❤51❤

557 40 13
                                    

Obudziłem się na jakimś niebieskim łóżku rozejzalem się dookoła i zorientowałem się że leżę obok Julki która teraz śpi, tak miło mi się na tu patrzyło, wszystko byłoby idealnie gdyby sówka w moim łóżku, w mojej bluzie i wtulona we mnie.... 😔😔😔 Postanowiłem napisać do Lexy:

-Hej Lexy gdzie jesteś?
-o kacper obudziłeś się?
-a co mi stało wgl?
-chyba zobaczyłeś że Julka lize steve z tym gościem i zemdlałeś, ja będę za 20 minut, pojechałam z Marcinem po jedzenie dla was
-ooo dzięki lexówa
-dobra bay odbieram zamówienie i hah nie ma za co☺👍😄

To miło z Lexy strony że pojechała nam po szame, ja zaczęłem wpatrywać się w julke, nie mogłem oderwać od niej wzroku, wstajemy i usiadłem obok jej łóżka, miała strasznie rozwaloną głowę i pomyśleć że to wszystko przeze mnie i najprawdopodobniej już nigdy z nią nie będę KURWA JAK JA, MOGŁEM DO TEGO DOPUŚCIĆ DEBIL PIERDOLONY ŻE MNIE JEST KURWA MAĆ YYYGGHHH..... Z rozpaczy i bezsilności złapałem ją za rączkę i zaczęłem rozpaczliwie gadać do Julci:

K: wiesz ci kochanie? O ile mogę tak do ciebie, mówić, przyznaję się to wszystko moja wina i nie wiem czy kiedykolwiek jeszcze, poczuje twoje usta na moich i czy kiedykolwiek zobaczę rano po otwarciu oczu ciebie wtuloną we mnie w, mojej bluzie ale ja nigdy nie przestane ciebie kochać chodź miałbym walczyć o ciebie do usranej śmierci jeżeli ty o mnie zapomnisz ja już nigdy nie poczuje szczęścia nie odczuje radości i w tedy będę mógł poprostu umierać, tak chciałem się tylko wygadac chodź ty pewnie i tak teraz nie odwzajemniasz moich uczuć chodź i tak Sana du ci mnie, powiedziałaś ale to nadal do mnie nie dochodzi, kocham cie skarbie nieważne co by się działo nawet jeśli by świat się kończył - uśmiechnęłem steve do niej szerze i pojedynczy łzy zaczęły kąpać na jej dłoń... Na szczęście nie obudziła się, po chwili do sali wszedł Alex z wodą w ręku najprawdopodobniej dla julci
A: co tu kurwa robisz odsunąć się od niej teraz to moja dziewczyna w końcu hahaha
K: jakbyś ją kurwa kocham tu byś hej tak nie okłamał
A: mam to w dupie ważne że jest teraz moja i w końcu udało mi się ją zdobyć hahaha
K: jesteś chory gościu ona nigdy nie będzie darzyla cie prawdziwą miłością
A: zamknij się ważne że ją mam i pomyśleć że to przez ciebie i sam oddałeś mi swoją dzieczyne
K: zamknij się w końcu
A: dobra weź spierdalaj i się od niej odwal

Nagle julcia zaczęła powoli otwierać oczy i muwic:

Hahaha a nie, powiem, teraz postanowiłam podnieść poprzeczkę iiiii:

25🌟=next

Jak wam się nie uda to i tak napisze xD ale dajcie z siebie wszystkie wierzę w was jeżeli dobijecie tyle 🌟 to zrobię rozdział 1k słów 👾👾👾👾👾👾❤❤❤❤👾❤❤❤❤❤💘❤💘

~452 słów~

16-latka i 21-latek , czy to się uda?||Julia Kostera & Kacper Błoński||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz