Przeciwieństwa się przyciągają ᴷᴼᴼᴷᵀᴬᴱ

33.

Tae Pov

''Jeon zrób mi dobrze~''

''Czy ja wyglądam na kurwę?''

''Ehm...tak?''

Zamiast gwałtownie zareagować na mój dokuczliwy komentarz, Jungkook obrócił się w stronę tablicy i mnie zignorował.

Jest na mnie obrażony, a ja dokładnie wiem co jest tego przyczyną.

Sungjae.

Obojętnie gdzie i kiedy, on zawsze jest wszędzie.

Jeszcze jego pokój nie jest gotowy, więc całymi dniami musimy słuchać jego bzdurnego gadania. I do tego ma świetne wyczucie czasu. Zawsze musi nam przeszkodzić, gdy zaczyna robić się gorąco. Właściwie, to mieliśmy wiele świetnych okazji, by zrobić coś niegrzecznego, ale no cóż, nie komentujmy tego.

Nie wspomnę już nawet o tym, że od jakiegoś czasu Kookie ma kompletną fazę na seks, cały czas chodzi napalony jak szczerbaty na suchary. A miałem taką nadzieję, że ten etap już ma za sobą...

I do tego ten dziwny domysł, że nie tylko chodzi mu o erotyczne uniesienie, ale również i o mnie. Bardzo się do mnie, mentalnie, przywiązał nawet jeśli nie chce się do tego przyznać, chyba tak samo jak ja do niego.

Ciągle szuka kontaktu fizycznego, cały czas chce byśmy się przytulali, dotykali i całowali.

Moje przemyślenia przerywa głośne pukanie do drzwi klasy, ale nie zwracam na to zbytniej uwagi.

''Proszę.'' Mówi nasza nauczycielka, drzwi się otwierają i...

Pierwsze co mi przychodzi do głowy na widok tej dziewczyny to:

RASOWA DZIWKA.

Niestety Kook totalnie na to leci. Jego wzrok skierowany jest wprost na tą zdzirę. Nawet nie zamrugał powiekami. Tak jakby go przymurowało. Po prostu pożera ją wzrokiem...

Momentalnie patrzę pod blat ławki i zauważam, że w jego spodniach pojawiło się małe wybrzuszenie.

Chyba śnię! Poważnie?!

Coś tak taniego i tandetnego go pociąga? 10 kilo tapety na gębie i monstrualne cycki?

A co najważniejsze... co to za dziwne uczucie, które we mnie nieświadomie rośnie? Dlaczego jest mi przykro?

Czuję się zawiedziony, ale...

... to przecież Jungkook, fuckboy szkoły, nie przepuści takiej okazji, świeże mięso. Przecież nie nazywają go tak bez powodu.

Proszę bardzo, niech sobie tą lafiryndę też bzyka, tak jak prawie każdą inną dziewczynę w tej szkole.

Nie obchodzi mnie to. Ani trochę.

''Ach, nasza nowa uczennica. Przedstaw się klasie.'' Słychać szczebiotliwy głos psorki.

''Cześć wam, na imię mi Nam SooRa. Przeprowadziłam się do Seulu tydzień temu i jak widzicie będę uczęszczać do tej klasy.'' Uśmiecha się słodko.

Zbyt słodko.

Za dużo cukru.

''Dziękuję Soora. Wybierz sobie wolne miejsce i usiądź.''

Nawet nie wiecie jak bardzo jestem szczęśliwy, że w tym momencie, to właśnie ja siedzę obok Kooka.

____________________

''...po prostu mega gorąca laska.'' Kończy zdanie Jeon.

''Aha, a co ty na to powiesz, Tae?'' Pyta Sungie.