°Przebudzenie°

1.2K 156 50
                                    

Wieść o śmierci króla, doszła do całego królestwa

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wieść o śmierci króla, doszła do całego królestwa. Odziany młody król w ciemne szaty, był smutnym widokiem, tym bardziej kiedy nikt nie żałował jego losu. Każdy w królestwie wiedział o jego samobójstwie. Wiadomość o tym, że przebił swe serce była radością dla ludzi, którzy pragnęli jego śmierci za jego zdradę i miłość do mężczyzny. 

Królowa postanowiła ukazać ludziom ciało króla na cały dzień, by każdy mógł zobaczyć, że prawda o jego śmierci jest prawdą. Za zdradę jakiej dokonał jego twarz okryta była ciemną chustą i nikt nie miał prawa jej zdjąć. 

Hyejin chodziła niespokojnie po sali tronowej, czując narastający w niej gniew, przez śmierć Raejina. Wchodzący do sali tronowej Joonchan, przywitał swoją matkę, która spoliczkowała go. - Dlaczego kazałeś go zabić?! - zapytała zdenerwowana, a wchodzący Kazuya wraz Jaeho, podeszli do księcia Joonchana. 

- Sama chciałaś się go pozbyć - powiedział na swoją obronę. - On nie nadawał się do tronu - mruknął z gniewem.

- Ale za to ja pozostałam z niczym! - krzyknęła w gniewie. - Moja wieczność..- syknęła przez zęby. - On wiedział, gdzie jest skarb! - krzyknęła ponownie go policzkując, a Jaeho otworzył szerzej swoje oczy, nie spodziewając się po królowej takiego gniewu. 

- Spokojnie królowo - wtrącił się Kazuya. - Już teraz jej nie znajdziesz - pokręcił swoją głową, a kobieta spojrzała na niego z niedowierzaniem. 

- Nie bądź bezczelny, a powiedz mi, jak mogę tego dokonać - powiedziała zdesperowana. 

- Raejin narodzi się ponownie, a jego reinkarnacja nie będzie pamiętać tego życia, ponieważ jego pragnieniem było, aby nie pamiętać. Widziałem już jego duszę..jest głęboko uśpiona - rzekł Kazuya, a Jaeho zmrużył swoje oczy, słuchając słów mężczyzny z uwagą. - Przyszłość będzie się znacznie różniła od tego co mamy teraz, moja królowo. W przyszłości Raejin może być dla ciebie bardzo niebezpieczny, a z tego powodu, że jego ostatnią wolą była kara dla ciebie i Hoonseoka w przyszłości twój ród zostanie ukarany jego narodzinami w twojej rodzinie - rzekł z powagą w głosie, a kobieta zmarszczyła swoje brwi. 

- Czyli..on urodzi się w mojej rodzinie i zostanę za to pokarana? Jak to możliwe? - zapytała zdenerwowana. 

- Jego chęć zemsty za to co uczyniłaś jego matce, była bardzo silna i przeznaczenie zaprowadzi go do twojej rodziny. Jedna z twoich córek urodzi w podeszłym wieku syna i to będzie właśnie on. Dla ciebie moja królowo najlepszym wyjściem będzie zabicie go, zanim się narodzi - powiedział patrząc w oczy królowej, która słuchała z uwagą jego słów. - W prawdzie twój wybranek życiowy będzie w posiadaniu złotej lilii, dlatego będziesz musiała zdobyć szybciej złotą lilię, zanim urodzi się Raejin - dodał.

- Jeśli dobrze rozumiem panie Kazuya...będę bardzo bliska posiadania złotej lilii, ale rzecz w tym, czy będę o tym pamiętać. W końcu to będzie nowe życie - zauważyła, nie chcąc tracić własnych żądzy i szansy na zdobycie wieczności. 

Pamiętam o Tobie I,II,III | K.Th × J.JkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz