***
-Pojedziemy do galerii, będzie najszybciej i dostaniemy wszystko co potrzebujemy -Powiedziałam do dziewczyny
-Dobra, jedziemy tylko we dwie tak? -Aali spojrzała na Shawna
-Umówiłem się z chłopakami na mecz, przyjadą za pół godziny -Shawn zgrabnie wymigał się od podróży
-Najwidoczniej tak, możesz już schodzić ja tylko pójdę do sypialni po torebkę -Powiedziałam i udałam się do pokoju
Sięgnęłam z krzesła czarna torbę i wyszłam. Podeszłam do chłopaka i dałam mu buziaka. Poczułam jak daje mi swoją kartę
-Ja mam swoją spokojnie -Powiedziałam
-Weź moją, pin wysłałem ci smsem -Uśmiechnął się
Pokręciłam głowa i złapałam za kluczyki po czym wyszłam z mieszkania. Zjechałam winda na dół gdzie czekała na mnie Aali. Razem weszłyśmy do samochodu i wyruszyłyśmy na zakupy
***
-Masz plecak? -Zapytałam idąc z papierową torbą pełną przyborów
-Właśnie nie, chodźmy do tego sklepu -Dziewczyna weszła do Primarka
Weszłyśmy na dział z plecakami, było ich mnóstwo. Zakręciłam się kilka razy i wybrałam kilka takich które mi się podobają
-Ten brzoskwiniowy jest śliczny, ale fioletowy i czarny tez są piękne
-Noo, ale to ty musisz wybrać taki który najbardziej ci się podoba -Uśmiechnęłam się
-Czarny odpada bo ma tylko jedna kieszeń, a po drugie nie ma kieszonki na bidon -Odłożyła go na półkę.
-Dobra biorę brzoskwiniowy! -Złapała za niego
-Chodź, pójdziemy jeszcze pochodzić może coś znajdziemy -Wzięłam plecak i weszłam wgłąb sklepu
-Ubrania, o właśnie strój na wf -Brunetka weszła w dział z legginsami
Sięgnęła czarne legginsy nike i biała zwykłą bluzkę. Buty ma i to chyba na tyle. Poszłyśmy d kasy o tym razem ja zapłaciłam. Młoda cały czas mówiła o tym ze mama dała jej kasę i to ona ma sobie kupować te rzeczy a nie Shawn ma ją sponsorować. Wow naprawdę te dzieci są tak cudownie wychowane.
Mój telefon zaczął dzwonić. Na ekranie wyświetlił się numer chłopaka. Odebrałam i powiedziałam pogodnie
-No co tam
-Idźcie do Apple, i kup jej telefon. Niech sobie wybierze jakiś taki który jej odpowiada -Chłopak powiedział szybko i zwięźle
-Co cię naszło na takie zakupy -Zaśmiałam się
-Tak jakoś, dawno nic ode mnie nie dostała -Byłam przekonana ze wzruszył ramionami
-Okej, buziaki idę już. Niedługo będziemy, chłopcy jeszcze są? -Zapytałam na szybko
-Tak, siedzimy sobie jeszcze. Buźka skarbie i do zobaczenia -Rozłączył się
-Umm dzwonił Shawn i kazał mi iść kupić ci telefon -Szlam cały czas prosto
-Na co, przecież mój działa -Uniosła urządzenie
-Nie mam pojęcia, aleee słuchaj, skoro chce ci kupić to czemu nie? Serio im nowszy telefon tym na dłużej ci starczy. Chodź wybierzesz sobie jakiś -Skręciłam w stronę sklepu
-W sumie masz racje, ja mam swoj już dwa lata i czasami mam go dość. A skoro wracam do szkoły to może faktycznie przydałoby się coś nowego.. -weszłyśmy do nowoczesnego sklepu z telefonami
CZYTASZ
Right hand / Shawn Mendes
Fanfiction20 letnia Clara wyprowadza się z rodzinnego miasta do Toronto. Po prostu kupuje tam mieszkanie pakuje walizkę i wylatuje kompetnie sama. Nie umie za dużo, ma średnie wykształcenie. Rejestruje się na stronie wysyłając internetowe cv i czeka na telefo...
