#21

850 26 8
                                    

Gdy rano obudziło mnie zamykanie drzwi postanowiłam je zignorować i poszłam dalej spać.

Po godzinie znowu się obudziłam, bo usłyszałam ciche chodzenie i chrupanie.
Nagle w rogu pokoju zauważyłam  dużą klatkę.   Szybko do niej podbiegłam i zauważyłam nie dużego biało szarego króliczka.

(dodałam zdj, bo niezbyt umiem go opisać)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(dodałam zdj, bo niezbyt umiem go opisać)

-skąd ty tu? - zdziwiłam się.
-jaki ty słodki - dodałam.
-pewnie jesteś tą niespodzianką-zamyśliłam się.

Otworzyłam drzwi, lecz nikt nie stał pod nimi, rozejrzałam się i zeszłam po schodach by podziękować za taki naprawdę super prezent.

Nikogo nie było, więc wróciłam do mojego zwierzaczka.
-jesteś chłopczykiem czy dziewczynką? 
-jeśli dobrze mnie słuchali, że bardzo prosiłam Chłopczyka to się już mega uciesze- pomyślałam.

Sprawdziłam na internecie szybko jak rozróżnić. Delikatnie i pomału wyjęłam go z klatki i zaglądłam, ucieszyłam się z tego, bo jednak to chłopiec.

-jagby cię nazwać-rozmyślałam.

W klatce miał wszystko co trzeba od Paśnika do kuwety i innych potrzebnych rzeczy.  Tylko nie ma żadnych zabaweczek.

Gdy tylko o tym pomyślałam nagle zawołała mnie Wera.

-Ana przyjdziesz Na chwilę-

Odłożyłam Króliczka i pobiegłam podradowana. Był z nią jeszcze Karol.

-dziękuję naprawdę on jest taki słodki - przytuliłam ich obojga.

-Mamy tu jeszcze parę rzeczy i jedzenie dla niego-podała mi zabawki i jakiś sznurek, ale się nie przyjrzałam tylko wzięłam i poszliśmy do mojego pokoju.

-to jak go nazwałaś? - zapytał Karol.

-jeszcze nie ma imienia, ale chyba nazwę go Franio-zdecydowałam.

-o to bardzo słodkie imię dla króliczka - powiedziała Wera.

-jeszcze raz wam dziękuję - powiedziałam z uśmiechem.

Rozpakowałam piłeczkę, tunel i taką chuśtawkę. Spojrzałam na ten sznureczek i okazał się on być Szelkami ze smyczą.

Włożyłam do klatki nowe przedmioty i obserwowałam jak Franio się bawi.

-Ej Ana chcesz nagrać ze mną odcinek? -zapytała Wera.

-ok tylko jaki? - zapytałam.

-ty mnie pomalujesz - odpowiedziała
.
-dobra, ale się na tym nie znam jak coś - odpowiedziałam zgodnie z prawdą
.
-ok to przyjdź  do mojego pokoju, a ja idę po Piotrula-powiedziała.

Przeczesałam tylko włosy i weszłam do pokoju.

Zaczęliśmy odcinek i zaczęłam ją malować i szło mi całkiem nieźle, ale nie wiedziałam do czego jest większość rzeczy i Wera musiałam mi mówić.

Na końcu odcinka powiedziałam, że jak zostawią dużo lajków to Werą pomaluje mnie.
. Po skończonym nagrywaniu z moimi rodzicami pojechaliśmy do restauracji na jakiś obiad. Ja zamówiłam rosuł i kotleta, wera też rosuł i kotleta, a Karol jakieś Pierogi. Rozmawialiśmy dużo i się śmialiśmy o różnych przygodach z życia.

-szkoda, że wakacje się już kończą i pójdę do 6 klasy - posmutniałam.

-spokojnie masz jeszcze z 2 tygodnie, może za tydzień po kupimy Ci rzeczy przydatne - powiedziała Wersow.

-będę w tedy mniej czasu z wami spędzać - ciągłsm dalej.

-ale będziesz mądra - zaśmiał się Karol.

Po skończonym obiedzie ruszyliśmy do domu, całą drogę śpiewaliśmy różne piosenki jakie leciały akurat w radiu.

Pobiegłam do Frania i opowiadałam mu o wszystkim, gdzie byłam , co robiłam, i śmieszne sytuację z życia.

Wyciągłam go z klatki i zeszłam dół by poznał resztę.

dziecko w ekipieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz