Był to ka-ka kacper!!!! Nie, mogłam w to uwierzyć, śp oglądałam co chwile na Lexy na kapral, na, Lexy u znowu na Kacpra, kacper szczerze się do mnie uśmiechał i było zauważyć łezkę kręcącą się w jego oku nagle Lexy powiedziała:
L:To ja was zostawiam moje gołąbeczki
J:Lexyyyy noooo
L:No co macie być pogodzeni
K:😂🤙Lexy wsiadła spowrotem do samochodu i od jechała, a ja stałam jak wryta i nie mogłam wydusić z siebie ani słowa z resztą chyba jak kacper....
Pov Kacper
Mimo iż że nie wyglądałem to stresowalen się tak jak nigdy w swoim życiu, moja julcia jak zwykle wyglądała cudownie, a mi zakręciła się łezka w oku chyba z wrażenia u szczęście że w końcu ja widzę, poduszkę do niej niepewnie z bukietem kwiatów i chciałem cię powiedzieć lecz nie zdążyłem bi julcia wskoczyła mi w ramina, po chwili przytulania się julcia się ode mnie oderwała popatrz aka na mnie i wykrzyczała przez płacz bijąc mnie w klatkę piersiową jakby z bezsilności :
J:Czemu cię nie było!?!! Gdzie byłeś przez te 3 PIEPRZONE miesiące!?!? Brakowało mi ciebie i potrzebowałam cię!?!? Gdzie byłeś kacper do cholery gdzie, byłeś!?!!? 😭😭😭😭😭😪😪😪
K:Julcia skarbie nie płacz cię proszę - wyulelilem ją w siebie - strasznie cię przepraszam przez te e miesiące byłem dosłownym 0 naprawdę nie wiedziałem ci mam że sobą zrobić dopiero Lexy przemowila, mi do rozsądku i kazała mi o ciebie walczyć i bardzo jej za to dziękuję
J:Ale dlaczego nawt nie wykazaleś odrobiny zainteresowania mną..?
K:Bo bałem się że będziesz na mnie wściekła. .........
J:Co ty gadasz kacper ja, tak bardzo za, tobą tęskniłam a ty mi muzyka że bałeś się że będę wściekła!?!?
K:bardzo cię przepraszam cię skarbie, usiądźemy? - wskazałem na pufy
J:Oczywyście - uśmiechneła się do mnie
K:Julcia a ty jeszcze cię du mnie czujesz?
J:Kacper oczywyście że tak ale muszę to sobie orzemy skeczu wszystko za nim....
K:Za nim co?
J:A kiedy indziej się dowiesz...Pogadaliśmy sobie z julcia ogólnie jak to wszystko będzie się działo dało mi się zauważyć że julcia cały czas się trzęsła więc złapałem ją za, rękę a, ona nie miała nic przeciwko, nagle ja wstałem i postanowiłem w końcu zaśpiewać stresowalen się jak nic ale cóż, poduszkę do mikrofonu piotr żyłem na zdezorientowaną julcie i zaczęłam śpiewać :
Daj mi tylko jedną noc, zapomnij o swoich przejściach
Skarbie, ze mną chodź, wiem, że masz już dosyć piekła
Mała weź mą dłoń, jeśli ktoś ma jakiś problem
No to pierdol go, wybudujmy własne Eldorado
Eldorado, Eldorado, Eldorado, Eldorado
Eldorado, Eldorado, Eldorado, Eldorado
Ona patrzy na mnie tak jak nikt
Ona patrzy na mnie tak jak mmm
Gdy patrzy nie liczy się nic
Ciągle gonię ten, ciągle robię ten
Ciągle liczę ten, ciągle robię ten kwit
Kiedy jestem w trasie no to czeka na mnie
Później siedzi na mnie i już nie mam zmartwień
Kiedy mówi do mnie, mówi tylko prawdę
Kiedy mówi o mnie, mówi tylko ładnie
Ale wiesz, wiesz, wiesz jak bywa
