🖤 Pocałunek🖤

1.5K 31 31
                                    

Złapałem jej nadgarstki i położyłem przy głowie.

-P-PUSZCZAJ!-krzykneła.

Miałem dość jej krzyków więc...........

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

........... pocałowałem ją......

to był jedyny sposób w mojej głowie żeby ją uciszyć.

Leżeliśmy tak chwilę na tej podłodze aż wkoncu usłyszeliśmy głos Park'a.

-eghem...-odkrząknął -nie przeszkadzam?-zapytał a my w jak najszybciej wstaliśmy z tej podłogi i staliśmy tam zmieszani i cali czerwoni na twarzy.-dobra nieważne. Kook ja już muszę iść więc....chodź na stronę...-poszlismy trochę dalej i wyszeptał mi-wiec musisz sobie radzić sam.

-a-ale-wybełkotałem.

-wyluzuj do tej pory radziłeś sobie więc teraz też.-poklepal mnie po ramieniu-a po za tym widziałem co się tam wydarzyło kilka minut temu więc nie sądzę że mam ci jeszcze pomagać.-powiedzial i poszedł do góry po swoje rzeczy.

Stałem tam na przeciwko zszokowanej T/I w niezręcznej ciszy...

Lecz po jakimś czasie ciszę przerwał dźwięk walizki Jimina schodzącego ze schodów.

-Dobra ja się zbieram, Ciastek otworzysz?-zapytał

*naprawdę musiałeś mówić do mnie ciastek przy niej*

Podszedłem do drzwi i je otworzyłem.
Wyszedłem na zewnątrz i pomogłem mu zapakować walizkę do auta.

Po chwili odjechał.

Wszedłem do środka i nadal stałem tam z nią w ciszy...

-too...ja już pójdę do siebie-powiedzialem.

Pov. T/I

-too...ja już pójdę do siebie-powiedzial i potem straciłam go z zasięgu wzroku.

Poszłam również do siebie i wzięłam telefon.
Znów zadzwoniłam do Rose.

-halo?

-musimy się spotkać

-tak ale...

-teraz!

-dobra to chodź do parku spotkamy się przy tym drzewku.

-okej pa

-pa

Rozłączyłam się.

Wyszłam z domu. I szybkim krokiem poszłam do parku.

Po 5 minutach tam byłam i zobaczyłam Rose na ławce obok drzewa.

-dobra mów o co chodzi-powiedziala

-chodzi o to że...-nie umiałam dokończyć

-no mów!-lekko krzyknęła

-no...Jeon mnie pocałował!-szybko się zamknęłam o obejrzałam czy nikt nie słyszał. Na szczęście nie.

-

j-ja nie-nie wiem co powiedzieć

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

j-ja nie-nie wiem co powiedzieć...

-tak też nie wiem ale mnie zastanawia jeszcze to dlaczego on to zrobił.

-a może ty mu się podobasz?-powiedziala

-CO?! Nie! -krzyknelam

-ale nie krzycz!

-sorki

-nie mówię że napewno ale pomyśl.
Najpierw cię zaczepia w szkole, potem zgadza się ciebie pilnować, a teraz cię całuje, to chyba to oznacza jedno...
TY MU SIE PODOBASZ! TAK! WIEDZIAŁAM!!-pisknela ze szczęścia.

-PRZESTAŃ! To nie jest zabawne.-powiedzialam prawie obrażona.

-ej słuchaj gdybym była tobą to bym nawet się trochę cieszyła że wpadłam w oko jednemu ze szkolnych bad boy'ów.-zaczeła-ale przyznaj...też ci się podoba?-zapytala

*tak jest przystojny ale...CO?! T/I O CZYM TY MYSLISZ?! ON CI SIE NIE PODOBA!*

-halo? T/I-wymachiwala ręką przed moją twarzą. Dopiero po minucie się ocknęłam-dziwczyno co ci jest?

-ee co? Tak..nie co?-nie wiedziałam co powiedzieć

-o czym myślałaś? Lub o kim?-zrobiła coś w stylu lenny face'a ale w jej wykonaniu to wyglądało komicznie, jednak nie pokazywałam tego.

-o niczym i nikim!-bylam już lekko zdenerwowana-musze już iść.

-no spoko ale przemyśl to-powiedziala i się pożegnalyśmy.

Szłam sobie powolnym ale zwinnym (jeśli tak można powiedzieć) krokiem w stronę domu i po 13minutach się w nim znalazłam.

Spojrzałam na zegarek który wisiał na ścianie w kuchni. Była godzina 19.38 ale mimo wszystko było dość ciemno.

Nie zastanawiając się dłużej poszłam na górę do swojego pokoju i się umyłam. Położyłam na łóżku i po chwili zasnęłam.

Skip time

Obudziłam się dosyć wyspana ponieważ poszłam wcześniej spać.

Wstałam nawet chętnie, wzięłam krótki prysznic, ubrałam się i lekko pomalowałam. W sumie jak codzien.

Dzisiaj była sobota więc nie musiałam mieć dodatkowych problemów z Jeonem w obudzeniu mnie i co ważniejsze dzisiaj miał się wyprowadzać co oznaczało że rodzice wracają!

*W końcu!!*

Wyszłam z pokoju i poczułam niesamowity zapach.

Zeszłam na dół,

gdy weszłam do kuchni zobaczyłam na stole talerz z naleśnikami iii........

______________________________________

No heja❤️

Jest i oto nowy rozdział. Troszkę krótszy niż do tych czas, ale nie mam zbytnio weny. Mam nadzieję, że się podoba. Następny chyba będzie dłuższy.

I jeszcze jedno info.

Chciałabym wam bardzo polecić książki BTSolafan , są one również o Jungkooku, więc wchodźcie do niej. Bardzo cię pozdrawiam😁❤️

 Bardzo cię pozdrawiam😁❤️

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Lovciam was ARMY'S 💜

Papa💖

🖤You are my bad boy🖤J.Jk🖤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz