36.

1.7K 114 53
                                    

Tae Pov

Cholera!

Dlaczego?

Dlaczego on to robi?

Nienawidzę takiego zachowania. Nie ma nic gorszego od dwulicowości.

Tak bardzo chciałbym żeby Jungkook był inny.

Taki niewinny i słodki.

Znam jego drugi charakter, tego miłego chłopca, stronę która pokazuje jego prawdziwe ja, a nie tego zasranego fuckboya.

Muszę coś z tym zrobić. Duszę się w tym związku 'przyjaźń-plus' o ile można to w ogóle tak nazwać. Już dłużej nie wytrzymam.

On naprawdę myśli że może ze mną pogrywać, że może tylko zabawić się moimi uczuciami.

Najpierw zachwyca się tą kurwą, a w następnym momencie chce się ze mną pieprzyć.

Wiem że to miały być tylko niewinne pocałunki, ale nigdy się na nich nie kończyło. On nigdy nie całuje mnie bez seksualnego podtekstu. Jedyną rzeczą którą ode mnie chce to moje ciało, a nie miłość. Choć i tak nie umiał bym mu tego drugiego dać, takie słowo nie istnieje w moim słowniku. Nienawidzę tego słowa. Miłość na samą myśl o tym wyrazie ogarnia mnie takie dziwne uczucie niechęci.

Lubię Jeona, ale nie znoszę jego niedojrzałego zachowania. Chcę żeby z tym skończył.

Przecież musi kiedyś dorosnąć czyż nie?

W ostatnim czasie wszystko było perfekcyjne, dopóki nie pojawiła się SooRa. To jej wina że Jungkook znów zmienia się w swoje dawne 'ja'.

Próbowałem pokazać mu że dla niego mógłbym zrobić wszystko. Obojętnie czy chodzi o życie codzienne czy o jego seksualne zachcianki. Chcę przy nim być zawsze i nigdy nie opuścić.

Ok, być może prawdą jest to że brunet potrzebuje uprawiać seks co najmniej raz dziennie, tego niestety nie zmienię, ale przecież nie jest koniecznością, by za każdym razem robił to z inną osobą. Przecież ja też mogę mu to dać.

Muszę jakoś zatrzymać to błędne koło i zrobić wszystko, by ta dziewucha trzymała się od niego z daleka.

Na szczęście mam jej numer. Postanowiłem że się z nią spotkam. Napiszę do niej, na pewno mi nie odmówi.

____________________

Wyciągam papierosa z paczki i go zapalam. Na naszą 'randkę' przyszła z pięciominutowym spóźnieniem, zdzira.

''Więc komu zawdzięczam ten zaszczyt, spotkania się tu z tobą?''

''Chcę żebyś odczepiła się od Jeona.''

''Jeon Jungkook powiadasz? Dlaczego?''

''Powód nie jest ważny.'' Praktycznie warczę wypowiedziane słowa.

''Kręcicie z sobą?''

''NIEWAŻNE.'' Mówię wkurzony i kończę palić moją fajkę.

''No dobra Panie Tajemniczy a co z tego będę mieć?''

Wiedziałem że o to zapyta.

''Czego chcesz? Kasy? Markowych ciuchów? Ekskluzywnego miejsca w burdelu?''

''Ciebie.'' Mówi robiąc krok w przód.

''Dokładniej proszę?''

''Dostanę ciebie, to zostawię Kooka. Przecież to proste.''

Przeciwieństwa się przyciągają ᴷᴼᴼᴷᵀᴬᴱOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz