🖤Jeszcze się ze mną pomęczysz🖤

1.4K 33 39
                                    

Zeszłam na dół,

Gdy weszłam do kuchni zobaczyłam talerz pełen naleśników iii.......

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

JEONA BEZ KOSZULKI?!

Czym prędzej zasłoniłam oczy dłońmi i chciałam jak najszybciej wyjść z kuchni.
Na moje nieszczęście zdążył mnie zauważyć i wciągnął mnie znów do środka pomieszczenia.

Posadził mnie na krześle i postawił przede mną talerz z posiłkiem.

Zaczęłam jeść w ciszy i chwilę potem Jungkook też się dosiadł i dał sok pomarańczowy
Ja widząc go sluscilam wzrok nie chcąc patrzec na niego.

Pov. Jungkook

Mimo że poszedłem spać około godziny 24 to wstałem o 6.30.

Wstałem z łóżka i poszedłem do kuchni i zrobiłem śniadanie czyli naleśniki. Przygotowałem trochę więcej jeszcze dla t/i.

Kiedy skończyłem położyłem gotowe naleśniki na stół.

Podszedłem do blatu i sięgnąłem po szklanki ale usłyszałem lekki skrzyp w drzwiach, odwrucilem się i zobaczyłem T/I wychodzącą z kuchni.

Podszedłem do niej i pociągnąłem w stronę stołu.
Posadziłem ją na krześle i podstawiłem jej pod nos śniadanie.

Zaczęła jeść a ja w tym czasie należałem do szklanek sok pomarańczowy.

Usiadłem spowrotem i też zacząłem jeść i podałem jej napój.

Chwilę jedliśmy w ciszy, a kiedy się na nią spojrzałem sposcila wzrok żeby na mnie nie spojrzeć.

Dokończylem swoje jedzenie trochę wcześniej niż dziewczyna więc odłożyłem talerze do zmywarki i czekałem na talerz t/i żeby włączyć zmywarkę.

...jadła i jadła i nie wyglądało na to żeby miała kończyć.....

-dlugo jeszcze?-zapytałem znudzony

-...tak-powiedziala z trochę pełną buzią.

-szybko

Nie odpowiedziała nadal jadła wolni ale zobaczyłem że już kończy więc postarałem się jeszcze czekać.
W końcu skończyła i dała mi talerz.
Włożyłem do zmywarki i włączyłem.

Poszedłem na górę do pokoju i ubrałem się po czym przeglądałem Instagrama i inne takie, aż w końcu nie usłyszałem czyjegoś głosu.

-a ty czemu się nie pakujesz przecież dzisiaj idziesz do swojego domu-powiedziala stojąc w drzwiach z założonymi rękami.

-huh...czyli ci nie mówiłem...-zaczolem

-czegoo...?-przeciagnela

-...że jeszcze się ze mną pomęczysz dwa dni-jej odpowiedź była takie że dostała jungshooka.

wstalem i podszedłem do niej.

-niestety-poklepalem ja po ramieniu-tak mi przykro...- ominąłem ją w drzwiach i zszedłem na dół.

Poszedłem do salonu i włączyłem telewizje jednak długo nie oglądałem bo pewna osoba mi ja wyłączyła.

-al-ale j-jak to?-wydukała

-ehhh.....zobacz....-pokazalem jej wiadomości z jej mamą kiedy mi pisała że muszą dłużej zostać tam gdzie teraz są.

-UGHH!!!!NIEEE!!!!-krzykneła klękając na ziemię .

-hej nie musisz klękać przede mną-zasmialem się.

-Nienawidze cię!-krzykneła i pobiegła na górę.

*Przejdzie jej. Dobra wracamy do oglądania*

Oglądałem chwilę różne programy ale żaden nie był fajny.
W sumie była niedziela(chyba, już straciłam poczucie czasu xD aut.) więc to jasne że nie było co oglądać.

Wyłączyłem urządzenie i wziąłem telefon. Bardzo mi się nudziło. Zadzwoniłem do Tae czy chce się spotkac.

-tak?

-no siema

-siemka czemu dzwonisz?

-aa chciałem pogadac bo nudno trochę może chciałbyś z naszą paczką połazić po mieście?

-jasne to kiedy

-moze za 20min?

-no spoko to nara

Rozłaczyłem się.

Poszedlem pod drzwi i zacząłem ubierać buty kiedy usłyszałem kroki na schodach.
To była T/i

Nic nie mówiła ale ja zacząłem.

-wychodze, nie będzie mnie jakiś czas więc pilnuje się i bądź grzeczna 😉-poscilem jej oczko i się dziwnie uśmiechnąłem.

-taa wszystko jedno...obyś nie wrócił.-powiedziala

-jasne -zalozylem jeszcze dżinsową (haha aut.) kurtkę i wyszedłem.

Pov. T/I

*Tak! W końcu poszedł! Ale dlaczego jeszcze dwa dni?!! Jak rodzice wrócą to sobie pogadamy!*

Poszłam spowrotem na górę i zadzwoniłam do Jisoo tak dawna z nią nie rozmawiałam.

-Cześć co tam?
-super a u ciebie? ostatnio słyszałam że jesteś chora.
-noo masakra *kaszel* ale już trochę lepiej się czuję...noo oprócz tego kaszlu.
-ou...to zdrówka ci życzę, a dzwonie bo dawno nie gadałyśmy a tyle rzeczy się ostatnio u mnie dzieje....
-no słyszałam od Rose że coś tam się działo u ciebie haha
-Mowila?! Zabije ją!!
-ale spokojnie to nic takiego...ja w sumie myślę to samo co ona. fajnie by było zeby takiemu chłopakowi w dodatku popularnemu w szkole wpaść w oko
-taa może dla was....przecież same mówiliście mi że to zwykły idiota który chce mnie...zdobyć? wykorzystać? czy jakoś tak.
-no taak pamiętam ale...
-ale co..
-moze ty naserio się mu podo...-przerwalam jej
-co?! ty chyba zglupialas!! Dobra nie ważne muszę iść!
-no okej pa

Rozłaczylam się.

Odłożyłam telefon na szafkę nocną i położyłam się na łóżku rozmyślając o różnych rzeczach. Ale jedna myśl nie dawała mi spokoju.

*Czy to naprawdę możliwe że mu się podobam?*

______________________________________

📵 Rozdział niesprawdzany.

Hejo moje skarby💜✨

Tak długo pisałam to i wiem że zepsułam go całkowicie, za co przepraszam.

Ten rozdział napisałam specjalnie dla pewnych osob, które dają mi pomysły na rozdziały.

...siema XD

A tak wgl to mam nadzieję że rozdzial się podoba💜💜

A tak wgl to mam nadzieję że rozdzial się podoba💜💜

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


I purple you💜✨

Papaa🖤

🖤You are my bad boy🖤J.Jk🖤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz