Aut. Maraton Zialla 4.7. Zapraszam ;)
Zayn:Znaleźliśmy się w pokoju i popchnąłem go na ścianę. Wpiłem się w jego usta swoimi i skradałem jego pocałunku. Oddawał każdy, uchylając lekko wargi. Wsunąłem język i dotknąłem go, dominując nad nim. Jęknął cicho w moje usta, a ja przylgnąłem do niego bardziej. Odsunąłem się, kiedy brakło nam powietrza i zrzuciliśmy z siebie nasze ubranie.
– Na pewno chcesz? – zapytałem, zerkając w jego błękitne oczy. Pocałował mnie w szyję, po czym się uśmiechnął.
– Na pewno – odparł, a ja przygryzłem dolną wargę. Popchnąłem go w kierunku łóżka i pożądałem go wzrokiem. Położył się na łóżku, a ja wyciągnąłem z szuflady lubrykant. Podszedłem do niego i wspiąłem się na łóżko, siadając na jego biodrach. Położyłam ręce wzdłuż jego głowy i całowałem jego usta, a następnie szyję. Czułem się wspaniale. To jest moja miłość, z którą stracę dziewictwo. Jęknął cicho i wsunął dłonie w moje czarne włosy. Szarpnął delikatnie, a ja jęknąłem, robiąc malinkę na jego szyi. Zsunąłem się niżej i składałem pocałunki na jego sutkach, brzuchu oraz wewnętrznej części uda. Spojrzałem na jego erekcję i uśmiechnąłem się, pełen pożądania. Oblizałem usta językiem i nachyliłem się nad nim. Rozłożyłem jego nogi i położyłem ręce na jego udach. Wziąłem jego penisa do ust i poruszałem głową w górę i dół. Jęknął i odchylił głowę do tyłu. Zerkałem na niego, nie przerywając czynności. Kiedy skończyłem i poczułem, że prawie dochodzi, uniosłem się ponownie do jego ust i pocałowałem je.
– Proszę Zee... – szepnął, a ja go pocałowałem. Wziąłem przedmiot do ręki i wylałem sobie trochę żelu na palce. Rozsmarowałem go na penisie i uśmiechnąłem się. Pocałowałem go w uda i usiadłem pomiędzy jego nogami. Ułożyłem go sobie wygodnie i przygryzłem wargę. Spojrzałem w jego oczy, a on skinął głową, pozwalając mi na wejście. Przysunąłem się bardziej i powoli wchodziłem w niego. Poczułem się tak przyjemnie, a jego jęki jeszcze bardziej mnie podniecały. Bolało go, jednak to ukrywał. Zacisnął powieki i położył swoje ręce za siebie, zaciskając poszewkę poduszki. Przygryzł dolną wargę, a ja zacząłem poruszać się szybciej. Jęknął, a ja nachyliłem się i skradłem mu pocałunek. Odwzajemnił go, a kiedy przyspieszyłem, słyszałem jego jęki w ustach. Uśmiechnąłem się i oderwałem. Pchałem szybko i do ręki wziąłem jego penisa, poruszając szybko ręką. Zwijał się na łóżku i wygiął plecy w łuk. Doszedł, a sperma ociekająca z penisa znalazła się na jego i moim brzuchu. Pchnąłem kilka razy i sam doszedłem, zalewając go od środka. Opadłem na niego i pocałowałem go w pierś.
– Zajebiście – jęknąłem, oddychając ciężko. Zsunąłem się z niego i położyłem obok, wtulając do jego piersi.
– Cudownie – pocałował mnie i dostał SMS-a. Odczytał go i po chwili spojrzał na mnie.
– Co jest? – zapytałem, wpatrując się w jego oczy.
– Debby jest w szpitalu – wyjąkał, a ja usiadłem gwałtownie i przeczesałem dłonią włosy – Wracajmy Zayn. Musisz być z nią – ujął moją dłoń, a ja przytaknąłem. Starałem się nie płakać, nie chciałem, żeby jej się coś stało. Westchnąłem i poszliśmy wziąć obaj szybki, wspólny prysznic. Następnie się ubraliśmy i zgarnęliśmy wszystko, co nasze. Pobiegłem do auta i spakowałem nas. Horan pozamykał domek i usiadł na miejscu pasażera. Zadzwonił do właściciela i wyjaśnił sytuacje, dlaczego musimy opuścić to miejsce, oraz że rozliczą się jutro. Podjedziemy się rozliczyć i wyregulować wszystko. Jechałem szybko, nie odzywając się, tylko patrząc na drogę. Chłopak położył dłoń na moim kolanie, w ten sposób dając znak, że nie jestem sam. Uśmiechnąłem się do niego delikatnie i dalej skupiałem się na drodze. Chciałem jak najszybciej znaleźć się w szpitalu obok mojej siostry. Dojechałem po półtora godzinie i wbiegliśmy do środka. Podszedłem do rejestracji, a miła kobieta spojrzała na mnie.
– Moja siostra Debby Malik tutaj leży...
CZYTASZ
You don't love me anymore // Ziall ( zakończone )
FanfictionYou don't love me anymore jest historią miłości dwójki chłopaków, których połączy Debby. Zayn Malik - dwudziestodwuletni mulat o czekoladowych oczach. Po śmierci rodziców sprawuje opiekę nad szesnastoletnią siostrą - Debby. Dziewczyna ma dużo probl...