Jungkook był naprawdę zaskoczony, kiedy dzisiejszego dnia Taehyung unikał go jak ognia. Nie wiedział czy przypadkiem znów zrobił coś nie tak swojemu młodszemu braciszkowi, jednak nie miał nawet szansy, aby się czegokolwiek od niego dowiedzieć, tym bardziej kiedy po zakończeniu swoich zajęć wyszedł jak burza z placówki.
Jednak coś musiało być na rzeczy, Taehyung nigdy nie zachowuje się w taki sposób bez powodów.Obecnie Jeon siedział w pokoju nauczycielskim pijąc gorącą kawę, gdzie pomagał swojemu byłemu nauczycielowi fizyki w sprawdzaniu sprawdzianów trzeciej klasy. Jego usta wykrzywiły się w małym grymasie widząc przed sobą sprawdzian należący do Park Chanyeola, który zamiast odpowiedzi wpisał w puste pola najlepsze pozycje do gejowskiego seksu, omal się nie udławił kawą, gdy przeczytał, iż seks oralny jest jego zdaniem "ulubioną częścią, gdyż jego penis dostaje wręcz skrzydeł". Ciemnowłosy pokręcił głową na boki, będąc naprawdę zniesmaczonym, po przeczytaniu tak ordynarnej pracy.
- Coś się stało, Jungkook? - zapytał go fizyk, który zauważając zniesmaczenie Jeona, musiał dowiedzieć się co jest tego przyczyną.
- Nic profesorze, ale..jakby to ująć - westchnął drapiąc się nieporadnie po karku. - Park Chanyeol z klasy trzeciej ma wybujałą wyobraźnię i zamiast obliczenia zadania z ruchem jednostajnie przyspieszonym, napisał o seksie oralnym - powiedział patrząc na nauczyciela, który zmarszczył brwi i chwycił za pracę Chanyeola. - I nie wspomnę już co napisał o seksie analnym, profesorze - dodał.
- Co za dzieciak i dlatego kibluje, najwidoczniej ponownie chce powtarzać - powiedział z oburzeniem mężczyzna, który wstawił czerwonym długopisem najgorszą ocenę. - Wybacz, że musiał widzieć coś takiego. Nie wiem, ale myślę, że pan Park ma skłonności homoseksualne, a to z pewnością dla takiego przyzwoitego młodzieńca jak ty jest niesmaczne - rzekł czując się naprawdę źle przed byłym uczniem, który był jego ulubieńcem, gdy jeszcze mógł go uczyć.
- To nic takiego, profesorze. Proszę się mną nie przejmować - rzekł ze spokojem ciemnowłosy, który uśmiechnął się lekko.
- No dobrze, w takim razie zapomnij o tym co widziałeś - uśmiechnął się lekko, a Jungkook jedynie przytaknął głową i chwycił za kolejną pracę, którą zaczął sprawdzać, a w tym czasie nauczyciel fizyki przyglądał się dwudziestolatkowi z namysłem. - Żałuję, że nie przekonałem cię do pójścia w kierunku nauczyciela fizyki, myślę że byś się w tym zawodzie sprawdził, ale biorę już pod uwagę to, że wielu nauczycieli próbowało cię do tego samego przekonać, aż w końcu biologia wygrała - powiedział w jego stronę fizyk.
- Moja matka chciała abym poszedł w tym samym kierunku co ona i ojciec, ale.. - zatrzymał się z namysłem.
- To cię nie satysfakcjonuje? - uniósł brew mężczyzna.
- Dokładnie - przytaknął głową. - Nie mówię, że medycyna jest zła, ale jakoś tego nie czuje - wyznał szczerze.
- A co byłoby dla ciebie odpowiednie? - zapytał z zaciekawieniem, a Jeon oparł się plecami o oparcie krzesła.
CZYTASZ
Pamiętam o Tobie I,II,III | K.Th × J.Jk
FanficZakończona✔ 3części❗ Nawet ciemniejsza strona ludzkiej duszy posiada uczucia, czasem są one największą słabością, zanim sami to dostrzegamy. Taehyung nienawidził swojego życia, a przede wszystkim życia w jego cieniu. On pamiętający o nim, próbuje go...