🖤Nie masz innego wyjścia🖤

743 30 25
                                    

~POLECAM PRZECZYTAC KILKA ROZDZIAŁÓW W TYŁ ŻEBY TROSZKĘ PRZYPOMNIEĆ SOBIE FABUŁE~

Godz. 16.10(pomińmy fakt, że lekcje jej zajęły dużo czasu🙄)

Siedzę właśnie w kawiarni, w której byłyśmy umówione z dziewczynami.
Po 3 minutach obie wparowały do lokalu całe zdyszane.

- Ile mogę czekać? - mówiłam ze śmiechem próbując udawać zezłoszczoną

- To wszystko wina Rose! Ja gotowa byłam godzinę temu - udała obrażoną

- Dobra mniejsza, Opowiadaj!

Tak więc po pogawędce i ogólnie o sytuacji jaka miała miejsce przez ostatnie tygodnie, Jisoo i Rose dowiedziały się w jaki sposób jesteśmy parą z Jungkookiem

- Życzę wam szczęścia - mówila z mała udawaną łezką w oku, Jisoo

- +1 haha. To może ja zamówię nam coś do picia?

- Dobry pomysł, bo mam dość tego gadania - zaśmiałyśmy się

Całe popołudnie mineło nam na śmianiu się i rozmawianiu o wszystkim i gdyby nie to, że godzina zamknięcia lokalu zabraniała nam siedzieć tu dłużej, to zapewne nigdy byśmy stąd nie wyszły. Koniec końców wróciłyśmy każda do swoich do domów i po szybkim prysznicu poszłyśmy do spania.

~~~

- Pamiętasz, że dziś razem wychodzimy? - mówił uradowany chłopak

- Pamiętam bardzo dobrze - odwzajemniłam jego radość - a pamiętasz, że dziś sprawdzian z Fizyki? - uśmiechałam się nadal, jednak jemu mina zrzedła

- Jak to... No japierdole...- szepnął ostatnie słowa - ale mi pomożesz prawda? - troszkę się rozchmurzył

- Czy ja wiem... - popatrzyłam lekko w górę

- Prooszę~~ Jeśli tego nie zdam to będe musiał kolejny rok tu spędzić... a ja już mam dość tej budy... Proszę cię... Odwdzięczę ci się jakoś... - zrobił mine zbitego psa

- Aj dobrze... W końcu to i tak ostatni sprawdzian, bo już niedługo zakończenie roku - uśmiechnęłam się próbując dać mu trochę otuchy

- Jesteś najlepsza! - trzytulił a następnie podniósł mnie i obkręcił mnie w okół wlasnej osi. Gdy mnie postawił złożył na mych ustach pocałunek. Co prawda szybki, ale można było wyczuć w nim nutkę wdzięczności

~~~

Wszyscy weszli do klasy. Nauczycielka rozdała sprawdziany, a ja zaczęłam rozwiązywać swój sprawdzian, co jakiś czas dając odpowiedzi Junggukowi. Zrobiłam też parę błedów, żeby nie było, że nagle jakiś wybitny uczeń się z niego zrobił. Ja tez nie umiałam niektórych zadań, ale mniejsza.

Po oddaniu sprawdzianów, Pani Cheong prowadziła dalej swoją lekcje. Dzisiaj robiła również jakieś "eksperymenty" przez co podejrzewam, że Kook załapał temat.

Time skip

- Wsiadaj - zaczepił mnie Jeon

- Już mnie zabierasz?

- No tak, a co?

- Bo myślałam, że gdzieś popołudniu - zrobiłam lekko zdziwioną mine

- Śmieszne... A teraz wsiadaj

Wsiadłam, a raczej zostałam lekko wepchnięta do samochodu mojego chłopaka.

- Porywam cię - cwanie się uśmiechnął

- O nie.. mam się bać?

- Czy ja wiem..? zapewne..... to chyba tak - uśmiechnął się szeroko

- O matko! Dzwonie na policje! - wyciągnełam telefon i niby dzwoniłam na numer alarmowy, jednak telefon odrazu znalazł się w dłoniach Jeona

- Ej! ja tylko żartowałam - chciałam odzyskać swoją własność jednak na marne

- Odpoczniesz troszkę od niego..

- Phi.. - odpuściłam i siedziałam dalej w ciszy

Time skip

Obudziły mnie jakieś stukoty dobiegające zza okna. Jak sie okazuje zasnęłam w samochodzie. Wysiadłam z niego a moim oczom ukazał się Jungkook, który daremnie próbował rozłożyć namiot. Zachichotałam cicho na ten widok. Gdy lekko przesunęłam wzrok zobaczyłam malutki, drewniany domek.

- O woow.... - wyszeptałam

- Ładny nie prawdaż? - wzdrygnęłam się gdy poczułam na ramieniu dłoń Kooka

- ładny... ale... po co to--? - nie dokończyłam

- Jest już koniec roku... Pomyślałem, że skoro koniec z nauką... To znaczy chyba koniec bo nie wiem jak to ze mną, to może wyjedziemy na koniec miasta i spędzimy parę dni razem - oczy mu zabłysnęły

- Ale... nie mogłeś mówić odrazu? Spakowałabym swoje rzeczy i...

- Tym się martwić nie musisz bo wszystko już mam. Twoi rodzice mi pomogli i wiedzą gdzie teraz jesteś - uśmiechnął się uroczo

- Jeśli związek z tobą oznacza takie niespodzianki to chętnie się na to piszę - zaśmialiśmy się

- Nie masz innego wyjścia, bo ja nikomu cie nie oddam - pocałował mnie w nos - za rzadne skarby świata...

____________________________________

Hejka🙄🙂

Stęskniliście się?🙃🙃🙃

Stęskniliście się?🙃🙃🙃

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

OK TO PA

🖤You are my bad boy🖤J.Jk🖤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz