#34 Może wrócimy do siebie?

1.6K 58 43
                                    

*Niesprawdzone*
*Sylwia*
Nowy dzień:
Budzę się około 10. Obok mnie nie ma Igora. Wzdycham i udaje się do kuchni, żeby postawić wodę na kawę.

-Jednak jesteś-uśmiecham się i podchodzę do chłopaka. Składam na jego ustach buziaka.

-Jestem, jestem-odwzajemnia uśmiech-Tym razem ja szykuje śniadanie-podkreśla dokładnie każde słowo.

-Kochany jesteś-komentuje.

-Kawa?-podaje mi kubek z napojem.

-Taaak-biorę łyk-Dziękuję-mocno go przytulam-Lena już wstała?-pytam.

-Raczej nie-odpowiada i wraca do swoich poprzednich czynności.

Idę do salonu, w którym spała siostra.

-Dzień dobry śpiochu-witam ją widząc, że się przeciąga.

-Cześć-odpowiada i wstaje.

***
Po śniadaniu wykonuje swoją codzienną rutynę. Ubieram się tak:

*Igor****                                  SMS: Ola: Cześć

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

*Igor*
***
SMS:
Ola: Cześć. Spotkamy się w restauracji „MAXX". Chciałabym z tobą porozmawiać...

Igor: Hej. Ja właściwie też muszę Ci coś wyjaśnić.

Ola: To wpadnij za jakieś piętnaście minut.

-Kotuś, pójdę coś załatwić-mówię w stronę Sylwii.

-Igi, myślałam, że spędzimy razem dzień, Lena zostaje u nas jeszcze tylko 5 dni-oznajmia z lekkim smutkiem.

-Jutro to nadrobimy, okej?-łapie jej ramie.

-No dobra-wzdycha i daje mi buziaka-A coś się stało?-dopytuje dziewczyna.

-Nic-przegryzam dolną wargę-Pa-przytulam ją i wychodzę.

-Pa.

***
-Cześć-witam się z Olą wchodząc do restauracji.

-Hej-delikatnie się uśmiecha.

-Olka... Chciałbym wyjaśnić ten pocałunek-spuszczam głowę.

-...-wzdycha i nabiera poważnej pozycji.

-Ja chyba nadal coś do ciebie czuje-mówię spoglądając prosto w jej oczy-Jednak bardziej kocham Sylwię-dodaje-Nie chce jej stracić, dlatego proszę Cię o to, żebyś nie mówiła jej o tym pocałunku, a my musimy ograniczyć kontakt-oznajmiam.

-Igor, ale ja Cię bardzo kocham i przepraszam za wszystko. Może wrócimy do siebie?-pyta.

-Olcia, ja naprawdę kocham bardziej Sylwię-oznajmiam-Nigdy nie wybaczę Ci tej zdrady!-podnoszę ton.

Aleksandra nie odpowiada nic tylko wychodzi z restauracji trzaskając drzwiami. 

Mam teraz obawy, że Sylwia dowie się o tym pocałunku... Tak cholernie żałuje, że wtedy ją pocałowałem! Trzymam teraz kciuki, żeby Olka nic nie powiedziała Sylwii.

Chillwagon~Żabson, ReTo [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz