Maszyna Losująca: Harriet
Harriet: Tak!
Calsita Jane: Czyli robimy psikusa?
Harriet: Oczywiście!
~Następnego dnia rano~
Harriet: *siedzi na swoim krześle zadowolona z siebie*
Ben: *siada na swoim krześle* I jak psikus? Co zrobiłaś?
Calsita Jane: Zaraz usłyszysz.
Wszyscy: *zdziwieni patrzą po sobie*
~Nagle z kierunku portu w stolicy słychać przeraźliwy krzyk Kapitana Haka i jego błagalne wołanie Pana Smee, by ten mu pomógł~
Ben: Co?
Harriet: Znalazłam Tik-Taka i zaproponowałam mu coś nie do odrzucenia. *mruga oczkiem do siostry*
_____________
Proszę o minutę ciszy dla Kapitana Haka, który właśnie ucieka przed aligatorem ;)
CZYTASZ
𝕹𝖆𝖘𝖙𝖊̨𝖕𝖈𝖞. Prawda czy Wyzwanie
FanfictionKlub Kniei założony przez Danicę ma na celu miłe spędzenie czasu między zajęciami... To, co dzieje się na zamkniętymi drzwiami znajduje się w tym zbiorze. •••••••••••• Widziałam już kilka podobnych inicjatyw i postanowiłam spróbować czegoś takiego n...