-pewnie! alee nie tu....
~dlacze.....?-nie dokonczylam bo.....
-----------------------------------------------------------
i w tym momencie poczułam czyjąś rękę oplatającą moją talię...
Nie musiałam się długo zastanawiać kto to bo wiedziałam że to on.Momentalnie odepchnełam go ode mnie i stanęłam ono koleżanki.
-ja-czego?-powiedziałam przez zęby
-jk-chcialem się zapytać czy chciałabyś.....chciałybyście przyjść jutro na imprezę do Hoseoka.-zapytał
-js-jasne, pewnie!-powiedziala radośnie
-ja-nie dzieki-odpowiedziałam obojętnie
-js-chwile....-odwrucila się do mnie.....-dlaczego nie chcesz iść?
-ja-bo nie lubię imprez...-wywruciłam oczami
Jisoo przymrurzyła oczy.
-js-mhm a czy to nie ty zrobiłaś miesiąc temu impre dla caałej klasy?!(kiedy jeszcze nie było Jungkooka aut.)
-ja-taaaa ale to było kiedyś...
-js- a ostatnio u cb?
-ja-ale to byłaś tylko ty i Rose!
-js-trudno idziesz i koniec!-odwrucila się-T/I też idzie😁
-jk-Super!- uśmiechnął się-widzimy się w sobotę o 20:00 *adres* to nara! - i poszedł.
(a tak wgl to był wtorek)
-ja- i po co to zrobiłaś?!?!-krzyknęłam
-js-oj sama wiesz że nie siedziałaby w domu-usmiechneła się
-ja-a właśnie że bym siedziała!- skrzyżowałam ręce.
-js-dobra dobra jakość wytrzymasz haha-zasmiala się-oki stara ja lecę widzimy się jutro bajo👋-pomachala i przytuliła mnie a potem poszła.
*super teraz muszę iść na tą durną impreze*
Po przyjściu do domu zastanawiałam się co zrobić żeby nie iść na imprezę i jak pozbyć się Kooka ale przerwała mi to moja mama wchodząc do pokoju.
-m-co robisz?
-ja-mysle...
-m-a nad czym?
-ja-na zadaniem z matmy-skłamałam.
-m-aha to mysl, za chwilę będzie obiad, zawołam cię.-wyszla
*WIEM!*
Chwyciłam za telefon i zadzwoniłam do Jisoo.
Rozmowa
-halo?-odezwala się w słuchawce.
-Cześć!
chyba wiem jak się go pozbyć żeby mnie nie zaczepiał!-serio?!jaki?!??
-przyjde za godzinę do cb i ci opowiem
-spoks papa!
-pa!
Rozłączyłam się
-T/I!-usłyszałam
-CO!?-odkrzyknełam
-OBIAD!
-Dobra!
Skip time
CZYTASZ
🖤You are my bad boy🖤J.Jk🖤
Fanfiction*You've gotta dance like there's nobody watching* ~~~ -nie rozumiesz że cię kocham?! -ale dlaczego dowiaduje się o tym teraz?! -nie wiem. Nie mogłem ci tego powiedzieć wtedy, bo każdy mi przeszkadzał, a teraz skoro niko...