Rodzina?

749 40 0
                                    

*2 dni później*
Dziś Julka i Pola wracają do domu dziwnie było tu tak samemu ale czekałem aż dwie najważniejsze kobiety mojego życia będą już ze mną. Przez te dwa dni od rana do wieczora siedziałem w szpitalu gdybym mógł był bym tam nawet w nocy. Ale przechodząc do rzeczywistości to byłem już w drodze do szpitala przez całą drogę miałem wielki uśmiech na twarzy. No ale ma moje nie szczęście zatrzymała mnie policja na kontrolę
(P-Policjant)
P-Dzień dobry proszę o wyjście z pojazdu chciałbym przeprowadzić kontrolę
K-Prosze pana ja się śpieszę
P-Ja też naprawdę nie jestem zadowolony że muszę to zrobić ale taka praca no proszę wyjść zobaczymy czy ma pan wszystkie potrzebne rzeczy w samochodzie
Uległem mu nie będę się kłócił bo mnie jeszcze do kicia wsadzą albo coś...
Okazało się że jestem wzorowym kierowcą no i puścił mnie wolno całe szczęście. Ta kontrola trwała 20 minut a w tym czasie był bym już w szpitalu
*W szpitalu*
K-Cześć słońce
J-Hej
Pocałowała mnie
J-Co tak długo?
K-Policja mnie zatrzymała
J-Co zrobiłeś?
K-Nic to zwykła kontrola skarbie
J-Już się bałam
Wtedy Pola zaczęła płakać
K-Księżniczka się obudziła
Wziołem ją na ręce i uspokajałem
J-Przygotuj się na 4 godziny snu
K-Aż tak?
J-Yhm
K-Ej mała ale tacie dasz pospać hm?
J-Nie Kacper ty też będziesz do niej wstawał w nocy
K-No dobrze już się nie denerwuj
Włożyłem Pole do nosidełka i czekaliśmy jakieś 10 minut na wypis poszliśmy do auta i jechaliśmy w stronę domu po chwili już byliśmy na miejscu. Wziołem torbę Julki i małą po czym skierowaliśmy się do domu może dla wielu to nic takiego ale ja jak wszedłem do środka domu poczułem że mam dla kogo żyć dziewczyna i dziecko to chyba rodzinę co nie? Mam 21 lat a tyle wspaniałych rzeczy mnie spotkało w krótkim czasie były też upadki ale wszystko się ułożyło. Od razu po wejściu przytuliłem Julkę czułem potrzebę żeby to zrobić chciałem żeby już było normalnie a nie ciągle pod górę.
*Dwa dni później*
Pov Julia
Obudził mnie płacz Poli wstałam do mniej nakarmiłam a po tym znowu położyłam ją a mała znowu zasnęła. Była już 8:50 Kacpi spał a ja postanowiłam zrobić śniadanie. Od kąd jest z nami Pola w domu jest inaczej pełno między nami miłości i rodzinnego ciepła. Nigdy nie myślałam że w wieku 19 lat będę szczęśliwą mamą. Chiałam się pomalować ale usłyszałam płacz Poli jendak po chwili ucichł weszłam do sypialni i zobaczyłam moją córcię leżącą na torsie Kacpra która delikatnie przysypiała to było coś pięknego
K-Dzień dobry kochanie
J-Jak ty to robisz że ona jak tylko weźmiesz ją na ręce nie płacze?
K-Sam nie wiem jakoś tak wyszło
J-Słodko razem wyglądacie
Kacper zrobił maślane oczka
K-Polcia ma ten urok po mnie
J-Na pewno
K-Chodź się przytulić do mnie
Położyłam się obok niego i lekko wtuliłam cały czas patrzałam na Polcie która tak słodko się uśmiechała i przysypiała
K-Kocham was najbardziej na świecie
J-Wiem my ciebie też

Naprawdę nie mam weny i zdrowia psychicznego do pisania ale nie chce was zawieść więc napisałam takie szybki rozdział...

Możesz Mnie Pokochać? [JxK]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz