#10

1.3K 35 18
                                    

Obudziłam się w moim łóżku.

-ciekawe kto mnie przyniósł - pomyślałam.

Była 9:47  nie przejęłam się tym, bo do szkoły na razie nie idę. Podejżewałam, że do wakacji będę mieć domowe nauczanie, ale reszta nie chce mi powiedzieć.

Wstałam i ubrałam się jak zwykle na czarno.

Uczesałam włosy i Zeszłam na dół.
Spotkałam tam Karola i Krzycha.

-hej-przywitałam się.
-cześć - odpowiedzieli mi.

To było trochę podejżane, że oni byli tu tak wcześnie. Wczoraj Friz mówił coś, że mamy wstać o dziesiątej, bo będziemy coś nagrywać.

Oni poszli na górę a ja zostałam by zrobić sobie coś do jedzenia. Postawiłam dziś na bułeczki z masłem.

Poszłam na górę by umyć zęby,ale ten widok co zobaczyłam w łazience mnie zaskoczył. Zobaczyłam całą łazienkę w kulkach w tedy  doszło do mnie, dlatego byli tak wcześnie na dole. Nagle za rogu wyskoczył Karol i zaczął się śmiać z mojej reakcji.

-serio-odezwałam się po chwili.

Ale on dalej się tylko śmiał.

Wskoczył do kulek a ja zrobiłam to samo.

Potem poszłam do pokoju, bo uszyszeliśmy, że ktoś się obudził.

Na telefonie zobaczyłam powiadomienie, było od Kasandry.

Kasandra
Czm cię nie ma w szkole?

Nie wiedziałam co jej odpisać.

Ja                                
Podobno mnie nie lubisz. To po co mam iść.

Tak jej odpisałam, chociaż nie byłam pewna mojej wypowiedzi.

Nie czekałam, aż odpisze, bo w szkole nie można używać telefonów, ale znając moją klasę to na religi będą siedzieć komórkach zamiast uważać.

Zeszłam na dół i była już prawie całą ekipa. Nawet nie zauważyłam, że rozmyślanie nad odpowiedzią zajmie mi półtorej godziny.

O czternastej zaczęło mi się nudzić, ale za chwilę nagrywamy film.

Skoki do trampoliny z kulkami. Bardzo chciałabym skoczyć, bo ja lubię takie zabawy i adrenalinę, tylko nie wiem czy się Karol zgodzi.

Zaczęli nagrywać ją na razie stałam obok i tylko patrzyłam, nie wiedziałam czy się go pytać czy mi zaproponuję.

W końcu przełamałam lody.

-ja też mogę skoczyć? - zapytałam.

-powinienem ci nie pozwolić-powiedział.

-ale nie musisz-przekonywałam go.

-no dobra, ale tylko raz - odpowiedział mi, a ja się ucieszyłam.

Wyszłam z trombą na balkon.
Wyszłam na barierke i wyskoczyłam, fajnie się leciało, ale po chwili wpadłam w kulki.      Miałam mały problem z wyjście, ale reszta mi pomogła.

Potem Friz zakończył odcinek, a ja podekscytowana, że skoczyłam poszłam się pochwalić dziewczynom.

Poszłam w końcu zagrać w moje simsy i stwierdziłam, że mogę zrobić wyzwanie 100 dzieci.

Zgłodniałam, więc Zeszłam do salonu.

-kto pojedzie ze mną do maka? - zapytałam.

Przez chwilę nikt się nie odzywał.

-no dobra ja mogę-zgodził się Tromba.

-dzięki - powiedziałam i ruszyłam do pokoju po telefon i pięniądze na jagby jednak nie chciał za mnie płacić.

Wsiadliśmy do auta a ja zajęłam miejsce z przodu co nie było dla mnie codziennością.

-ej Tromba kto mnie wczoraj zaniósł do łóżka?-zapytałam.

-no ja-odpowiedział z uśmiechem.

-aha. Dzięki-dodałam.
-za co? - zapytał.
-za to, że mnie przeniosłeś, inaczej bym spała na kanapie-odpiwiedziałam mu.

On się nie odezwał.
Zobaczyłam, że mam wiadomość. Tak jak myślałam była ona od Kasandry.

Kasadra
O czym ty mówisz?

Wkurzyłam się na nią, że próbuje to dalej ukrywać, zamiast się już przyznać.

Ja
Słyszałam na rozmawiałyście na mój temat.

Odpisałam jej tylko tyle i trochę smutno mi się zrobiło,  a najwyraźniej Mati to zauważył.

-czemu jesteś smutna? - zapytał.

-nie wiem, tak po prostu-odpowiedziałam.

-nie przejmuj się Kasadrą-powidział jagby czytał mi w myślach.

-staram się-odrzekłam.

Odwróciłam wzrok wstrzymując łzy.

Dojechaliśmy do Maka a ja sobie zamówiłam wrapa, a Tromba Drwala.
Było bardzo smaczne.

Podróż powrotna zajęła na chwilę, bo czas nam miną rozmawiając.

Dojechaliśmy do domu, a ja pognałam do pokoju i spędziłam tam czas do wieczora.

Potem oglądaliśmy film,ale ja poszłam spać, bo mi się już chciało spać.

Poszłam na górę z myślami takimi jak mi śmierdziało z buzi skoro dzisiaj nie myłam zębów, bo zapomniałam później jak kulki wzięli.

Przebrałam się w piżamę czyli jakaś stara podkoszulka Karola i jakieś spodenki takie lekkie. Umyłam  się a potem zęby i poszłam się położyć. Zasnęłam od razu, ponieważ byłam strasznie zmęczona.

----------------—––––----------------

Dxisiaj taki krótki rozdział z 670 słów, ale zawsze coś.

dziecko w ekipieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz