja najpiękniejsza 😍😍
@sylwia_ryb Love you 😘❤️

@patrycja_synku Ty jesteś z Żabsonem? 😱😱 Wolałabym żebyś była z ReTo (nie lubię Olki) XD
@marta_pq Ja też nie lubię Siemiesz 😂😂

@reto_synku 😍😍
@sylwia_ryb 😍❤️

@victoriawiecek 💛💛
@sylwia_ryb 😀❤️❤️

@aleksandra_siem Śliczna ❤️😘
@sylwia_ryb Dziękuję, buziol 😘😘

@adam_adamowicz Cudowna ❤️🔥

@borixon_newbadline 🔥

I 49 004 innych...

***
Jesteśmy całą ekipą w restauracji. Zamówiłam jakiś makaron z stekiem, do tego czerwone wino, które uwielbiam do kolacji.

***
-Mam plan-mówi Qry, który jest już mocno wstawiony.

-Dawaj-mówi Borygo kończąc posiłek.

-Jak wrócimy do hotelu zagramy w butelkę-przegryza dolną wargę i spogląda na Victorię cwaniackim wzrokiem.

-Wybij sobie z głowy to, że będzie na rozbieranie-zaznacza Viki.

-Ajj... Już myślałem, że pokażesz wszystkim swoje piękne ciało-oznajmia Qry, na co parskamy śmiechem.

-Pierdol się-bije go ręka po głowie.

-Ejjj, to bolało-udaje obrażonego.

-Bardzo się cieszę-wystawia język, na co zaczynamy się jeszcze bardziej śmiać.

***
Wracając do hotelu stajemy w najbliższym sklepie i kupujemy alkohol oraz jakieś przekąski.

-Palisz?-pyta Igor i wystawia w moją stronę pudełko z papierosami.

-Tak-odpowiadam i sięgam po jednego-Dziękuję-uśmiecham się.

-Mogłaś mi powiedzieć, że teraz chcesz, to bym Ci dał przecież papierosa-wtrąca się Mateusz.

-Jezu, jaki agresywny!-śmieje się Igor.

-Nie jestem agresywny... Tylko zaznaczam, że Sylwia jest moją dziewczyną-łapie moją rękę.

-Przecież dałem jej tylko papierosa, co w tym złego?-wzrusza ramionami.

-Dobra, koniec!-wtrącam się-Przestańcie... Będziecie się kłócić o takie małe coś?-przewracam oczami.