Prezenty od ojca...

635 31 1
                                    

(Zrobie tu duzy Skip Time mam fajny pomysł na rozdział w którym musi być tak duży odstęp czasowy)
*Trzy lata później*
Pov Julia
Przez ten czas bardzo dużo się zmieniło jestem mężatką ale to każdy wie,Pola ma prawie 4 lata i jest typową córeczką tatusia no i troche nim rządzi mówiąc szczerze i chyba ma to po mnie...i z Kacpra trochę pantofel sie zrobił. Chociaż nie uważam że to dobrze...wracając do tematu mojego męża to Kacper naprawdę bardzo się stara pracuje ciężko ale nie brakuje go też w domu. Teoretycznie jest on w nim zawsze tylko czasami wychodzi a tak to przeważnie pracuje w domu. Przechodząc do rzeczywistości
Obudziłam się o 9:40 to dosyć późno przeważnie budzę się wcześniej ze względu na Pole która do nas przychodzi i skacze po łóżku. Mojego męża nie było to dużo się wyjaśniło poszłam no i jak się spodziewałam mój mąż zajmował się Polą
K-Hej kochanie
J-Hej co kombinujecie?
P-Śniadanie dla ciebie mamo
J-Słodziki
K-Twój tata dzwoniła jak spałaś
J-Co chciał?
K-Się spotkać i nie wiem co szykuje ale podał mi adres jakiegoś prestiżowego osiedla
J-No nic dziwnego a na którą godzinę?
K-Mówił że mamy przyjechać kiedy chcemy on tam cały czas będzie
J-On nawymyśla
K-Może szykuję jakąś fajną niespodziankę nie Pola?
P-Niespodzianki są super!
K-No widzisz Pola się cieszy
J-Dobra cieszyć się będziemy jak się dowiemy po co się spotykamy z dziadkiem Pola
K-Ale dlaczego jesteś tak nastawiona Jula ja wiem że widzimy się z nimi od święta do święta ale to twój tata możę poprostu chce się spotkać bo ma wolne i czas hm?
J-Ale ja nie jestem źle nastawiona poprostu tak z dupy chce się spotkać
K-Dobra dobra chodź zjemy
*Skip Time*
Będąc na miejscu okazało się że adres podany przez tate to jakieś prestiżowe osiedle nie żeby mnie to dziwiło przez całe życie się w takich standardach wychowywałam ale Kacper był zafascynowany tymi budynkami no w zakresie to były ładne a on przez całe życie mieszkał w bloku więc jego ekstytacja mnie nie zdziwiła. Wysiedliśmy z auta Kacper trzymał na rękach naszą córkę i szliśmy w stronę jednej z willi po zapukaniu otworzył nam mój ojciec
Tj-No hej dawno się nie widzieliśmy dobrze was widzieć
J-Cześć po co nas tu ściągnołeś?
Tj-A to taka niespodzianka. Od dziś to wasz dom
Spojrzałam na Kacpra który chyba nie mógł w to uwierzyć
J-Kupiłeś nam dom?
Tj-No a co nie podoba się niespodzianka?
J-Ale...
W zasadzie takiej sytuacji się nie spodziewałam. No znając ojca mogłam się domyślać a Kacper nadal tak stał i nic nie mówił tylko rozglądał się po korytarzu tego domu w którym się znajdowaliśmy
K-Że my mieszkać tutaj?
Tj-Nie podoba się? Mogę w każdej chwili znaleźć lepszy
K-Nie nie nie on jest cudowny!
Pola też nie wiedziała co się dzieje ale to dlatego że ma 4 lata zdezorientowana patrzałam na Kacpra który był tak samo zdezorientowany
J-Halo ziemia do Kacpra
K-Co? A tak no żyje chyba
Tj-No to u macie klucze ja jadę do następnego czekać na Adriana został bym tu ale nie mogę
J-Tato kocham cię
Tj-Ja ciebie też i nie musicie dziękować to drobiazg
I wtedy wyszedł ja patrzałam na to w zasadzie wystrój tego domu nie robił na mnie większego wrażenia znaczy cieszę się bo będziemy mieli stabilizację ale tak jak mówiłam byłam przyzwyczajona. A co do Kacpra to nie dziwnie się że tak na to patrzy jego życie to były bloki więc myśl że będzie mieszkał w takim miejscu go przerasta.
J-Chodźcie zobaczymy wszystkie pokoje
Kacpera natychmiast się zarwał z przedpokoju i wtulając w siebie Pole poszedł za mną

Salon

Salon

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Możesz Mnie Pokochać? [JxK]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz