Nowy dzień 12:00:
Od razu jak wstajemy ogarniamy się i jedziemy do szpitala, do Oli.***
-Hej-witamy się z Mateuszem.-Cześć. Igor, Ola chciała z tobą porozmawiać-mówi w stronę Igora.
-Ze mną?-marszczy czoło.
Mateusz kiwa na „tak".
-W porządku-idzie do sali, w której leży Aleksandra.
-Idziemy z nim?-pyta Mateusz, który jest bardzo przejęty.
-Pewnie chcą sami porozmawiać-odpowiadam.
-Może faktycznie... Wybacz, że jestem jakiś przewrażliwiony-opiera się o ścianę-Mam wrażenie, że oni nadal się kochają-przyznaje.
Kiedy to usłyszałam momentalnie nabrałam sztywnej pozycji. Przełknęłam głośno ślinę, a mój oddech się przyspieszył.
-Chodźmy tam-oznajmiam.
Igor i Ola rozmawiali. Kiedy nas zauważyli nie przerwali rozmowy. Usiedliśmy z Matuszem trochę dalej od jej łóżka.
-Igor... Nie czuje się za dobrze-powiedziała dziewczyna, na co od razu stanęliśmy z Mateuszem-Chce żebyś wiedział, że mimo wszystko co się stanie będziesz zawsze na pierwszym miejscu. Na zawsze-całuje jego usta.
Z moich oczu wypływają łzy. Nie wiem co mam powiedzieć... Czuje pustkę i smutek. Tak trochę czuje jakby mi coś odebrano, coś bardzo cennego. Wybiegam z sali. Nie powinnam obwiniać Igora, skoro nadal się kochają, to może powinnam odejść z ich życia...
W mieszkaniu zamykam się w sypialni i płacze. Mam ochotę teraz być sama... Tylko sama...
Godzinę później:
-Sylwia!-Igor puka do drzwi z sypialni.Wstaje i otwieram drzwi z pokoju.
-Musimy porozmawiać-łapie moją rękę i zaprowadza mnie do salonu.
Siadamy spoglądając prosto w swoje oczy.
-Przed tym, jak Ola trafiła do szpitala byłem u niej-oznajmia chłopak pociągając nosem-Pocałowałem ją, ale nie zdradziłem Cię, spokojnie-delikatnie masuje mój policzek.
-Ty ją nadal kochasz?-przecieram dłonią łezki, które wypływają z moich oczu.
-Myślałem, że tak jest-przegryza dolną wargę-Ale nie... Teraz wiem, że jej nie kocham-przełyka głośno ślinę-To jest tylko przywiązanie do drugiej osoby. Czuje, że za bardzo się do niej przywiązałem, to nie jest miłość, tylko głupie uzależnienie od drugiej osoby.
-Czyli nie potrafisz od niej odejść, bo...
-Bo za bardzo się od siebie uzależniliśmy-przerywa-Musimy ograniczyć kontakt z Olą. To jest toksyczne... Wyobraź sobie być z osobą której nie kochasz. Bez sensu-przyznaje-Dlatego nie chce z nią być, bo jej nie kocham, ale chce nauczyć się bez niej żyć-całuje moje usta-Przepraszam... Cholernie Cię przepraszam za to, że ją wtedy pocałowałem-z jego oczu wypływają łezki.
-Wybaczam...-przecieram dłonią jego łzy-Kocham Cię-przytulam go bardzo mocno.
Cytaty z rozdziału:
1. „Chce żebyś wiedział, że mimo wszystko co się stanie będziesz zawsze na pierwszym miejscu. Na zawsze"2. „Czuje pustkę i smutek. Tak trochę czuje jakby mi coś odebrano, coś bardzo cennego."
3. „Skoro nadal się kochają, to może powinnam odejść z ich życia..."
4. „...chce nauczyć się bez niej żyć"
________________________
Kochani! Dzisiaj będzie tylko jeden rozdział, ponieważ nie będzie mnie w domu i nie będę miała jak napisać tego rozdziału. Ale jutro za to będą 4 rozdziały. Miłego wieczoru ☺️❤️
CZYTASZ
Chillwagon~Żabson, ReTo [CAŁA]
FanficŻabson, ReTo-dwie osoby, które będą znaczyć w jej życiu dużo... On-ma dziewczynę. On-nie ma dziewczyny. Co się potoczy w ich życiu?