Moja mała Rose

Część 23

Obudziłam się około 2. w nocy. Nie mogłam spać, poszłam więc do kuchni zrobić sobie herbatę.
- Czemu nie śpisz, siora?- spytała mnie Alexandra siadając na blacie.
- Nie moge, właśnie przed chwilą się obudziłam.
- No to opowiedz mi, co się działo w szkole i u twoich znajomych?- uśmiechnęła się.
- Nic ciekawego. W sumie to wspólnie się uczyliśmy i no.. ogólnie spędzaliśmy czas. - równie się uśmiechnęłam.  Nie wiedziałam co jej powiedzieć. Z jednej strony nie lubię i  nie chcę kłamać, ale nie powiem jej przecież, że spędziłam parę dni u wilkołaków? Westchnęłam. 
- No to fajnie. Ja idę spać, tobie też radzę. - ziewnęła i poszła do swojego pokoju. Ja natomiast dopiłam do połowy herbatę i zasnęłam.
    Obudziłam się w kuchni na blacie. Przespałam tam całą noc. Wstałam i zaparzyłam kawę. Szybko spakowałam się i pobiegłam do szkoły.
- Cześć kochanie. - przywitał się ze mną Chris i pocałował mnie w czoło. Usiedliśmy razem w ławce, oparłam się o jego ramię i zamknęłam oczy.
    Każdą lekcję przespałam u boku mojego Mate. Później będę się martwić zadaniami i odpisywaniem notatek.
- Spotkamy się dzisiaj? Nie mogę wytrzymać bez Ciebie. Bez twojego zapachu.. Bez twojego ciała i twojego uśmiechu. - spoważniał i spojrzał na mnie.
- Nie wiem.. Dzisiaj byłam umówiona z Emily.. Ale obiecuję, że jutro jestem twoja. - uśmiechnęłam się lekko.
- No dobra, ale cała moja. - mruknął i pocałował mnie w usta. Pogłębiłam całusa i przytuliłam się do niego na pożegnanie. - Uważaj na siebie, mała. - powiedział i poszedł. Ja natomiast pobiegłam szybko do domu.
  Przebrałam się i udałam na spotkanie do galerii. Przytuliłyśmy się z Emily na przywitanie. Rozmawiałyśmy o wszystkim i spędziłyśmy dzień na zakupach.
- Ej, patrz tam. Zrobili  Reserved?- zapytała przyjaciółka i pokazała na miejsce. Popatrzyłam, faktycznie.
- Idę kupić shake'a. Też chcesz?- spytałam, dziewczyna kiwnęła głową. Ona udała się do sklepu ,a ja poszłam po napoje.