°Od teraz jesteś mój°

2.2K 266 323
                                    

a/n Witajcie ^^ Mam nadzieję, że weekend mieliście udany

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

a/n Witajcie ^^ Mam nadzieję, że weekend mieliście udany. Wracam z nowym rozdziałem, mam nadzieję, że wam się spodoba. 

Jasnowłosy patrzył swoimi zaskoczonymi oczami na ciemnowłosego, który patrzył na niego wręcz z desperacją, oczekując od niego odpowiedzi na jego pytanie. Młodszy wiedział, że będzie musiał prędzej czy później przyznać się do tego co on wiedział i co ukrywał przez cały czas przed Jeonem. Jak to powiedział jego przyjaciel..nie mógł robić dłużej wody z mózgu starszemu bratu. Jednak Taehyung posiadał w sobie zbyt wiele strachu, aby samemu wyjawić prawdę. Był małym tchórzem i nigdy nie sądził, że może przydarzyć mu się coś takiego z własnym bratem, że zacznie darzyć go jakimiś uczuciami, których teraz próbował się wyzbyć.
Westchnął głęboko, spuszczając wzrok, gdyż nie miał odwagi, by spojrzeć w oczy starszego. 

- Dlaczego nie odpowiadasz? - zapytał widząc, że młodszy od dłużej chwili milczy i nie ma nic mu do powiedzenia, co naprawdę zaczynało go irytować. 

- Po co mam to robić? - zapytał od niechcenia, a ciemnowłosy uniósł w zdumieniu swoje brwi. 

- Bo cię o coś pytam, to raczej wypada odpowiedzieć, prawda? Byłeś tam, czy nie? - zapytał patrząc na niego wyczekująco. Taehyung zwilżył nerwowo językiem swoje usta, próbując zebrać się na odwagę. 

- Być może byłem, a może i nie byłem - odpowiedział wzruszając lekko ramionami, nie mogąc nawet spojrzeć w oczy starszemu, który słysząc jego beznadziejną i mylącą odpowiedzieć, przyłożył do swoich ust pięść. 

- Żarty sobie robisz? Pytam cię poważnie, Taehyung - rzekł ze zdenerwowaniem w głosie, a młodszy wywrócił oczami. - Byłeś tam do cholery czy nie?! - podniósł na młodszego głos, a jasnowłosy spojrzał na niego ze zmieszaniem, nie spodziewając się po zawsze spokojnym braciszku takich nerwów. Widział, że dla Jungkooka ta informacja jest ważna, a go przerażało to, że starszy już praktycznie wszystkiego się domyślał. Nie miał innego wyboru, musiał powiedzieć mu prawdę, bo inaczej może to skończyć się dla nich gorzej. 

- Dobrze, już ci powiem - westchnął, po czym spojrzał ciemnowłosemu w oczy, które przepełnione były dociekliwością.- Tylko powiedz mi po co ci to wiedzieć? - zapytał z zaciekawieniem. 

- Powiedzmy, że muszę mieć pewność co do moich podejrzeń - odpowiedział mu, a Taehyung już miał pewność tego, że starszy już go rozszyfrował. 

- Ja..byłem tam - wyznał odwracając wzrok, a oczy Jungkooka powiększyły się w zaskoczeniu.

- Dlaczego nic nie powiedziałeś, że tam byłeś kiedy wróciłem do domu i  ci o tym przyjęciu mówiłem? - zapytał patrząc ze zmieszaniem na młodszego, który nabrał powietrza, starając się zapanować nad wewnętrznymi nerwami. 

- Sam byłem zaskoczony, że tam byłeś. Nie powiedziałem ci o tym, ponieważ bałem się, że powiesz o tym rodzicom..w końcu wyszedłem bez zgody - wyjaśnił w skrócie. Serce tak szybko biło w jego piersi i bał się tego, że będzie musiał mówić dalej.  

Pamiętam o Tobie I,II,III | K.Th × J.JkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz