🔞Jestes nieprzewidywalny 🔞

2K 43 16
                                    

/// Z gory dziekuje shirkanye za pomoc w napisaniu tego.....czegos///

Dobra a jeszcze powiem, że lepiej tego shitu nie czytać... Dla dobra waszej psychiki. A tak serio to mam nadzieje że jakoś wytrzymacie.

-Kook.....-zaczelam

-mhm?-mruknał

-ja chce spać....- powiedzialam od niechcenia

-ale ja niee-nie zaprzestał. Chwile jeszcze sie zastanawiałam czy aby napewno moge to robic nim, chyba wiecie co. Jednak po dłuższych przemyśleniach zgodziłam sie. Bo to nawet nie byl moj pierwszy raz.

Mialam kiedys chłopaka, kiedy mialam 16 lat. Nazywał sie Kim Jongin. Chodzilam z nim ponad 5 miesięcy i powiem odrazu... owinął mnie wokół palca. Zgadzałam sie na wszystko. W końcu po rozmowie z moją byłą przyjaciółką Lisą, która powiedziała że nie pasuje do Kaia, przemyślałam wszystko i doszłam do wniosku, że ma racje, więc zerwałam z nim. Jak sie okazało to Lisa od miesiąca spotykała sie z Kaiem, przez co skończyłam naszą przyjaźń. Było mi trudno ale cóż, życie toczy sie dalej. Kilka miesięcy temu gdy poznałam Rose postanowiłysmy, że pojedziemy na wakacje poza miasto i tam zakolegowałysmy sie z Jisoo. Lisa jednak nie odpuściła i nadal próbuje odbić mi chłopakó. Taka historia.

-dobra...-powiedzialam cicho

-naprawde? - uśmiechnął się tym cwanym uśmiechem

-bo jeszcze sie rozmyśle-powiedzialam, a on odrazu przeszedł do rzeczy.

Całował najpierw po ustach potem po szyi i obojczykach gdzie pozostawił sporo fioletowo czerwonych śladów. Zjeżdżał coraz niżej aż dotarł do mojej a raczej jego koszulki i ją zdjął. Pocałunkami schodził niżej do spodenek. Ściągną je i przyglądał mi sie bardzo dokladnie.

-na co sie tak gapisz?

-na moją dziewczynę - uśmiechnął się

Po chwili znow złączył nasze usta i niespodziewanie włożył we mnie jednego palca. Zaczal nim powoli poruszac, a ja cicho mruknęłam.
Potem dołożył drugiego i trzeciego.
Jednak chwile pozniej zamienił palce na cos innego.

*wait....kiedy on zdjął te bokserki???*

Założył gumke i we mnie wszedł. Wtedy juz jęki wydobywały sie samowolnie i nie umiałam ich powstrzymać. Kookowi chyba to sie spodobało, bo poruszał sie we mnie szybciej i szybciej. Potem doszliśmy oboje i przytuleni do siebie położyliśmy się.

-jestes n-nieprzewidywalny-powiedzialam ciężko dysząc.

-oo dziekujee~ i teraz dobranoc-dał mi buziaka w czoło i poszlismy spać.

____________________________________

Szczerze przepraszam ze dawno nie bylo rozdziałów ale macie 18+ XD

Jest 7tys.wyswietlen!!❤️💛💜 A z racji tego, że mam dziś urodziny to wstawie drugi rozdział

wyswietlen!!❤️💛💜 A z racji tego, że mam dziś urodziny to wstawie drugi rozdział

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Cieszycie sie? (nie)

To siema!

🖤You are my bad boy🖤J.Jk🖤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz