°Zeszyt gównianych myśli°

1.5K 216 177
                                    

Hello 😋

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Hello 😋

Jungkook po rozmowie z matką czekał na stacji kolejowej, na pociąg do Daegu. Prócz karty kredytowej oraz dowodu osobistego, nie miał niczego, co by ze sobą zabrał. Jedynie udało mu się znaleźć zeszyt gównianych myśli Taehyunga, który nie wiadomo jak znalazł się na parkingu. Siedział na ławce będąc całkowicie odciętym od rzeczywistości, która w tej chwili go otaczała. 
Myślał tylko o tym co zrobi, gdy spotka się z młodszym. Chciał już wiedzieć co zrobił źle i naprawić to, byleby nie jechał przymusowo do miejsca do którego nigdy nie chciał jechać. Nie chciał być powodem takich decyzji u młodszego, który naprawdę musiał poczuć się przez niego zranionym.

- Aj...Tae, co ja takiego zrobiłem..- szepnął spuszczając swoją głowę, gdzie wlepił swoje oczy w fioletową oprawę zeszytu ze złotymi napisami. Zwilżył językiem swoje spierzchnięte usta, by niepewnie zajrzeć do wnętrza zeszytu młodszego. Przeszedł wzrokiem po skośnej kaligrafii, której do estetycznej prostoty hangulu zbytnio się nie nadawała, jednak nie na tym szczególe skupił się głównie, a na treści zawartej przez młodszego. 

"To mój pierwszy wpis do tego zeszytu. Nie wiem jeszcze jak go nazwać, ale jakiś cool pomysł przyjdzie do mojej głowy. Zacznę od tego, że nazywam się Kim Taehyung i mam dziewięć lat. Dziadek kupił mi ten zeszyt, abym mógł uczyć się pisać. Nie lubię pisać, po co to komu? Ale nie mogę zawieść mojego dziadka, on jest najlepszy i bardzo go kocham. Czuję, że on jako jedyny mnie widzi. Czy wiesz jak jest być niewidzialnym?
Bo ja wiem. Moi rodzice często mnie nie widzą, ale nie wiem dlaczego...widzą tylko mojego starszego brata. Lubię go, ale nie jest już taki jak kiedyś. Czy można być zdolnym i ładnym jednocześnie? Też tak chcę..mamusia mówi, że bardziej kocha Jungkooka, bo ją zawiodłem, nie wiem tylko czym. Ciężko mi pisać zbyt wiele, bo już mnie rączka boli. Naprawdę nie lubię pisać..."

Jungkook uśmiechnął się smutno widząc pierwszy zapisek Taehyunga, który nigdy specjalnie nie palił się do nauki pisania, czy czytania. Jednak winą było to, że rodzice poświęcali mu zbyt mało uwagi, aby mógł mieć większe chęci. Jedynie dziadek był cierpliwy dla niego. Słysząc komunikat o pociągu do Daegu, zamknął zeszyt młodszego, by wstać i udać się na odpowiedni peron. 
Gdy dotarł na peron, wsiadł do pociągu, zajmując sobie wolne miejsce przy oknie, gdzie przez swoją drogę do domu chciał przeczytać resztę zapisków młodszego. Oparł się wygodnie o fotel, otwierając ponownie zeszyt, przewijając go na następny zapisek. 

"Piszę po raz drugi. Byłem ostatni tydzień u dziadka i nie miałem jakoś specjalnie ochoty na pisanie. Dziadek mówi, że przyjdzie to samo do mnie w odpowiednim czasie, to sobie poczekam. Ogólnie jestem smutny, ponieważ dziadek nie czuje się ostatnio najlepiej. Mówi, że boli go trochę serce, a przecież serce to jest najważniejsze, boję się o niego. Jak dziadka zabraknie, to stanę się całkowicie niewidoczny i nikt mnie nie pokocha. Nawet w szkole nikt mnie nie lubi. Chciałbym mieć przyjaciela do którego mógłbym się zwrócić, ale nie ma takiego. Tylko dziadek jest moim przyjacielem. Mój starszy brat nawet ze mną nie rozmawia, bo jest zajęty uczeniem się i zajęciami dodatkowymi, a ma ich naprawdę dużo. Trochę mi smutno, że nie czyta mi już, jak robił to wcześniej. Właściwie nie wiem co się stało, że wszyscy zrobili się dla mnie tacy niedobrzy i zachowują się jakbym nie istniał"

Pamiętam o Tobie I,II,III | K.Th × J.JkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz