☪ Grzeszysz, wiesz o tym? ☪

205 6 0
                                    

Zaczęłam szykować się na imprezę, weszłam pod prysznic. Umyłam włosy oraz ciało i owijając się ręcznikiem poszłam do garderoby w której zostawiłam moje nowe ubrania.

Z siatki wyciągnęłam bieliznę którą od razu założyłam. Na to nałożyłam szlafrok [nwm jak to nazwać XD] (zdj w mediach) i poszłam do kuchni po herbatę, wchodząc na górę usłyszałam dzwonek do drzwi zeszłam i otworzyłam Kwiatkowskiemu mówiąc że ma herbatę w kuchni i żeby przyszedł na górę.

Usiadłam przed toaletką z zamiarem zrobienia makijażu. Włosy związałam w koka by mi nie przeszkadzały i zaczęłam męczarnie nad make up bo inaczej tego nazwać nie mogę.

Nakładając podkład do pokoju wszedł Kwiat.

—Nie za wcześnie przyszedłem.

—Trochę tak , ale rozumiem te twoje niedoczekanie.

—Grzeszysz wiesz o tym.

—Czym niby.

—Swoim wyglądem, podniecasz

Powiedział podchodząc obok mnie i zabierając mi gombeczkę do fluidu.

—Mogę spróbować.

—Okej.

Chłopak zaczął bawić się w makijażystkę i powiem że rozłożenie fluidu i pudru naprawdę dobrze mu poszło.

—No, no nadajesz się na makijażystę.

—Nie bądź śmieszna, to jedyne co umiem zrobić.

Parsknął śmiechem.

Dokańczając makijaż widziałam jak chłopak mi się przygląda. Z szafeczki wyjęłam kolczyk który wsadziłam do języka i w wargi.

—Masz kolczyki.

—Tak od dwóch lat w wargach i od roku w języku.

—Zawsze mnie ciekawiły jak ty jesz z tym kolczykiem.

—Normalnie. Dobra ja idę się ubrać. Zaraz wracam.

Włosy wysuszyłam i pokręciłam na końcach. Po dwudziestu minutach wyszłam z garderoby widząc światło w łazience co oznaczało że Kwiat w niej był.

Ubrana byłam w to :

Ubrana byłam w to :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Pomalowana tak:

Nałożyłam do tego buty na słupku w kolorze holograficznym

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nałożyłam do tego buty na słupku w kolorze holograficznym. Zadowolona ze  swojego wyglądu wzięłam torebkę w która wsadziłam ostatni woreczek narkotyku, telefon, powerbanka, portfel, słuchawki, gumy, papierosy.

Na szykowana czekałam w pokoju na Kwiatkowskiego który wyszedł ubrany w koszulę od piętą przy szyi, czarnych jeansach w których pół koszuli było wpuszczonej na ręku miał złoty zegarek a spod koszuli mega spoko wyglądały tatuaże. Włosy ułożone w nieładzie i ten uśmiech na ryju.

—To jak, idziemy.

—Co się tak przyglądasz misiek.

Prychnęłam na ostatnie słowo i wyszłam wypuszczając Kwiata zamknęłam drzwi i zjechaliśmy windą gdzie czekali już znajomi Kwiatkowskiego. Między innymi blondyn, Wrzosek Sara, Karolina. Igor bo tak miał na imię blondyn jechał z siostrą i wrzoskiem a ja z Karolina i Kwiatkowskim.

Pod klubem byliśmy 25 minut później. Gdy weszliśmy ja od razu udałam się do baru po trunki. Gdy dostałam swoje zamówienie wzięłam kieliszek i udałam się do stolika przy którym siedziała Karolina z Sarą.

Dziewczynom nie podobało się że ćpam ale nic nie mówiły.

—A gdzie uciekł twój brat —spytałam pijąc trunek.

—Pewnie wyrywa laski na parkiecie. —odparła stanowczo.

—To choćmy w ich ślady, zabawmy się —odparłam zaciągając dziewczyny na parkiet.

Czułyśmy na sobie spojrzenia innych lecz nie przejmowałyśmy się tym. Po chwili do Karoliny dołączył Igor, Sary Wrzosek a do mnie Kwiatkowski. Tańczyliśmy od zwariowanych tańców do tych wolnych, namiętnych.

—Idę się napić — powiedziałam do ucha Dawidowi.
—Czekaj idę z tobą— odparł
Wypiliśmy może trochę za dużo, później pamiętam tylko tańce, igora który zbił kieliszek i sytuację gdy zwymiotowałam na sukienkę jakiejś rudej małpy, która później okazała się moją byłą koleżanką ze szkoły.

Zmęczeni wróciliśmy około szóstej rano do mnie do domu, połowa położyła się w salonie a inny u mnie w sypialni, sama zaś padłam twarzą na swoje łóżko i usnęłam.

☪⚛☪⚛☪

Witam, witam!

Wena powoli zaczyna wracać więc możliwe że będą się częściej pojawiały rozdziały.

Mam też dużo pomysłów co do Zane'a, Dawida i Katherine.

Historia dziewczyny jeszcze bardzo się pokręci w najbliższym czasie.

Więc nie myślcie sobie że będzie nudno.

Jak na razie są jeszcze takie sobie rozdziały i tak będzie jeszcze przez jakiś czas.

Pozdro od CASS :*

*rozdział może pojawi się jeszcze dzisiaj lub w tym tygodniu*

613 słów wow!!!

Zraniona D.KOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz