18

1.5K 46 4
                                    

Jest za późno na ucieczkę? Tak chyba tak, zwłaszcza ZE WSZYSTKIE DRZWI I OKNA SĄ ZAMKNIĘTE. Powoli idę w stronę kuchni a kiedy widzę Aarona patrzącego na mnie z pogarda trzymającego pustą butelkę whiskey w dłoni mam ochotę zwalić wszystko na Toma.
- Wytłumaczysz mi to jakoś sensownie - robię z warg cieką linie, podchodzę starając się nie chwiać do Aarona i zaczynam ocierac się o niego jak kotek. Chyba poskradalam zmysły.
- Co ty robisz do cholery - mówi pół powarznie pół żartem.
- Miałłł.... pffff... - mało wiarygodnie miałcze i próbuje mruczeć.
- Jesteś pijana i to w trzy dupy - słysząc słowa wylewające się z ust Aarona zaczynam się śmiać.
- Ułalna f tszzzyyy dłupy - próbuje naśladować to co powiedział - chypa w psięć - mówię i wybucham gromkim śmiechem, tracę równowagę i bezwładnie padam na Aarona któremu udaje się mnie podtrzymać.
- Rada dla mnie na przyszłość, nigdy nie zostawię cię już samej w domu - mówi lekko się smejac a ja kontynuuje imitacje kota.
- Chodź się położyć - mówi i łapie mnie za rękę.
- SAMA dam radę - drę się oburzona i stawiam pare kroków bo czym nagle pojawia się przede mną niewidzialna przeszkoda i padam na podłogę. Aaron wzdycha a ja umieram ze śmiechu. Łapie się za brzuch bo boli mnie od śmiechu. Aaron podchodzi do mnie i łapie pod kolanami i tyłkiem. Przyglądam się dwóm jego oczom kiedy zanosi mnie po schodach.
- Twoje oczy są inne - mówię mierząc palcem w jego oko.
- O wow naprawdę, nie wiedziałem - mówi ironicznie i się ze mną podsmiechujac. Robię na burmusona minę i daje mu pstryczka w nos
- Ała? - mówi oburzony - a to za co?
- Mówię o tym ze nie masz soczewek - robię z ust podkówkę i patrzę na niego oburzona.
- No nie założyłem ich - mówi i delikatnie kładzie mnie na łóżku. Już chce odejść, ale przypominam sobie o Tomie leżącym na kanapie i łapie Aarona za koszulkę.
- Chodź tu do mnie - mówię uwodzicielko.
- jesteś pijana. Odpocznij a ja posprzatam
- fuck- mówię w myślach. Myśl Alex myśl.
- To ja ci pomogę - mówie i próbuje się podnieść celowo nieudolnie.
- Dobra dobra już wchodzę - jestttt.... ściąga spodnie a następnie koszule i kładzie się na łóżku. Ja usadawiania głowę na jego klatce i usypiam w akompaniamencie bicia jego serca cały czas powtarzając w głowie jedna myśl ,,mam przejebane"

Sprzedana do innego świataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz