*dzień wyjazdu, 00.05 rano*
J: kacper wstawaj
K: co? Po co?
J: już 5
K: ale po co ja mam wstawać tak wcześnie ja się jestem kurwa ty że się szykuje 5 latZabolały mnie te słowa, może i szykuję się trochę długo ale nie musiał na mnie krzyczeć...
Wybiegłam z sypialni że łzami w oczach i uda nam się do łazienkiPov Kacper
Boże debilu co ty zrobiłeś to nie miało tak brzmieć ani wyglądać, byłem zaspany to dla tego... Szybko wstałem z łóżka i po biegłem przeprosić Julcie....
K: julcia proszę cię otwórz, przepraszam cię strasznie byłem zaspany z samego rana, skarbie no naprawdę nie bądź zła
J: nie jestem zła jest mi smutno - pociągnęła nosem
K: nie płacz kochanie otwórz drzwiOdziwo julcia otworzyła drzwi i się we mnie wtuliła
J: nie krzyczeć na mnie nigdy więcej, obiecujesz?
K: oczywiście skarbie - pocałowałem ją w główkę - chodź zrobię nam naleśniczki
J: jejPov Julia
Poszliśmy do kuchni i Kacper wziął się za robienie naleśników a ja poszłam się ubierać, ubrałam się w to:
makijaż:
I włosy normalne proste:
Przyszłam z powrotem do kuchni gdzie kacper nakładal już naleśniki na talerze
K: kochanie wyglądasz przepięknie 😘
J: dzięki kacpi ale jedz i idź się szykuj bo nie zdążymy
K:no jasneZjedliśmy i Kacper od razu poszedł się wyszykować, wyglądał tak:
J: uuu ty też pięknie wyglądasz
K: a dzięki dzięki
J: dobra streszczaj się i jedziemy
K: dobrze pani profesor
J: a w łeb chcesz?
K: 😅👉👈Około 06:50 wyszliśmy z domu i pojechalismy w końcu do sokolowa i przez całą drogę myślałam o tym czy rodzice kacpra mnie polubią....
Gdy w końcu dojechaliśmy Kacper chyba zauważył że się mocno zestresowalam więc powiedział:
K: kochanie nie masz się czym przejmować, moi rodzice napewno cię polubią
J: mam złe przeczucia
K: oj julcia no chodź - złapał mnie za rękę i zaprowadził pod drzwi i zapukał - w tamtym momencie tak zaczęło mi bić serce że szok, po chwili czekania otworzyła niska kobieta o krótkich czarnych włosach(Mk-mama kacpra Tk-tata kacpra)
Mk: kacperku synku w końcu jesteś
K: cześć mamo, mamo to jest Julka moja dziewczyna
J: dzień dobry
Mi: Witaj juleczko - przytuliłyśmy się - Kacper dużo o tobie opowiadal przez telefon oczywiście
J: hah miło mi
Mk:proszę wchodźcie do środka
K: widzisz polubiła cię
J: serio?
K: no taaak😌
J: bardzo się cieszę Ciekawe czy mój tata tak samo zareaguje...
K: nooo on jest trochę surowy więc.... Ale nie zapeszamWeszliśmy do salonu gdzie był stół pełen potraw widać że mama kacpra się postarała, przy stole siedział też wysoki starszy brunet baaardzo podobny do kacpra więc to był pewnie jego tata, wstał od stołu i do mnie podszedł
Tk: witam dawid jestem - podał mi dłoń
J: JuliaPo chwili wszyscy usiedlismy przy stole a tata kacpra cały czas się mi dziwnie przyglądał coś czuje ze mnie nie polubił.... Nagle zaczął gadać o mnie
Tk: no powiem ci synu że dziewczynę to mogłeś sobie lepszą wybrać
💔
K: taaatooo
Mk:dawid.....
Tk: no co Kacper ostatnio znowu przyjechała ta Nicola z którą bawiłes się jak byłeś młodszy powiem ci że teraz zrobiła się taka laska z niej że ta Twoja Julka to się przy niej chowaTego było już za wiele nie wytrzymalam i odeszłam do stołu wychodząc na zewnątrz, musiałam się przewietrzyć, z tąd nawet słyszałam kłótnie kacpra z jego tatą
K: co to KURWA miało być
Tk: ja tylko powiedziałem prawdę
K: a nie mogłeś tego zatrzymać dla siebie tylko ją dyskryminować!?!?!
Tk: synu jest tyle pięknych dziewczyn a ty wybrałeś coś takiego ona jest ani ładna wydać że głupia i do tego ubiera się jakby dawała dupyW tym momencie się poryczałam i poszłam do samochodu, po chwili usłyszałam jak Kacper mnie woła, wyszłam z samochodu i Kacper odrazu do mnie podbiegł przytulając mnie
K: przepraszam cię kochanie
J: słyszałam waszą kłótnie i to co sądzi o mnie twój ojciec 😭😭😭
K: nie wiem dlaczego się tak zachował ale pamiętaj że dla mnie jesteś najpiękniejsza, najmądrzejsza i nie dajesz dupy a dla mnie ubierasz się przecudownie...
J: kocham cię
K: ja ciebie też, chcesz jechać do domu?
J: niee zostańmy będę starać się omijać jakoś twojego tatę....
K: i za to cię kocham, chodźmy rozpakować walizki
J: OkiI poszliśmy rozpakować walizki do starego pokoju kacpra....
~730 słów~
Przepraszam ze tak dawno nie było rozdziału ale ostatnio nie miałam czasu bo wykorzystywałam ostatnie dni wakacji ale jeżeli osoby które mnie nie obserwują to to zrobią to wtedy rozdziały będą częściej.....
Ale za to zrobiłam dłuższy rozdział więc... nie zabijajcie mnie.... 👉👈
I chciałam wam jeszcze podziękować za 15k odsłon i 1k 🌟 , KOCHAM WAS🐼💖🖤❤💖🖤💖
CZYTASZ
16-latka i 21-latek , czy to się uda?||Julia Kostera & Kacper Błoński||
ChickLitJulia ma 16 lat a Kacper 21 jednak są przeszkody czy to się uda? Przeczytajcie a się dowiecie. od razu mówię że ta opowieść nie będzie jak inne.......