Czasem się kłócimy, chociaż wie, że nagrywam
To woli bluzę SB niż kardigan
To moja mała ma-mamacita
Ale przytul mnie jak nigdy wcześniej
Ale mów mi rzeczy, których nie powiedziałaś nikomu, a najlepiej szeptem
Skakać możesz w łóżku, a nie w bok
Trzymaj moje naboje jak grrr
Trzymaj moje naboje jak brrr
Trzymaj moje naboje jak glock
Chcę cię na zawsze, kurwa, chcę cię naprawdę
Chcę z tobą odpierdalać, a nie, kurwa, zabrać cię na randkę
Powiedz mi, że mnie kochasz, powiedz to na poważnie
Złap mnie mocno za rękę i liczmy pengę, a wy się patrzcie
Daj mi tylko jedną noc, zapomnij o swoich przejściach
Skarbie, ze mną chodź, wiem, że masz już dosyć piekła
Mała weź mą dłoń, jeśli ktoś ma jakiś problem
No to pierdol go, wybudujmy własne Eldorado
Eldorado, Eldorado, Eldorado, Eldorado
Eldorado, Eldorado, Eldorado, Eldorado
Wiesz jak jest, ona koi cały mój stres
Ona siada na mnie jak
Ta mała działa na mnie jak lek
Jest zawsze cała dla mnie jak chcę
Znam każdy cal jej ciała jak grę
Mam życie jak sen, robię co kocham i mam za to cash
Kogoś, kto kocha bez względu na fejm, ej
Piszę o tym chyba setny tekst
To coś więcej niż świetny seks
Jak lecisz do sklepu to bletki weź
Jak śpisz dzisiaj u mnie, odeśpisz w dzień
Mówi na moją trasę - praca
Robi szamę jak z kacem wracam
Przez rap nie traktował nikt poważnie mnie
Widzi, zabiera mnie na spacer w zamian
Później zakupy i basen z rana
Nie martw się o nic, ja płacę, mała
Fajnie wyglądasz w tej bluzce
Ładną masz buźkę i w sumie to daj buziaka
Mam hajs na rapach, ale serce jak na dłoni, wiem o co się boisz
Że kiedyś mi odpierdoli, przestanę odróżniać obcych od swoich
Emocje zwinę w banknoty i wciągnę dziś cały ich stolik
Wiesz, że nie będę jak Tony, nigdy nie będę ich gonić
W muzie postawię na swoim i świat nam położę na dłoni
Ruszymy w trasę, będziesz moją Bonnie
Będę twoim Clydem, będziesz moją Bonnie
Będziesz moją Bonnie, będziesz moją Bonnie
Daj mi tylko jedną noc, zapomnij o swoich przejściach
Skarbie, ze mną chodź, wiem, że masz już dosyć piekła
Mała weź mą dłoń, jeśli ktoś ma jakiś problem
No to pierdol go, wybudujmy własne Eldorado
Daj mi tylko jedną noc, zapomnij o swoich przejściach
Skarbie, ze mną chodź, wiem, że masz już dosyć piekła
Mała weź mą dłoń, jeśli ktoś ma jakiś problem
No to pierdol go, wybudujmy własne Eldorado
Eldorado, Eldorado, Eldorado, Eldorado
Eldorado, Eldorado, Eldorado, EldoradoPov Julia
Sorry że ten maraton był taki ni w pizde ni w oko ale za to zrobię wam dayli przez 2 tygodnie od poniedziałku czyli będę wrzucać codziennie rozdziały które będą się wahały między 200 a 500 słów. . .. Buziaki 😘😘😘😘
~1040 słowa~ (WOW XD❤)
CZYTASZ
16-latka i 21-latek , czy to się uda?||Julia Kostera & Kacper Błoński||
ChickLitJulia ma 16 lat a Kacper 21 jednak są przeszkody czy to się uda? Przeczytajcie a się dowiecie. od razu mówię że ta opowieść nie będzie jak inne.......