...

791 33 5
                                    

Siedziałem przed gabinetem ginekologicznym i czekałem na Julkę myślę że ta ciąża spowoduje że się do siebie zbliżymy przynajmniej mam taką nadzieję. Z przemyśleń wyrwało mnie otwieranie drzwi Julka z tam tąd wyszła z wielkim uśmiechem na twarzy
K-I co
J-Chodź do auta
Poszliśmy do auta
K-No i?
J-Kacper to czwarty miesiąc.
K-Serio?
J-Yhm
K-Czyli nie za bardzo nam to ułatwiło sprawę czy to moje dziecko czy jego
J-Kacper! Rozmawialiśmy o tym
K-Przepraszam
J-To musi być twoje dziecko
K-W jaki sposób do tego doszłaś?
J-Po twoim wyjściu ze szpitala nie spaliśmy ze sobą (chodzi o ten pierwszy wypadek)
Nie lubię o tym słuchać ale ucieszyłem się na to że najprawdopodobniej moje dziecko
K-Przysięgasz
J-Nie wierzysz mi?!
K-Nie krzycz spokojnie
J-Skoro mi nie ufasz to po co do siebie wróciliśmy! Chyba tylko po to żebyś mi to wypominał!
K-Spokojnie no nie denerwuj się wierze ci 
J-Cały czas mi to wypominasz! To w końcu mi to wybaczyłeś czy nie! Bo zachowujesz się jak byś mnie unikał! Gdyby nie ta ciąża to pewnie nawet byśmy się w tym tygodniu nie spotkali!
K-Julia spokojnie nie denerwuj się
Dalej nic nie powiedziała tylko odpaliła auto i pojechała w stronę domu. Jak dojechaliśmy to ona pobiegła i zamknęła się w pokoju
K-No kurwa
A-A jej co?
K-Hormony kobiety w ciąży
A-Który miesiąc
K-Czwarty
A-Czyli to twoje dziecko!
K-Jesteś pewien?
A-Już wiem o co poszło. Nie uwierzyłeś jej?
K-Ja poprostu chciałem dowodu a ona zaczęła krzyczeć że jej nie ufam itd..
A-Na twoim miejscu już dawno był bym pod jej drzwiami i ją przeprosił
K-Masz rację
Wszedłem do góry i otworzyłem drzwi położyłem się obok niej i ją przytuliłem
K-Kochanie przepraszam
Ona nic nie powiedziała
K-Wierze ci skarbie
Ona dalej płakała
J-Bo Adrian ci potwierdził a mi nie wierzyłeś. Puść mnie
K-Julka no przepraszam poprostu
J-Poprostu co? Poprostu mi nie wierzysz i tyle zostaw mnie w spokoju!
Nie miałem zamiaru odpuszczać i jeszcze mocniej się przytuliłem
K-Nie zostawię będę tu tak długo aż się od obrazisz
*Skip Time*
No i to ten problem z kobietą w ciąży że nie odzywała się do mnie przez resztę dnia aż do wieczora
J-Kacpi
K-Hm?
J-Juz się nie gniewam
K-Cieszę się
Odrazu się do niej zbliżyłem
J-Co chcesz
K-Chce buziaka
Pocałowała mnie
Położyłem głowę na jej brzuchu
K-Obiecuje że będę najlepszym ojcem na świecie
J-Wiem
K-Kocham cię
J-Ja ciebie też

Chłopiec czy dziewczynka?

Możesz Mnie Pokochać? [JxK]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz