Aut. Witam, już dzisiaj zaczynamy 7-dniowy maraton z Ziallem.
Proszę o 10 wejść i nowy. Codziennie po godzinie 22:00Zayn:
Siedzieliśmy z Niallem wtuleni w siebie. Uśmiechnąłem się do niego i gładziłem go ręką po policzku. Pocałowałem go i wsunąłem dłoń pod jego koszulkę.
– Zayn – usłyszałem głos, biegnący z góry. Zabrałem rękę, a moja siostra zbiegła na dół. Spojrzałem na nią i uśmiechnąłem się.
– Tak? – zapytałem, a oboje patrzeliśmy na nią. Młodszy wtulił się we mnie, a ja objąłem go ramieniem. Siostra patrzyła na nas i westchnęła ciężko, siadając na fotelu.
– Pojedziecie sami tam, gdzie chcieliście ze mną – uśmiechnęła się, a ja wyprostowałem się i spojrzałem w jej oczy. Co takiego zrobiłem, że nie chce ze mną spędzać czasu.
– Coś się stało? – zapytałem, a ona uśmiechnęła się i wzruszyła ramionami. Zaśmiała się i wskazała na nas.
– Nie. Spędzicie czas we dwoje. Wszędzie jestem z wami ja. Nie jestem dzieckiem, a przez ten weekend zajmę się sobą. Jestem dużą dziewczynką – spoglądała na nas, naciągając rękawy. Zauważyłem to i wstałem. Podszedłem do niej i kucnąłem przed nią. Ująłem jej dłonie w swoje i wciągnąłem powietrze do płuc.
– Powiesz mi? – zapytałem i delikatnie odsunąłem jej rękawy. Miała na rękach świeże rany – Już było tak dobrze. Poszła waga w dół, nie chodzisz do szkoły. Co się dzieje?
– To nic – uniosła delikatnie kącik ust, po czym z powrotem go opuściła. Westchnęła, a ja położyłem dłoń na jej policzku. Usiadłem na oparciu fotela i przytuliłem ją mocno. Spojrzałem na blondyna, który obserwował nas.
– Chodź porozmawiać – zaproponował blondyn, a ja spojrzałem na niego. Wiedziałem, że ma z nią lepszy kontakt.
– Nie potrzebuje. Dziękuję – powiedziała i wtuliła się we mnie. Westchnąłem głęboko i gładziłem jej głowę dłonią – Nie chce was więcej męczyć moimi problemami. A to robię chyba z przyzwyczajenia. Po prostu już nie czuję bólu, a to mnie uspakaja – uśmiechnęła się do mnie, a ja pokręciłem głową.
– Jesteś niepoważna – połaskotałem ją, a ona się zaśmiała – Ale dobrze, jak obiecasz, że nic sobie nie zrobisz, to pojedziemy sami – spojrzałem w jej oczy, a ona przytaknęła.
– Obiecuję, że będę grzeczna – pocałowała mnie w policzek i wtuliła się. Uśmiechnąłem się i wtuliłem się głową w jej szyję – Dobra Horan bierz go, bo mu się na czułości zbiera – zaśmiała się, a ja ją pacnąłem w tyłek, kiedy wstała. Pokazała mi język i zniknęła w kuchni. Zaśmiałem się i wróciłem młodszego.
– To jedziemy razem na weekend – pocałowałem go, a on wtulił się we mnie. Uśmiechnąłem się i objąłem ramieniem.
– Pójdę się do domu spakować – pocałował mnie i uśmiechnął się. Przytaknąłem, a on wstał i poszedł do siebie do domu. Wstałem i poszedłem do kuchni. Objąłem dziewczynę w pasie i uśmiechnąłem się.
– Robisz kawkę? A zrobisz mi? – uśmiechnąłem się, a ona przytaknęła. Pocałowała mnie w policzek i wyciągnęła kubek. Robiła drugą kawę i uśmiechnąłem się. Uwielbiałem ją ponad wszystko. Nie rozumiałem, dlaczego tak się krzywdziła. Na pewno na to nie pozwolę i jakoś temu zaradzę. Jednak nie wiem jeszcze jak. Usiadłem na blacie szafki i przyglądałem się jej. Widziałem smutek na jej twarzy. Złapałem dłonią za jej brodę i podniosłem do góry – Niall poszedł. Teraz gadaj – mój ton był bardziej rozkazujący. Westchnęła i oparła się o moje kolana, stając pomiędzy moimi nogami. Przytuliłem ją, a ona patrzyła w bok.
– Odezwał się do mnie Liam – powiedziała, a ja przewróciłem oczami.
– Czego chciał? – zapytałem. Spojrzała na mnie, a w jej oczach pojawiły się łzy.
– On kocha ciebie, wiesz? Jak zapytałam, czy by się umówił ze mną, to powiedział, że chce ciebie – odsunęła się ode mnie i stanęła tyłem. Spojrzałem na nią i zeskoczyłem. Podszedłem i objąłem ją. W sunąłem głowę w zagłębienie jej szyi.
– Ale ja go nie. Raz się przespaliśmy, ale to nic nie znaczy – powiedziałem i westchnąłem. Spojrzała na mnie i obróciła się. Wtuliła się we mnie, a ja mocno ją objąłem. Wiedziałem, że mi wierzy i nie ma mi za złe. To nie moja wina była przecież. Kocham ją i zawsze będzie mogła na mnie liczyć.

CZYTASZ
You don't love me anymore // Ziall ( zakończone )
FanfictionYou don't love me anymore jest historią miłości dwójki chłopaków, których połączy Debby. Zayn Malik - dwudziestodwuletni mulat o czekoladowych oczach. Po śmierci rodziców sprawuje opiekę nad szesnastoletnią siostrą - Debby. Dziewczyna ma dużo probl...