*You've gotta dance like there's nobody watching*
~~~
-nie rozumiesz że cię kocham?!
-ale dlaczego dowiaduje się o tym teraz?!
-nie wiem. Nie mogłem ci tego powiedzieć wtedy, bo każdy mi przeszkadzał, a teraz skoro niko...
Po powrocie do domu, razem z Jk usiedliśmy do stołu i piliśmy ja herbatę, a Kook kawę, przy tym rozmawiając.
- będę się już zbierać - powiedziałam kończąc swoją herbatę
- juuż? - powiedział przeciągle
- tak. Nie chce żeby rodzice się martwili - chłopak tylko ciężko westchnął.
Zabrałam torebkę z dzisiejszymi zakupami i skierowałam się w stronę drzwi.
- odwiozę cię
- nie trzeba sama moge...
- ale jak mówię, że chce to tak będzie. Koniec rozmowy - już się nie odezwałam i wyszliśmy z domu idąc w stronę samochodu chłopaka. Wsiedliśmy i pojechał pod mój dom.
- Do zobaczenia - odwróciłam sie w kierunku drzwi wenściowych mojego domu. Chwile potem zostałam pociągnięta za rękę i przyciągnięta do torsu chłopaka. Ten złączył nasze usta w lekkim pocałunku. Kiedy się oderwaliśmy powiedział
- Teraz do zobaczenia - uśmiechnął się i wsiadł do auta zostawiając mnie samą.
Weszłam do domu, napotykając moja siostrę z naprawdę dziwacznym uśmiechem
- co się tak dziwnie patrzysz? - zapytałam wymijając ją i idąc do pokoju.
- Kto to był? - spytała
- Nikt dla ciebie ważny - odłożyłam ubrania do szafy
- Ale dla ciebie ważny - wyszczerzyła się
- A co cię to obchodzi w ogóle? Wyjdź mi tak a propo z mojego pokoju - wypchnęłam ją na korytarz
- No proosze powiedz kto too! - nie chciała odpuścić
- Dahyun już mówiłam, że ciebie to nie powinno interesować idź do mamy ona ci powie - zamknęłam drzwi. Usłyszałam tylko jak siostra biegnie po schodach na dół do mamy.
Pov. Jungkook
Odjeżdżając spod domu dziewczyny, poczułem takie dziwne uczucie jakby... tesknoty, ale... przecież minęła tylko chwila od ostatniego spotkania.
Wróciłem do domu zastanawiając się nad swoim ostatnim zachowaniem. Odkąt spotykam się z T/I jestem jakiś grzeczniejszy... W sumie przy niej jestem sobą. Zwyczajnym chłopakiem i nie musze nikogo udawać. Przedtem próbowałem być oschłym buntownikiem jednak przy niej coś we mnie pęka i otwieram się prawdziwy ja. Jedynymi osobami, przy których jestem prawdziwym Jeonem Jungkookiem to tylko wyjątki czyli chłopaki z zespołu i teraz T/I. Ja sie naprawdę zakochałem. Nie mogę uwierzyć...
____________________________________
Dobry wieczór/ Dzień dobry /Dobry południe?
Mamy kolejny rozdział. Jak się podoba?❤️
Następny będzie możliwe, że w poniedziałek😇
Papa💙
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
