#27

670 16 0
                                    

Wstałam wcześnie rano  o 6  by pójść do kościoła na msze za mamę.

Strasznie byłam zmęczona, ale czułam, że muszę.

Przebrałam w czarną bluzę z napisem hey! Oraz jasne jeansy.

Zjadłam parę gryzów chleba z masłem. Nikt z ekipy nie widział, że jadę,  wsumie i tak każdy śpi i raczej się nie obudzą, aż do mego powrotu ale  stwierdziłam, że zostawie kartkę z napisem, że poszłam do kościoła.

Napisałam i podpisałam się położyłam na stole w kuchni.

Weszłam do garażu i znalazłam mój miętowy rower. Wsiadłam i pojechałam prosto do kościoła.

Zdąrzyłam chwilę przed mszą, było naprawdę dużo ludzi, nawet mój ojciec.

Zasiadłam  w trzeciej ławce.

Msza nie była długa, bo trwała 30 minut.

Wyszłam z kościoła rozglądłam się dokładnie, ale nigdzie nie widziałam mojego roweru, strasznie się wkurzyłam i zasmuciłam, bo nie wzięłam telefonu by zadzwonić po Karola.

-co ja będę tak stać idę na piechotę -

Szłam z dobre pięć minut, gdy nagle podjechał mój biologiczny tata.
-wsiadaj podwiozę cie - powiedział.
-nie dzięki dojdę sobie  sama- szłam dalej.
-no wsiadaj co będziesz tak iść jak mogę cię podwieźć -

-ehh no dobra - wsiadłam do tyłu.

Nie patrzyłam przed jakiś czas gdize jedziemy, ale po chwili się zorientowałam, że nie znam tej okolicy i  strasznie się przestraszyłam.

-gdzie ty jedziesz?! - krzykłam

-zatrzymaj się! -

-cicho, jesteś moją córką i będziesz mieszkać ze mną  teraz i na zawsze - zaśmiał się.

-ale ja nie chce! Wypuść mnie! - panikowałam.

Zatrzymał się po jakimś nie znanym mi dużym domem z kratami w oknach.

-wysiadamy, tylko masz nie uciekać -

Gdy otworzył mi drzwi wyskoczyłam i chciałam już uciekać, ale złapał mnie za kaptur.

-nie tak prędko- zaśmiał sie.

Zaprowadził mnie do środka i od razu zamknął w jakimś pokoju. Na ścianie były różne plakaty sławnych osób. Był stolik i krzesełko, z kretkami i kolorowankami. Po prawej było małe łóżko z pościelą soy luną.

Kolorując i przeglądać plakaty zszedło mi gdzieś do południa, przynajmniej tak mi się wydawało.

dziecko w ekipieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz