1.

29.6K 1.3K 564
                                    

-Violet, obudź się jesteśmy na miejscu - mój brat potrząsnął mnie za ramię. Niechętnie otworzyłam oczy nawet nie pamiętam kiedy zasnęłam ale wydaje mi się, że zaraz po tym jak wsiadłam do auta.

-Ja chce do domu - wymruczałam jeszcze zaspana.

-Ale jesteśmy w domu - odezwała się mama wysiadając z samochodu.

Moim oczom ukazał się dość duży budynek stojący w alei bogatych willi i zastanawiam się czy nie pomyliliśmy ulic.

-To na pewno nasz dom ? - zapytałam rodziców i uniosłam brwi.

-Tak, co to za pytanie? - powiedział uśmiechnięty tata.

-Po prostu...- nie dokończyłam bo Ian wbiegł do środka krzycząc, że zajmie najlepszy pokój. Ruszyłam niechętnie po jego śladach.

Zachowany był w jasnych kolorach i przypominał trochę psychiatryk. Całe szczęście, że drzwi miały klamki.

Ruszyłam w górę ogromnych ciemnych schodów, po których chwilę temu wbiegł mój brat. Na górze znajdowały się cztery pary drzwi. Dwie sypialnie z łazienkami, pokój gościnny i kolejna łazienka. Świetnie, przynajmniej nie będzie kolejki.

Mój pokój, był dokładnie taki jaki zawsze sobie wyobrażałam. Duże łóżko na środku pokoju, okno z parapetem, na którym można się położyć i dość obszerne biurko naprzeciw łóżka. Szkoda, że wszystko jest białe.

                              ***

-Więc jak się czujesz z tym, że jutro pierwszy dzień w nowej szkole? - zapytał Ian z pewnym siebie uśmiechem.

Nic nie odpowiedziałam tylko przewróciłam oczami. Musiałam się rozpakować, żeby rano nie szukać wszystkiego na ostatnią chwilę.

Ian chyba chciał mnie wkurzyć i prawie mu się udało.

-Więc...znów twoi znajomi będą totalnymi frajerami?

-Znów? Nie potrzebuje znajomych frajerów. Wystarczy, że mam ciebie -powiedziałam złośliwie wzruszając ramionami. Ian odwrócił się na pięcie i wyszedł.

Mój brat nie jest zbyt mądry, jednak nadrabia urokiem. Wszystkie dziewczyny zawsze na niego leciały, w sumie nie ma co się dziwić ma blond włosy i śliczne brązowe oczy, gdyby nie był moim bratem mogłabym się z nim umówić, dopóki by się nie odezwał. Nie byłam do niego podobna, jedyne co mnie z nim łączyło to więzy krwi i kolor oczu nic poza tym. On lubi być gwiazdą, a ja wolę nie robić z siebie kogoś kim nie jestem.

-Mogę? - moja mama zapukała w futrynę.

-Jasne - uśmiechnęłam się do niej.

- Właśnie skończyłam się pakować.

-Idziemy przywitać się z naszymi nowymi sąsiadami myślałam, że może poszłabyś z nami ? - zapytała również lekko się uśmiechając.

 -Podobno ich córka jest w twoim wieku. Mogłybyście się zaprzyjaźnić.

-Nie wiem. Być może.

- To jak? Pójdziesz z nami?

-No dobrze.

-To wspaniale - klasnęła radośnie w dłonie.

 - Za 30 minut wychodzimy.


                             ***

Państwo O'Brien mieszkali trzy domy dalej, ponieważ poprzednie były nie zamieszkałe oni byli najbliżej.

Siedziałam właśnie przy stole między moim bratem, a Amber to właśnie ich córka jest całkiem miła i chodzi do tej samej szkoły, którą zaczniemy z Ianem jutro. Ma starszego brata który również tam uczęszcza. Chyba ją rozumiem gdy mówi, że jest strasznie denerwujący.

- Tak właściwie to dlaczego nie ma tu twojego brata?- Ian zapytał Amber pochylając się nad moim talerzem.

-Pewnie jest na jakiejś imprezie, lub wyrywa laski - wzruszyła obojętnie ramionami.

-Chyba się polubimy- wyszczerzył się sam do siebie.

-Jak ma na imię - tym razem to ja zadałam pytanie.

-Dylan
Ładne pomyślałam , zawsze podobało mi się najbardziej.

- Dylan jest dość specyficzny - powiedziała pani O'Brien.

-Dlaczego ? -moja mama chyba zaciekawiła się tematem serio? Pewnie jest taki jak Ian...

-Jest zbyt pewny siebie i niekiedy ma dziwne poczucie humoru.

Aha ! A nie mówiłam? Dupek.

Moja mama spojrzała na Iana i odpowiedziała z uśmiechem.

-Chyba się doskonale rozumiemy.


                             ***

Ja i Amber umówiłyśmy się, że oprowadzi mnie jutro po szkole. Jest naprawdę fajna. Słucha podobnej muzyki i również twierdzi, że Ari i Ezra są uroczy. Tak dokładnie ogląda te same seriale co ja, to może się wydawać trochę straszne ale jej ulubionym kolorem , też jest czerwony.

Na zegarze wybiła właśnie 12:00 am.

Stwierdziłam, że skoro jutro szkoła to pora iść spać.

______________

No i mamy pierwszy rozdział! Napiszcie co o nim myślicie ! :)) xx

Philanderer // Dylan O'Brien ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz